realme GT 8 Pro pozuje na żywo z peryskopowym teleobiektywem. W jego specyfikacji pojawia się duży ekran i jeszcze większa bateria. To będzie jeden z najbardziej opłacalnych flagowców w Polsce.
Na horyzoncie premier widać wiele ciekawych flagowców, ale ze względu na swoją opłacalność realme GT 8 Pro narobi szumu w polskich sklepach. Zmian w stosunku do poprzednika jest wiele, aparat pójdzie do przodu, a bateria wbija w ziemię. Takie topowe modele chcę widzieć w Polsce.
realme GT 8 Pro pozuje na żywo z peryskopowym teleobiektywem
Na początek przyjrzymy się smartfonowi na żywo. realme GT 8 Pro póki co pozuje w ochronnym i gwarantującym poufność etui, ale dla wprawnego oka nie ma tu tajemnic. Wyspa aparatów jest kwadratowa i zlokalizowana w lewym rogu tylnego panelu. Mamy trzy aparaty, a jednym z nich jest teleobiektyw.
Do tego Digital Chat Station podzielił się specyfikacją zaplecza fotograficznego w realme GT 8 Pro. Do tego warto wspomnieć, że realme nawiązało współpracę z marką Ricoh, czyli jednej z niewielu wielkich marek, które są jeszcze dostępne. Dla nas ważniejsze są same matryce, a wyglądają następująco:
- 50 MP aparat główny.
- 200 MP peryskopowy teleobiektyw.
- 50 MP szeroki kąt.
W specyfikacji pojawia się duży ekran i jeszcze większa bateria
Nie jest jednak tak, że realme GT 8 Pro będzie dedykowany głównie fanom mobilnej fotografii. To przede wszystkim ma być flagowiec oferowany w niskiej cenie – zupełnie jak poprzednik, którego spokojnie kupisz teraz za mniej niż 3000 złotych. Poza tym bliźniacze OnePlus i Oppo i tak będą robić lepsze zdjęcia.
realme GT 8 Pro musi powalczyć o klienta ceną, wydajnością i baterią. Za to drugie będzie odpowiadać procesor Snapdragon 8 Elite Gen 5. Bardzo chciałbym, żeby nowy model pojawił się w Polsce z 16 GB RAM, a nie 12 GB, jak poprzednik. Szczerze mówiąc, to niestety nie wierzę w we własne nadzieje.
Na koniec pozostaje pozytyw na temat baterii. realme GT 8 Pro ma oferować niemal 8000 mAh, jednocześnie nie przekraczając tej magicznej granicy. Osobiście stawiam na 7500 mAh – oby również w polskiej wersji. Zobacz, jak śmiesznie iPhone 17 wypada na tym tle.
Psujemy Apple niespodziankę i ujawniamy iPhone 17 przed premierą. Autentycznie mi zaimponowali
Źródło: Digital Chat Station, Panda is very bald, opracowanie własne
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.








