Meizu 17 to Zero z 5G, ale nadal bez złącz. Meizu jest szalone, czy bardzo sprytne?

Do sieci trafiły informacje o nowej wersji Meizu Zero, czyli smartfona pozbawionego przycisków. Po wpadce z nikłą popularnością oryginału, Meizu planuje wypuścić go jako flagowego Meizu 17 z technologią 5G.

Pamiętacie jeszcze o Meizu Zero? Podejrzewam, że producent chciałby o nim zapomnieć, bo zainteresowanie było nikłe. Meizu jednak nie zamierza się poddawać i po kilku usprawnieniach wprowadzi model Zero do regularnej sprzedaży jako smartfon wyposażony w tehcnologię 5G. Czego się spodziewać po Meizu 17?

Meizu Zero jako smartfon z 5G: Meizu 17

Po premierze świetnego Meizu 16s, czas na coś z jeszcze wyższej półki. Model Zero okazał się porażką, ale Meizu 17 będzie jego duchowym następcą. Jak widzimy na poniższych zdjęciach, tutaj również zdecydowano się na pozbawienie go złącz – ładowanie będzie się odbywać wyłącznie bezprzewodowo.

Jeśli chodzi o specyfikację techniczną, to jest ona raczej prosta do przewidzenia. Sercem urządzenia zostanie Snapdragon 855, a do sprzedaży trafią wersje 6/128 i 8/256 GB. Wartością dodaną ma być oczywiście modem 5G.

Meizu 17 ma być kompaktowym flagowcem. Cienkie ramki bez notcha i dziurek pozostaną na miejscu, ale wyświetlacz ma mieć przekątną 6 cali – obsługa jedną ręką będzie więc możliwa. Skaner odcisku palca zostanie oczywiście zintegrowany z ekranem OLED.

Jaki jest Meizu Zero?

Meizu Zero miał w założeniu być smartfonem całkowicie pozbawionym przycisków i złącz. Niestety, ze względu na crowdfundingowy model finansowania, jego wypuszczenie na rynek nie doszło do skutku – zebrano 45 procent założonej kwoty. Pomimo tego może to być kierunek, w którym w najbliższych latach będzie rozwijała się branża. 

https://www.gsmmaniak.pl/952270/meizu-zero-cena/

Jeśli podoba się Wam wizja smartfona bez przycisków, to spieszę donieść, że warto poczekać na Meizu 17. Ten producent całkiem rozsądnie wycenia swoje flagowce, czego dowodem jest cena Meizu 16s. Warto dodać, że oparty na podobnych założeniach model Zero miał startować od…1299 dolarów. Może to i dobrze, że nie trafił na rynek? Meizu 17 na pewno będzie tańszy i szerzej dostępny.

Co sądzicie o taki smartfonie? Czy w 2019 roku jesteśmy już na niego gotowi?

Źródło