Mamy nowego średniaka na rynku. Premiera Xiaomi Civi 5 Pro stała się faktem. Sprawdźmy w takim razie, co ma do zaoferowania jego specyfikacja, jak wygląda oraz oczywiście – jaka będzie jego cena.
Rynek średniaków właśnie się powiększył. Xiaomi Civi 5 Pro został oficjalnie zaprezentowany przez producenta, przy okazji premiery innego urządzenia. Mowa oczywiście o Xiaomi 15S Pro z procesorem XRING O1 na pokładzie. Skupmy się jednak na tym, co do zaoferowania ma tańszy model.
Xiaomi Civi 5 Pro – specyfikacja i wygląd
Za wydajność odpowiedzialny jest Snapdragon 8s Gen 4, czyli wydajny układ, któremu jednak trochę do flagowego brakuje. Do zakupu będą dostępne warianty wyposażone w 12 lub 16 GB pamięci operacyjnej LPDDR5X oraz 256 bądź 512 GB pamięci wewnętrznej UFS 4.0. Zapowiada się więc naprawdę ciekawe urządzenie w swojej półce cenowej.
Multimedialnie zacznijmy od wyświetlacza. To zakrzywiony panel OLED, o przekątnej 6,55″ i rozdzielczości FHD+. Wyróżnia się otworem w kształcie pigułki. Charakteryzuje się także 120 Hz odświeżaniem oraz jasnością do 1400 nitów. Nie zabrakło głośników stereo, ale też ciekawego zestawu aparatów:
- Główny: 50 MP, PDAF, OIS;
- Ultraszerokokątny: 12 MP, 120˚, AF;
- Teleobiektryw: 50 MP Samsung ISOCELL JN5, PDAF, 2-krotny zoom optyczny;
- Selfie: 50 MP, PDAF.
Nagrywanie filmów jest możliwe w 4K@60 FPS, tak na tylnych modułach, jak i przedniej kamerce.
Całość zasilana jest sporym akumulatorem o pojemności 6000 mAh. Uzupełnimy jej poziom z pomocą ładowania przewodowego, o mocy 67W. Niestety, ale nie można liczyć na indukcję w tym modelu.
To co z dostępnością i ceną?
Oczywiście, omawiany smartfon został zaprezentowany na rynek chiński. Raczej nie można oczekiwać na jego premierę w Europie, czy w Polsce. Zapewne będzie można jednak go sprowadzić, dlatego przyjrzyjmy się cenom poszczególnych wariantów:
- 12/256 GB: 2999 juanów (1569 złotych);
- 12/512: 3299 (1725);
- 16/512: 3599 (1882).
Oczywiście, wartości po przewalutowaniu nie zawierają żadnego podatku. Zwykle jednak ceny w ChRL przekładają się z juanów 1:1 na złotówki. Nawet jednak przy takiej wycenie, smartfon ten byłby naprawdę ciekawym kąskiem na naszym rynku.
Ten Xiaomi zatrzęsie światem smartfonów. Koniec ze Snapdragonem, czy MediaTekiem
Źródło: Gizmochina
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.