OnePlus 15T pozuje na żywo na długo przed premierą i robi kolosalne wrażenie. Ten maluszek z baterią 7000 mAh po prostu musi trafić do polskich sklepów.
Nic na to nie poradzę, ale ostatnio bardzo podobają mi się kompaktowe telefony z Chin. OnePlus 15T i Xiaomi 16 to obecnie moi faworyci, zarówno z powodu designu, jak i specyfikacji. Po tym, co dzisiaj zobaczyłem, nieobecność któregokolwiek z nich będzie sporym rozczarowaniem w Polsce.
OnePlus 15T pozuje na żywo na długo przed premierą
Choć do premiery pozostało jeszcze pewnie kilka miesięcy, OnePlus 15T pokazał się już na żywo przed premierą. To ten najbardziej z prawej, co dla każdego ManiaKa jest oczywistością ze względu na czcionkę. Z lewej moim zdaniem mamy Xiaomi, dalej Oppo, a jeszcze dalej – to może być Honor Magic 8 Mini. To jednak tylko moje podejrzenia, równie dobrze może to być zupełnie inna marka, którego nie wziąłem pod uwagę.
OnePlus 15T (po prawej) / fot. Digital Chat station
Tak naprawdę ma to marginalne znaczenie, bo każdy z nich wygląda kapitalnie. Możliwość wygodnego korzystania z telefonu przy pomocy tylko jednej dłoni i sięgnięcia kciukiem do przeciwległego rogu bez zmiany położenia to wygoda, o której w 2025 roku większość z nas zdążyła już zapomnieć. Do tego moim zdaniem OnePlus wygląda najlepiej z całej czwórki, poza tym na pewno nie będzie mieć wystającego aparatu.
Tym razem poproszę polską premierę
Digital Chat Station nie zostawia nas oczywiście bez szczegółów specyfikacji. Dzięki jego informacjom wiemy, że w specyfikacji pojawi się flagowy procesor. W zależności od marki ma to być MediaTek Dimensity 9500 lub Snapdragon 8 Elite 2. Stawiam też, że 16 GB RAM będzie tu standardem.
Częściowa specyfikacja OnePlusa 15T / fot. Digital Chat Station
Elementem, który najgrubszą kreską odetnie się od konkurencji w postaci iPhone’a 17, Galaxy S26 czy Pixela 10 Pro będzie pojemność baterii. DCS mówi o pojemności pomiędzy 6000 i 7000 mAh w przypadku każdego z nich. Do tego nie zabraknie bezprzewodowego ładowania.
Na koniec zostaje słowo o aparacie. Zdaniem tego samego źródła każdy z kompaktowych flagowców dostanie peryskopowy teleobiektyw. Coś mi się jednak wydaje, że oznacza to rezygnację z szerokiego kąta, bo na pewno nie każdy z nich zaoferuje potrójny aparat.
Źródło: Digital Chat Station, opracowanie własne
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
