OnePlus oficjalnie potwierdza, że ich najlepszy telefon w historii nigdy nie trafi do Polski

To już ostateczne i oficjalne – OnePlus 13T nie trafi do sprzedaży w Polsce. Poza Indiami nie pojawi się na żadnych rynku poza Chinami.

OnePlus 13T niedawno zadebiutował w Chinach i jakoś specjalnie nie liczyłem na europejską premierę. Moją nadzieję podlały nieco informacje o wprowadzeniu na rynek indyjski. Teraz producent zgasił całą nadzieję, oficjalnie dementując możliwość zakupu.

OnePlus 13T  i 13s nie trafią do Europy

Na początek może informacja o tym, że OnePlus 13T w Indiach będzie sprzedawany jako OnePlus 13s. Takie przebrandowanie nie ma dla mnie za wiele sensu, choć faktycznie rozumiem, że seria T może w Indiach kojarzyć się na tyle dobrze, żeby nie łączyć jej z kompaktowym smartfonem.

OnePlus 13T / fot. producenta via Weibo

Jaki telefon kupić do 2000 złotych? Poza tą promocją niczego innego bym dzisiaj nie rozważył

Przejdźmy do samej informacji, której serwisowi TheVerge udzieliła pani Celina Shi, szefowa marketingu OnePlusa na Europę. Brzmi ona mniej więcej tak – obecnie nie mamy żadnych planów wprowadzenia małego flagowca do Europy, ale odnotowujemy zainteresowanie, które weźmiemy pod uwagę przy kolejnych premierach.

Pozwólcie, że to przetłumaczę. Dla mnie oznacza to dokładnie tyle: kompaktowe flagowce sprzedają się w Europie gorzej od dużych, więc póki co nie opłaca się nam wprowadzać ich na ten rynek.

Wolę nieobecność i dodatkowy rok czekania niż obciętą specyfikację

Z drugiej strony – mimo tego, że sam bardzo chętnie popracowałbym i pograłbym na OnePlusie 13T przez kilka miesięcy – wolę brak w Europie, niż zmniejszoną baterię. Każdy ManiaK wie, że to powszechna praktyka wśród chińskich producentów.

Możemy spróbować poczekać jeszcze rok. OnePlus 13T jako najlepszy mały flagowiec w historii pewnie sprzeda się świetnie. Jeżeli wyniki badań w Europie będą podobnych do tych w Indiach, to dla kolejnej generacji nie będzie wyjścia – będzie musiała się u nas pojawić.

Po roku czekania dodać będzie można również powłokę antyrefleksyjną, której pozbawiony będzie jego kompaktowy rywal, czyli iPhone 17 Pro.

iPhone 17 Pro rezygnuje z tej jednej rzeczy, za którą kochałem Samsunga Galaxy S24 Ultra

Źródło: TheVerge, opracowanie własne