Do sieci trafiają kolejne gorące doniesienia na temat nadchodzących flagowców, a tym razem na celowniku znalazła się seria iQOO 15. Znany informator zdradza, że producent szykuje unikalne rozwiązanie w postaci w pełni podświetlanego pierścienia wokół aparatu. Co jeszcze zaoferuje nowa generacja?
Wygląda na to, że submarka vivo nie zamierza zwalniać tempa i szykuje prawdziwą gratkę dla fanów nietuzinkowego designu. Jak donosi Digital Chat Station za pośrednictwem platformy Weibo, model iQOO 15 otrzyma bardzo charakterystyczny element stylistyczny. Czym on będzie?
iQOO 15 otrzyma ciekawe podświetlenie LED
Główną atrakcją wizualną nowego modelu ma być okrągły, podświetlany pierścień LED, otaczający moduł aparatów przypominający wyglądem bulaj. Zapowiada się to zdecydowanie jako ciekawy, wyróżniający dodatek. W końcu będzie to jakieś dodatkowe uzasadnienie dla takich, a nie innych rozmiarów wysp aparatów w telefonach vivo, czy iQOO.
iQOO 15 zaoferuje podświetlenie wyspy aparatów / via GSMArena
Sercem urządzeń z serii iQOO 15 będzie oczywiście nadchodzący, flagowy procesor Snapdragon 8 Elite Gen 5, co gwarantuje topową wydajność. Na papierze wygląda to niezwykle obiecująco, zwłaszcza w połączeniu z ekranem AMOLED, o wysokiej rozdzielczości QHD+. Ma on zaoferować jasność na poziomie maksymalnie 6000 nitów, a do tego zapewne pojawi się odświeżanie 120 Hz.
Co jeszcze pod maską? Kiedy premiera?
Wiadomo jest także, iż iQOO 15 będzie jednym z pierwszych urządzeń, które będzie korzystać z nowego procesora Qulcomma. Ten ma pojawić się 23 września, więc zapewne w ten sam dzień, bądź niedługo później, zostanie ogłoszona oficjalnie premiera nowego modelu chińskiego producenta. W kontekście specyfikacji, mamy także otrzymać aparat główny 50 MP, teleobiektyw z matrycą o takiej samej rozdzielczości oraz moduł ultraszerokokątny.
Design iQOO 15 na żywo / fot. via Zions Anvin
Całość zasilana ma być akumulatorem, którego pojemność ma wynieść między 7000, a 8000 mAh. Wspieranie ładowania 100 W będzie dodatkowym atutem — szkoda, że takie rarytasy nie pojawiają się w telefonach Samsunga, Apple, Google, czy Sony. Ciekawe jednak, jak zostanie końcowo wyceniony, bo w tej materii nie ma konkretnych informacji. Wiadomo jednak, że do Polski nie trafi.
Źródło: Digital Chat Station, opracowanie własne
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
