Google przygotowuje swojego średniaka do premiery. Najnowsze przecieki sugerują jednak, że Google Pixel 10a może rozczarować fanów. Czy naprawdę smartfon będzie korzystać z zeszłorocznego procesora Tensor G4?
Pixele z serii a to od lat tańsze alternatywy dla flagowców Google. Urządzenia te cieszą się popularnością dzięki dobrym aparatom i czystemu Androidowi. Jednak w przypadku nadchodzącego modelu Google Pixel 10a różnice względem poprzednika (patrz test Google Pixel 9a) mogą być zbyt małe, by przekonać zainteresowanych fanów…
Stary procesor i znane podzespoły, czyli zapowiedź Google Pixel 10a
Według pewnego informatora, Google Pixel 10a otrzyma procesor Tensor G4, który obecnie napędza Pixela 9a i modele z serii Pixel 9. To oznacza brak wydajnościowego skoku względem poprzedniej generacji. Dla użytkowników oczekujących postępu może to być duże rozczarowanie. Dla mnie to skreślenie średniaka już na starcie.
Podobnie będzie wyglądać kwestia pamięci. Smartfon skorzysta z technologii UFS 3.1, identycznej jak we wcześniejszym modelu. Taki wybór sugeruje, że Google celowo obniża koszty produkcji. Nie ma też informacji o zmianach w konfiguracji RAM, co dodatkowo wzmacnia wrażenie stagnacji.
Z tyłu urządzenia znajdzie się ponownie podwójny aparat bez teleobiektywu. Oznacza to, że użytkownicy nie otrzymają nowych możliwości fotograficznych. Ewentualnie będą one podrasowane jedynie software’owo. Google postawi na utrzymanie sprawdzonych rozwiązań niż na rozwój.
Jakie zmiany pojawią się w nowym średniaku? Na co się przygotować?
Jedną ze znanych (dotąd) zmian stanie się zwiększona jasność ekranu. Panel nowego średniaka osiągnie do 2000 nitów. Na razie nie znamy więcej ulepszeń, a to wymienione z całą pewnością nie uratuje sytuacji. To też zastanawiam się, jaki będzie sens zakupu Google Pixel 10a, skoro Google Pixel 9a będzie znacznie tańszy?
Nasz bohater nie otrzyma także części funkcji AI, które zadebiutowały w serii Google Pixel 10. Zabraknie między innymi Magic Cue. Telefon prawdopodobnie pojawi się w kwietniu 2026 roku, więc czasu pozostało całkiem sporo. Dopiero kolejne przedpremierowe doniesienia potwierdzą lub wykluczą prawdziwość informacji.
TEST Google Pixel 9a. Najlepszy telefon do 2500 zł czy największe rozczarowanie roku?
Źródło: via gsmarena
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.







