Honor Pad 10 to niedrogi tablet z ekranem 120 Hz, Snadpragonem 7 Gen 3 i 8 GB RAM za dobrą kasę. Kosztuje około 1500 złotych i oferuje wsparcie dla klawiatury i rysika.
Premiery przy okazji Honora 400 i 400 Pro doczekał się też tablet Honor Pad 10. Choć oficjalnie nie trafił jeszcze do Polski, to znamy jego pełną specyfikację oraz cenę. To naprawdę solidny tablet, który może podnieść rękawicę rzuconą przez Xiaomi.
Honor Pad 10 jest tani ma dobrego Snapdragona
Na początek mamy cenę. U naszych zachodnich sąsiadów Honor Pad 10 kosztuje 349 euro, co przy obecnym kursie daje jakieś 1490 złotych. Jak wiemy dobrobyt w Polsce i wszechobecna w Niemczech bieda to dobry powód, by w Polsce sprzedawać elektronikę drożej. Z takiego założenia wychodzą przynajmniej producenci, więc spodziewam się czego na poziomie 1699 złotych.
Masakruje Teslę zasięgiem, jest ładniejszy i tani. Oto Xiaomi YU7 i jego oficjalna premiera
Szczerze mówiąc, nawet taką kasę da się wybronić. Ponadto gdyby w premierowej promocji dorzucano do tego klawiaturę lub rysik, to cenę można by nawet rozważyć jako atrakcyjną. Wrócimy do tego, gdy Honor Pad 10 zawita do Polki.
Tablet broni się też ekranem i dostępnymi akcesoriami
Na początek specyfikacji pojawia się procesor Snapdragon 7 Gen 3. To nadal całkiem wydajny SoC, będący sercem Honora 400. Ponadto mamy 8 GB RAM i 256 GB na dane. Cieszę się, że Honor to nie Samsung, który za większą kasę potrafi zaoferować tylko 6 GB RAM.
Na froncie urządzenia znajduje się ekran LCD o rozdzielczości 2560 na 1600 pikseli. Na plus trzeba zaliczyć 120 Hz odświeżanie. Ponadto w smukłej obudowie znalazło się miejsce dla 4 głośników oraz baterii 10100 mAh.
Pojawia się jednak pytanie – czy warto do niego dopłacić względem króla opłacalności, czyli Redmi Pad Pro? Zrobiłbym to tylko wtedy, gdyby naprawdę zależało mi na akcesoriach. Jestem za to przekonany, że po kilku promocjach Honor Pad 10 zrobi się dużo ciekawszy.
Ciekawą alternatywą dla premiery Honora jest TCL NXTPAPER 11 Plus. Tablet dopiero co zadebiutował w Polsce i spodoba się tym, którzy potrzebują go głównie do czytania i tworzenia notatek. Za taką kasę na pewno ma sens.
No i proszę – da się zrobić tani tablet dobry dla naszych oczu. Polska cena i bogata oferta na start
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.