Jeżeli ten flagowiec z 200 MP i 7000 mAh nie jest dla Ciebie najlepszym na świecie, to najwyraźniej nie lubisz dobrej technologii

vivo X300 Pro pozuje na renderach i zdradza specyfikację z imponującym aparatem i jeszcze bardziej imponującą baterią. To flagowiec ostateczny bez widocznych wad.

Wczoraj w sieci pojawiły się rendery i specyfikacja Honora Magic 8 Pro. Dzisiaj pora na największego rywala, czyli vivo X300 Pro. Oba flagowce pojawią się w polskich sklepach i moim zdaniem wybór między nimi będzie wyjątkowo trudny.

vivo X300 Pro wygląda bardzo podobnie do poprzednika

O Honorze wspominałem nie bez powodu, ponieważ design vivo X300 Pro pochodzi z dokładnie tego samego źródła. Nie mogę powiedzieć, by dało się tu zauważyć szaloną ilość zmian w stosunku do poprzednika.

To samo pisałem w przypadku Magic 8 Pro – 2025 wydaje się rokiem przejściowym, w którym producenci stawiają na dopracowanie konstrukcji, a nie rewolucje.

vivo X300 Pro / fot. Ace100XD

Ponownie mówimy więc o dużej, wypełniającej 80% szerokości ekranu wyspie na planie koła, na której znajdą się trzy obiektywy. Wszystko to okraszono optyką i oprogramowaniem tworzonymi przez ZEISSa. Miałem okazję zrobić trochę zdjęć przy użyciu poprzedniego flagowca vivo i wiem, czego się spodziewać – doskonałego fotosmartfona.

W specyfikacji największe wrażenie robi aparat i bateria

Na początek wyposażenia dwa słowa o procesorze. Nie mam pojęcia o wydajności MediaTeka Dimensity 9500, jest na to za wcześnie. Procesor zadebiutuje we wrześniu i dopiero tuż przed tym okresem będziemy wiedzieć więcej na temat architektury. Jeżeli miałbym na coś stawiać, to na jeszcze lepszą energooszczędność. MediaTek zdaje sobie sprawę, że będzie wyborem głównie dla chińskich flagowców z wielkimi bateriami, więc to naturalny kierunek.

Specyfikacja vivo X300 Pro / fot. Johny Manuel

Skoro już mówimy o chińskich flagowcach z wielkimi bateriami, to vivo X300 Pro nie rozczaruje i na tym polu. 7000 mAh to solidna zaliczka na dwa dni pracy. Poza tym pozwolę sobie zauważyć, że jest to jeden z tych producentów, którzy nie pomniejszają ogniw w swoich telefonach w Europie.

Na koniec pozostaje aparat, o którym wcześniej pisał Grzesiek – to 50 MP matryca główna (LYT-828), 200 MP teleobiektyw peryskopowy oraz 50 MP szeroki kąt. Ponadto różnicę ma zrobić optyka z nową powłoką, pozwalającą na uzyskanie czystszego i bogatszego w detale obrazu.

Źródło: Johny Manuel, opracowanie własne