Od jakiegoś czasu mam okazję korzystać z Xiaomi Mi 9. Jest jeszcze za wcześnie na pełny test, jednak postanowiłem spełnić Wasze prośby i przygotowałem krótki materiał z pierwszymi wrażeniami. Jaki jest Xiaomi Mi 9 i czy w obliczu niezwykle kuszącej ceny warto się nim zainteresować?
Xiaomi Mi 9 to jedna z największych gwiazd ostatnich tygodni na rynku mobilnym. Nic w tym dziwnego, bowiem smartfon ten wygląda – przynajmniej na papierze – na nowego lidera opłacalności (sprawdź ceny). Oczywiście takie rzeczy trzeba weryfikować i już od kilku dni sprawdzam, co naprawdę potrafi Xiaomi Mi 9.
Pełna recenzja Xiaomi Mi 9 pojawi się na łamach gsmManiaKa za kilka dni, jednak ze względu na spore zainteresowanie flagowcem Xiaomi ze strony maniaKów postanowiłem przygotować coś w rodzaju pierwszych wrażeń, w których wyrażę moją wstępną, niepełną jeszcze opinię o Xiaomi Mi 9.
Obecne trendy rynkowe są takie, że większość smartfonów wygląda niemal tak samo. Xiaomi Mi 9 nie jest żadnym wyjątkiem. Notch w kształcie kropli wody, podbródek pod ekranem i wystający aparat ułożony przy lewej krawędzi na tylnym panelu – wszystko to znamy doskonale.
Znakomita większość frontu, bo ponad 85%, zagospodarowana jest przez ekran AMOLED o przekątnej 6,39 cala. To świetny panel, z głęboką czernią, nieskończonym kontrastem, solidną kalibracją i dobrą widocznością w słońcu. Jego zjawiskowość dodatkowo podkreśla ciemny motyw, który Xiaomi wreszcie dodało do swojej nakładki.
W ekranie Xiaomi ukryło optyczny czytnik linii papilarnych. Działa on ciut wolniej od klasycznych czujników biometrycznych i ciut wolnej od tego z Huawei P30 Pro. Palec trzeba bowiem przyłożyć dość dokładnie do czytnika na jakieś pół sekundy, gdy w bardziej klasycznym rozwiązaniu wystarczy go tylko musnąć. Ogólnie jednak oceniam ten element pozytywnie, bo działanie i tak jest dobre, a ułożenie czujnika wręcz doskonałe.
Na zdecydowany plus dla Xiaomi Mi 9 zaliczam podzespoły, co nie jest specjalnie zaskakujące w przypadku flagowego modelu tej marki. Na pokładzie znajdziemy Snapdragona 855 z układem graficznym Adreno 640, a do tego 6 GB RAM i do 128 GB pamięci na pliki. Do 2000 złotych nie kupimy lepszego zestawu, a podobnie wydajni rywale bywają nawet dwukrotnie drożsi.
Mocy Xiaomi Mi 9 nie brakuje, co widać zarówno w codziennych zastosowaniach, jak i w testach benchmarkowych. Oto wynik Xiaomi Mi 9 w popularnym AnTuTu:
Użytkownik Xiaomi Mi 9 może liczyć na podwójny aparat fotograficzny, w układzie:
Taka konfiguracja aparatu jest jak dla mnie idealna, bo bardzo uniwersalna. Do pełni szczęścia brakuje mi tylko większego zoomu (choćby 3-krotnego, a najlepiej 5-krotnego), jednak i tak zdecydowanie bardziej cieszy mnie obecność szerokokątnego obiektywu o dużym polu widzenia.
Oto kilka przykładowych zdjęć, wykonanych przy pomocy Xiaomi Mi 9 ze wszystkich obiektywów (kliknij, żeby powiększyć):
Tutaj widzicie małe porównanie z Huawei P30 Pro (pełna rozdzielczość):
Ocenę pozostawiam Wam. Zdjęcia nocne pojawią się w teście.
W specyfikacji Xiaomi Mi 9 niezbyt pozytywnie wyróżnia się bateria, gdyż ma ona dość skromną pojemność 3300 mAh. Przypominam, że nawet Xiaomi Mi 6 ze znacznie mniejszym ekranem dostał ogniwo 3350 mAh. Jednak są na tym świecie rzeczy, które się fizjologom filozofom nie śniły.
Okazuje się, że niezbyt porywająca pojemność akumulatora pozwala Xiaomi Mi 9 na całkiem niezły czas pracy na jednym ładowaniu. Dziś ładuje telefon trzeci raz, a na dwóch poprzednich cyklach osiągnąłem po 5h czasu pracy na włączonym ekranie w trybie mieszanym, korzystając z Wi-Fi i LTE mniej więcej w proporcjach pół na pół.
Powiedziałbym, że to naprawdę sensowne wyniki, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę, że w tym czasie dość często korzystałem z telefonu w pełnym słońcu i wykonałem sporo zdjęć, a wszystko to przy stałym dostępie do sieci.
Kolejne dni pokażą, czy i jak zmieni się czas pracy na jednym ładowaniu, ale jestem dobrej myśli.
Czego zabrakło w Xiaomi Mi 9? Przydałby się wariant z 8 GB RAM w polskiej dystrybucji, złącze jack 3,5 mm czy slot na karty pamięci, a także poprawione wyświetlanie powiadomień. Chętnie zobaczyłbym też akumulator o większej pojemności (mimo wszystko), a wodoszczelność i głośniki stereo byłyby bardzo miłym dodatkiem.
Poza tym trudno się do czegoś przyczepić, przynajmniej na razie.
Co chcecie wiedzieć o Xiaomi Mi 9?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Firma MEIZU fanom smartfonów jest doskonale znana. Jakiś czas temu zapowiedziano jednak zakończenie przygody chińskiego…
OnePlus 11 otrzymał w Polsce nową, pokaźną aktualizację oprogramowania. Dzięki niemu ten telefon stał się…
Startują nowe rabaty na stacjach paliw. Tym razem ze zniżek skorzystamy na stacjach paliw sieci…
Wiadomości Google niedługo pozwolą nam na coś, na co długo już czekaliśmy. Chodzi o edycję…
Samsung Galaxy S25 Ultra w ciemno jest pretendentem do tytułu najlepszego fotosmartfona przyszłego roku. Niepokojący…
6100 mAh w smartfonie, który jest prawie flagowcem. To brzmi bardzo dumnie i OnePlus 13R…