Samsung Galaxy S20 Ultra ma najlepszy ekran na rynku – tak mówi test DisplayMate. Zastosowany panel Optic AMOLED otrzymał najwyższą notę z możliwych i ustanowił aż 12 rekordów, dzięki którym wyświetlany obraz wygląda idealnie. Podejrzewam, że większość z Was i tak bardziej polubi ekran Galaxy S20 Ultra za to, że zagięcia jego krawędzi są minimalne.
Flagowce Samsunga w zasadzie od zawsze mają jeden, potężny atut, którym pokonują wielu konkurentów – chodzi oczywiście o ekrany AMOLED, które regularnie doceniane są przez DisplayMate, które wystawia im najwyższe noty.
Najnowszy Samsung Galaxy S20 Ultra nie jest wyjątkiem.
Galaxy S20 Ultra ma najlepszy ekran wśród smartfonów
DisplayMate przetestowało ekran Galaxy S20 Ultra i wystawiło mu najwyższą ocenę A+, nazywając go najlepszym wyświetlaczem, jaki możemy znaleźć w smartfonach.
Panel Galaxy S20 Ultra ustanowił aż 12 nowych rekordów, w takich kategoriach, jak najlepsze odwzorowanie kolorów, najwyższa maksymalna jasność wśród matryc OLED (828 nitów przy 100% APL), najwyższa jasność punktowa (1342 nitów przy niskim poziomie APL) czy perfekcyjny pod wieloma względami kontrast.
Przy wielu rekordach pobitych przez Galaxy S20 Ultra specjaliści z DisplayMate informują, że większość parametrów jest tak dobra, że trudno odróżnić obraz wyświetlany przez ten smartfon od ideału.
Osoby zainteresowane pełnym testem ekranu Galaxy S20 Ultra zapraszam na stronę DisplayMate.
Ekran Galaxy S20 Ultra jest idealny, a do tego (niemal) płaski
Ekran Galaxy S20 Ultra może i jest fantastyczny pod względem jakości wyświetlanego obrazu, ale wielu z Was na pewno doceni go też za to, że jest on znacznie mniej zagięty, niż w jakimkolwiek modelu Galaxy S od czasów Galaxy S8. To samo dotyczy także pozostałych smartfonów Galaxy S20.
Wiem, ekran S20 ciągle nie jest idealnie płaski, ale teraz zagięcia wyglądają na delikatnie przesadzony efekt 2.5D, który znamy z wielu smartfonów, często znacznie tańszych od Galaxy S20 Ultra. Nawet w porównaniu do Xiaomi Mi 10 (a nawet zegarka OPPO!) wygląda to znacznie bardziej subtelnie, a przecież to Samsung od lat jest krytykowany przez sporą część maniaKów za te rozwiązanie.
Kto wie, może we wcześniejszym wpisie poświęconym Galaxy S20 Ultra niepotrzebnie się czepiałem i smartfon ten rzeczywiście został pokochany przez Polaków? Dajcie znać, co o tym myślicie.
Polecamy:
Zaczyna się: Samsung twierdzi, że Polacy pokochali Galaxy S20 Ultra – smartfon za 6000 złotych!
Ceny Samsung Galaxy S20 Ultra
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dokładnie. To akurat bez sensu zrobili z tym napisem. Jak już jakiś chcieli dać to powinien być napis 10 x zoom. I to by było coś czym warto sie pochwalić.
Aż chce się krzyknąć: W końcu!
Co roku to samo, a koniec końców ekran zamiast biały, jest różowy. Wypala się coraz szybciej. Wiec co po tej cud technologii, jak podstawowe założenia ekranu nie zostały spełnione.
Zatrzymałeś się na etapie S8? Jeśli już sypiesz takimi rewelacjami to dodaj wybuchające akumulatory.
Idźmy jeszcze dalej, niech jeszcze doda lagującego TouchWiza. ?
Chłopie. W jakich czasach ty żyjesz? Czy ty w ogóle używałeś tych smartfonów? Mam w domu ponad dwuletniego note 8 i nic takiego nie ma miejsca. Brat używa S8+ i nic takiego nie ma miejsca. Będzie kupować kolejnego bo rozwalił ekran. Ja używam Note 10+ i nic takiego nie ma miejsca. Wcześniej miałem jeszcze dwa S8 i nic takiego nie ma miejsca. Kumpel od roku używa note 8 i nic takiego nie ma miejsca. Drugi znajomy używa S9+ od momentu premiery i też nie ma problemu z ekranem. Może i były jakieś wadliwe sztuki ale po to jest gwarancja. Przecież zawsze znajdzie się jakiś wadliwy egzemplarz. Czy u Samsunga czy to u Huawei czy u xioami.
samsung pokazal b-brandowym markom takim jak huewei czy xioami ich miejsce w szeregu. jedyne co sie moze rownac z prestizowych marek to apple .
Najbardziej mnie rozbawila premiera mi10 – probowali przykryc tą premierą event samsunga:D buahahahahha b-brand aspiruje do marek klasy premium.
jeszcze raz. b-brand to okreslenie na telefony lepsze od Samsunga i Apple?
i to uzywanie okreslenia „premium” dla elektroniki uzytkowej….
A w czym konkretnie są lepsze od Apple lub Samsunga?
Szkoda tylko że nie jest dostępny w sklepach, dostawy są planowane dopiero w kwietniu
Oczywiście że zostanie pokochany. Ci co mają kupić na pewno kupią. I będzie to głównie S20 Ultra. Tak samo jak to miało miejsce w zeszłym roku. Ludzie na tym forum ciągle piszą o małych telefonach. Ale sprzedają się te największe. Dlatego w tym roku nie ma już bezpośredniego następcy S10e. Gdzieś czytałem, że Note 10+ też lepiej sprzedaje się od zwykłego Note 10.
