Dzisiaj oficjalnie zaprezentowane zostały dwa średniaki koreańskiego producenta – Samsung Galaxy A60 i A40s. Oto ich specyfikacja i ceny. Sprawdź, czy warto będzie je kupić, jeśli trafią do Polski.
Samsung kontynuuje mocne uderzenie w średnią półkę. Mocne zapewnienia o liderowaniu na rynku mają swoje poparcie w czynach. Zobacz, co oferują Samsung Galaxy A60 i A40s i czy będziesz chciał je kupić, jeśli trafią do naszego kraju.
Już pierwszy rzut oka na Galaxy A60 wystarczy, żeby stwierdzić, jaki producent stoi za jego stworzeniem. Charakterystyczna bryła i szklana obudowa prezentują się bardzo atrakcyjnie. Koreańczycy twierdzą, że stosunek powierzchni wyświetlacza do frontu urządzenia wynosi aż 92 procent. Galaxy A60 zawdzięcza to dziurce w ekranie, w której ukryto pojedynczy aparat do selfie.
Tutaj ciekawostka – na tylnym panelu znajdziemy pojemnościowy czytnik odcisku palca, zamiast zintegrowanego z ekranem – tak, jak ma to miejsce na przykład w Samsungu Galaxy A50. Sam wyświetlacz działa jako głośnik, co również pozwoliło zaoszczędzić nieco przestrzeni.
Co znajdziemy pod maską? Samsung Galaxy A60 jest napędzany przez Snapdragona 675, któremu wsparcie w wielozadaniowości zapewni 6 GB pamięci operacyjnej RAM. Na dane użytkownika przeznaczono 128 GB, a więc nikt nie powinien narzekać na brak przestrzeni na pliki.
Ekran to 6.3-calowa matryca Super AMOLED o rozdzielczości FullHD+, którą producent zgrabnie nazywa Infinity-O, co oczywiście jest nawiązaniem do dziurki w lewym górnym rogu. Przy takim rozmiarze bateria o pojemności 3500 mAh nie robi piorunującego wrażenia. Zabrakło też gniazda słuchawkowego.
Z tyłu znajdziemy potrójny aparat główny. To zestaw 32MP+8MP+5MP, a aparat frontowy legitymuje się imponującą rozdzielczością 32 megapikseli. Samsung Galaxy A60 będzie więc ciekawym wyborem dla fanów selfie, a i dla bardziej oszczędnych użytkowników lubiących robić zdjęcia smartfonem również.
Samsung Galaxy A60 został wyceniony na 300 dolarów (1130 złotych bez dodatkowych opłat) i póki co nie wiemy, czy i kiedy trafi do Polski.
Samsung Galaxy A40s to propozycja z nieco niższej półki, ale ma za to minimalnie większy ekran o przekątnej 6.3 cala. To również matryca Super AMOLED, tym razem w wersji Infinity-U, czyli z wcięciem w formie kropli wody. Stosunek wyświetlacza do frontu wypada tutaj nieco gorzej, ale nadal jest niezły. Rozdzielczość to nadal FullHD+, a więc ostrość wyświetlanych treści w tej cenie wypada pozytywnie.
Za wydajność urządzenia odpowiada procesor Exynos 7904, który w codziennej pracy współdziała z 6 GB pamięci operacyjnej. W stosunku do droższego brata dysponuje dwukrotnie mniejszą ilością przestrzeni na dane, czyli 64 GB.
Dużą zaletą tego modelu będzie za to bateria. To ogniwo o pojemności 5000 mAh, które naładujesz z mocą 15W. Przy takich podzespołach pozwoli to co najmniej na dwa-trzy dni normalnego użytkowania. To może być mocny argument za zakupem Galaxy A40s.
Oszczędności poszukano w aparacie, ale nadal jest on potrójny i dysponuje rozdzielczością 13MP+5MP+5MP. Frontowy aparat to z kolei 16-megapikselowy moduł do selfie.
Cena Samsunga Galaxy A40s została ustalona na 225 dolarów (850 złotych bez dodatkowych opłat) i podobnie jak w przypadku Galaxy A60 nie wiemy, czy smartfon trafi do Polski.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Apple przeprasza – najnowsza reklama debiutujących iPad'ów marki wywołała falę krytyki w stronę giganta. Co…
Nie uwierzysz, jak dobry smartfon kupisz teraz w Polsce za mniej niż 350 złotych. W…
Helldivers 2 jednak bez obowiązkowego łączenia kont Steam oraz PSN na PC. Opcja integracji kont…
Samsung Galaxy S21, Samsung Galaxy S21+ i Samsung Galaxy S21 Ultra otrzymują w Europie ważną…
Jeszcze nigdy w historii flagowce Apple nie taniały tak szybko jak teraz. Masz teraz świetną…
Infinix to marka znana głównie z produkcji smartfonów. Ten chiński producent niedawno zaznaczył swoją obecność…