Szczotka do selfie. Nowe granice absurdu?
... zbędnych kroków przy porannym autoportrecie. Nie musimy już, po ułożeniu fryzury, odkładać szczotki, podnosić telefonu i rejestrować zdjęcia. Teraz wystarczy szczotkę odwrócić i wcisnąć spust migawki. Da się? Da się. Sam Steve... na smartfonie w przeciągu dwóch "tapnięć". Dlaczego więc tej idei nie przenieść poza świat wirtualny?