Są ludzie nieobeznani w technologii, ale bardzo bogaci – tacy idą do telekomu i kupują najdroższy telefon (czyli właśnie taki S20 Ultra) i o dziwo jest ich sporo.
S10e to ok 25% sprzedaży „esek” poprzedniej generacji, niewiele lepiej wypadł S10, a S10 Plus faktycznie miał prawie 50% sprzedaży.
Podobnie jest z iPhone – ludzi po prostu lubią sztucznie podnosić swój status społeczny kupując „ten najdroższy” i tyle.
z twojego toku myslenia wynika ze ten kto jest bogaty ten jest glupi, a jak ktos biedny to mądry – ciekawie sobie wytlumaczyles swoj stan finansowy.
ty jeszcze lepiej sobie tlumaczysz brak funduszy na wymiane zbitego przez siebie erkanu 😀
Właśnie bogaci ida odkupują, a inteligentni olewaja taki sprzęt, bo ja rynku są dwa razy tańsze i dwa razy lepsze urządzenia.
I niby jakie to urządzenie?
Dlaczego od razu sztucznie podnosić status społeczny? Mam note 10+ od września 2019 roku. Telefon też sporo kosztował bo 4799 zł. Kupiłem go w przedsprzedaży bo chciałem pozbyć się starego S8 i dostać te 400 zł od Samsunga. Przez te pół roku bo tyle mniej więcej go mam nikt tak na prawdę nie zwrócił jakiejś szczególnej uwagi na mój telefon. Normalni ludzie nie zwracają uwagi na to jakiego smartfonu ktoś używa. Smartfon nie jest narzędziem które ma podnosić status społeczny. Nawet iPhone powoli się od tego trendu oddala. Jak czasem kogoś pytam dlaczego używa iPhone a to nikt nie odpowiada mi a bo to prestiż a bo chce sobie podnieść status społeczny. Tylko zazwyczaj słyszę teksty typu a bo jest prosty w użytku i zmianę planuje dopiero za kilka lat lub jest jeszcze jedna odpowiedź i to dość częsta. Jest to smartfon służbowy, szef mi go dał a inni pracownicy też mają same iPhony. W zeszłym tygodniu właśnie zapytałem dwóch techników, którzy pracują w innej firmie a naprawiali mi zamek i mówili, że szef im dał. Jakoś kilka miesięcy temu dokładnie taką samą odpowiedź uzyskałem od innej osoby. Prestiż z posiadania S20 czy iPhone 11 Pro Max? Nie zgodzę się. Żaden to prestiż ani podnoszenie statusu społecznego. Ludzie mają głęboko gdzieś jakiegoś smartfona ktoś używa. Ludzie nawet już nie pytają a co to za smartfona używasz. Jest to tak popularny rodzaj technologii, że nikogo poza grupką nerdów oraz zapaleńców nie obchodzi czy jest to Samsung, iPhone czy jakiś Xiaomi lub Huawei. Jak nie wierzysz to sam zapytaj ludzi. Podejdź do kogoś i zapytaj dlaczego używa akurat ten model smartfona a nie inny. Nikt ci nie odpowie bo to prestiż czy żeby podnieść status społeczny.
Mi brakuje czegoś z naprawdę płaskim ekranem, niby 2,5D specjalnie zakrzywione nie jest, ale znalezienie dobrego szkła jest upierdliwe – te z klejem na całej powierzchni po pewnym czasie się odklejają, a te z klejem po bokach obniżają kontrast. Normalnie przeprosiłem się z folią… A pomyśleć, że na Lumię 950 kupywałem najtańsze szkła i dawały się idealnie przykleić za I podejściem.
A czy co roku tego samego nie piszą, bo już conajmniej rok temu czytałem o ekranie nie do odróżnienia od rzeczywistego obrazu.
Z tego, co patrzę w specyfikację, powiększenie ekranu poszło głównie w długość. Natomiast szerokość ekranu w S20U jest taka sama zdaje się jak w moim N9, któremu nawiasem mówiąc brakuje moim zdaniem jakieś 0,5 cm szerokości do w pełni komfortowej pracy, ale na pewno nic z długości.
Gdzie tu więc postęp? Rzeczy długie i wąskie są mało praktyczne vide te nowe Sony. Wydłużanie ekranu przy niezmienionej szerokości to imo ślepa uliczka.
Już na S10 ekran jest za długi w stosunku do szerokości i większość filmików ma albo spore czarne pasy po bokach, albo jest nienaturalnie rozciągnięta.
S20 jest tutaj jeszcze gorsze – dla mnie krok w tył.
Ja właśnie bardzo ubolewałem na wąski ekran w N9, po przesiadce z N4. Nie dość, że cały jest węższy, to posiada zagięcia, które mocno ograniczają przestrzeń roboczą. Do pracy z rysikiem N4 był o niebo lepszy.
Jak dla mnie mega sprzęt. Widziałem wczoraj filmik dwóch niemieckich „jutuberów” o S20 Ultra i jestem pod wrażeniem. Telefonu, nie „jutuberów” :). Wszystko mi w nim pasuje, no może poza brakiem jacka. Łazili z nim po miescie, cykneli troche fotek, które potem pokazali i moim zdanem petarda, chociaż samo powiększenie 100 x zoom to jednak porażka i chwyt marketingowy . Ogólnie trzeba poczekać na dokładne testy z prawdziwego zdarzenia, a że jestem na etapie myślenia o zmiane telefonu więc kto wie czy to nie będzie Ultra :). Tylko ta cena, oj…. 🙂
To jest to co mnie może znów skłonić do powrotu do Samsunga z zagiętym wyświetlaczem … Płaski ekran prawie płaski… Mam nadzieję że oneplus też taki będzie