Wszystko drożeje – poza flagowym OnePlusem 13. Za taką kasę będziemy się o niego bić w sklepach

Ile będzie kosztować OnePlus 13? Znamienity leakster twierdzi, że mniej więcej tyle samo, co jego poprzednik. To zawsze dobra wiadomość o flagowcu.

Do sieci trafiły bardzo pozytywne informacje na temat ceny OnePlusa 13. Flagowy smartfon ma nie podrożeć pomimo podwyżek na rynku podzespołów. W tej sytuacji trudno nie kibicować temu producentowi.

Cena OnePlus 13 ma wcale nie wzrosnąć

Digital Chat Station donosi, że cena OnePlusa 13 ma uplasować się na podobnym poziomie, co przed rokiem. To powinno oznaczać 4299 juanów. W Polsce podczas premiery przełożyło się to na kwotę 4499 złotych. Biorąc pod uwagę, że większość producentów krzyczy sobie ponad 5.5 tysiąca za podstawowy wariant, to świetne wieści.

Kiedy premiera OnePlus 13? / fot. Digital Chat Station

Na ich zweryfikowanie nie przyjdzie nam zresztą długo czekać. Ten sam leakster donosi, że premiera odbędzie się w listopadzie. Kiedy możemy liczyć na debiut w Polsce? Poprzednik pojawił się u nas na koniec stycznia. Tutaj oczekuję dokładnie tego samego.

Listopad będzie prawdziwym świętem dla fanów technologii. W tym miesiącu premiery doczekają się bowiem OPPO Find X8, Xiaomi 15, realme GT7 Pro czy fotoflagowce z serii vivo X200. Jest na co czekać.

Sama bateria i design przesądzają o jego wielkości

Decyzja o utrzymaniu tej samej ceny jest pozytywna, ale bardzo zaskakująca. OnePlus 13 doczeka się bowiem jednej z najbardziej imponujących baterii, jakich do tej pory widzieliśmy. 6200 mAh pojemności i autorska technologia utrzymywania jej w niskiej temperaturze (Glacier Battery) to zapowiedź maratońskich przebiegów.

Do tego dochodzi Snapdragon 8 Gen 4. Już od dłuższego czasu słyszymy, że jego produkcja będzie droższa niż przed rokiem. To samo dotyczy pamięci i RAM. Jeśli OnePlus 13 naprawdę będzie oferowany za taką samą kasę, to producent powróci do swoich korzeni. Widać to zresztą przy okazji OnePlusa 12 i 12R, który podążały w tym samym kierunku.

Na koniec zostaje kwestia designu. Tą poznaliśmy kilka dni temu z podobnego źródła. Wszystko szerzej opisaliśmy w poniższym wpisie. Nie tylko flagowiec jest imponujący, bo tańszy OnePlus 13R również imponuje.

Tak wygląda następca mojego prywatnego smartfona. Moja szczęka jest na podłodze i już czekam, by go kupić

Źródło: Digital Chat Station 1, 2, via Notebookcheck, opracowanie własne