Samsung poinformował o rozpoczęciu produkcji nowych składanych OLED-ów do smartfona Galaxy Fold. Sprzęt od jutra będzie można zamówić w systemie przedsprzedaży. Niestety, do pierwszych europejskich klientów trafi dopiero 3 maja.
Galaxy Fold to nic innego jak mocna porcja innowacji od południowokoreańskiego producenta elektroniki użytkowej. Składany smartfon, choć koszmarnie drogi, jest się obiektem pożądania niejednego fana segmentu mobilnego. Niestety, o możliwości jego kupna było na razie cicho. To się jednak zmieniło.
Samsung ogłosił bowiem rozpoczęcie produkcji składanych ekranów OLED do tegoż sprzętu. Mało tego, już jutro ruszy oficjalna przedsprzedaż Galaxy Fold. Ile będą musieli poczekać europejscy klienci na dostarczenie sprzętu?
Galaxy Fold jest coraz bliżej
Serwis ZDNet poinformował o tym, że Samsung Display rozpoczął masową produkcję składanych OLED-ów dla Galaxy Fold. Oficjalna sprzedaż urządzenia ruszy 26 kwietnia, ale już jutro będzie można zamówić je w systemie przedsprzedaży. Pytanie, ilu klientów uda się zdobyć Samsungowi, który wycenił Galaxy Fold na kwotę 2 tysięcy euro?
Sharp patentuje przedziwnego smartfona ze składanym ekranem. To szalony pomysł
Urządzenie zostało wyposażone w dwa ekrany OLED. Pierwszy 4,6-calowy o rozdzielczości HD+ do pokazywania najważniejszych informacji, choć bez problemu uruchomimy na nim wszystkie aplikacje. Niewielki rozmiar wyświetlacza nie zachęca jednak do konsumpcji treści. Co innego składany 7,3-calowy OLED wyświetlający obraz w rozdzielczości QXGA+. To właśnie on stanowi trzon urządzenia i to on może napędzić jego sprzedaż.
Smartfon pracuje pod kontrolą układu Qulacomm Snapdragon 855, 12 GB RAM oraz 512 GB pamięci UFS 5.0. Setup ten powinien zapewnić świetną wydajność, ale jedynie teoretycznie. W przypadku tradycyjnych smartfonów można w miarę trafnie przewidzieć poziom działania urządzenia, ale pamiętajmy, że Galaxy Fold podobnie jak Huawei Mate X są pionierami kategorii składanych smartfonów. To czyni z nich zagadkę, również w kwestii wydajności.
Nie spodziewałbym się jednak płynności, do której przyzwyczaiły nas tegoroczne topowe Androidy. Są to jednak moje przewidywania. Poparte wieloma obserwacjami, ale jednak tylko przewidywania.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
