Seria flagowych smartfonów południowokoreańskiego producenta ma już 10 lat, podczas których początkowo niezgrabnemu Androidowi udało się zyskać miano wygodnego i szalenie funkcjonalnego systemu. Przypomnijmy sobie, jaki był pierwszy Galaxy.
Mimo że obstaję po stronie obozu iOS, serię Galaxy od Samsunga darzę ogromnym sentymentem. Korzystałem niemal z każdego flagowca rzeczonego producenta i zdaję sobie sprawę z tego, jaki progres wykonano w jego przypadku. Ba, powiem więcej — skala rozwoju tytułowych smartfonów jest o wiele wyższa niż w przypadku iPhone’ów, uważanych przecież za „kultowe”. Nie rozmawiamy jednak o aktualnie sprzedawanych sprzętach, a o przeszłości. Przeszłości sprzed równych 10 lat i jednego dnia.
Smartfon Galaxy mający stanowić odpowiedź na iPhone’a, który trafił na rynek nieco wcześniej, został zaprezentowany 29 czerwca 2009 roku. Seria ma więc dokładnie 10 lat i jeden dzień. Dzisiejsze smartfony sygnowane rzeczoną marką nie przypominają protoplasty. Mam tu na myśli nie tylko kwestie stylistyczne, ale także, a może nawet przede wszystkim oprogramowanie.
Soft implementowany w Samsungach był przez lata toporny oraz przeładowany niekoniecznie użytecznymi dodatkami. Dziś lekkość oprogramowania w urządzeniach Koreańczyków wywołuje u mnie bliżej nieopisane zadowolenie. Zasadniczo to samo mogę powiedzieć o wizualnej stronie urządzeń.
Pierwszy Samsung Galaxy, znany jako GT-I7500, otrzymał od twórców 3,2-calowy AMOLED o rozdzielczości 480 x 320 pikseli, procesor taktowany zegarem 528 MHz oraz 128 MB pamięci RAM. Dane mogliśmy zapisywać na 8 GB rozszerzalnej pamięci lub przesyłać za pośrednictwem technologii HSDPA. Liczył się jednak Android, który był swojego rodzaju pokazem siły i potencjału do walki z iPhonem.
https://www.gsmmaniak.pl/1022126/samsung-galaxy-note-10-zdjecia/
Rok później, na rynku zadebiutował model Galaxy S, który do dziś jest uważany za milowy krok Samsunga dziejach bojów z Apple. To właśnie S-ka jest symbolem rywalizacji na linii Android — iOS.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Jeden z najciekawszych głośników do 500 złotych doczekał się w Polsce przyjaznej przeceny. Niejaki Soundcore…
Akcje promocyjne Black Friday od zawsze wzbudzały emocje. I prawidłowo, gdyż nie zawsze czarnopiątkowe "okazje"…
Ogromna awaria Cloudflare sparaliżowała tysiące stron i aplikacji. Początkowo podejrzewano potężny atak DDoS, ale rzeczywista…
Najważniejsze usługi zostaną tymczasowo wyłączone. Bank ING nie pozostawia złudzeń, że klienci, którzy odpowiednio się…
realme szykuje kolejną odsłonę swojej popularnej serii średniaków. Nowy realme 16 Pro może zadebiutować już…
Orange się nie zatrzymuje i oferuje naprawdę sporo przecenionych smartfonów z okazji Black Friday. Jednym…