REKLAMA TP
poniedziałek, 18 marca 2019, Amadeusz Cyganek

iPad Air / iPad Mini 2019 oficjalnie. Drogo i bez wielkiej rewolucji (znamy polskie ceny)

0 odpowiedzi na “mini_01”

  1. Qba pisze:

    Tab S5e wypada korzystniej https://www….hone3=9637

  2. mcz pisze:

    Absurdalnie droga ramka do zdjęć.
    Tablety w dobie bezramkowych smartfonów i hybryd nie mają żadnego sensu, tym bardziej z tak ułomnym systemem jakim jest iOS. Jakby Apple robiło tablety z macOS to lepiej już by to wyglądało.

    • Kwas pisze:

      Niedawno kupilem tab s3 i używam go dużo: pdf’y, notatki rysikiem, ssh, prezentacje + normalnie net i jakieś gry. Jako notatnik i czytnik wszelakich tekstów oraz do pokazania prezentacji właśnie super narzędzie a i rozrywka jest spoko.

      Zależy co kto potrzebuje. Laptopa nie zastąpi wiadomo ale w moim przypadku to bardzo przydatne narzędzie.

  3. VC89 pisze:

    Nie było się czego spodziewać, więc nie jestem specjalnie zdziwiony.
    Po pierwsze w tabletach ciężko o jakieś innowacyjne rozwiązania, potencjał „odkrywczy” tych urządzeń już chyba jest bliski wyczerpaniu.
    Po drugie jakoś cicho było w kuluarach o premierze czegoś z „efektem wow”, przecieki też ciężko było zarejestrować (były jakieś w ogóle, czy ginęły w eterze?).
    Natomiast ta premiera daje cenną informację, że obniżki cen i zmiany w polityce Apple to były tylko gołosłowne zapowiedzi i puste frazesy. Dokładnie to, czego każdy, nawet mało interesujący się światem elektroniki się spodziewał.
    Nie wierzyłem, że Apple cokolwiek ruszy chociaż w kwestii baterii, bo Apple ma to gdzieś od dawna, a poza tym mistrzowsko opanowali wciskanie ludziom kitu o optymalizacji i coraz bardziej energooszczędnym procesorze. Różnica jednak będzie i to na minus, chociażby ze względu na większą jasność, dużą rozdzielczość – takie parametry trzeba czymś wykarmić…
    Cena oczywiście absurdalnie wysoka – w nowym urządzeniu, poza odświeżeniem procesora nie przedstawiono ABSOLUTNIE NIC nowego i konkretnego, co dodatkowo pogrążą i ośmiesza pazerniaków z Cupertino. Klasyką pozostaje wariactwo w postaci dopłaty 500 (!!!) złotych za model z modemem 4G…
    Kończąc krytykę, myślę jednakże , iż warto zadać sobie jedno pytanie: do czego będzie nam służyć tablet? Opcji mamy kilka:
    – do surfowania po internecie
    – jako czytnik ebook i/lub odtwarzacz MP3 z plików, czy serwisów streamingowych
    – do youtube’a i/lub odtwarzania filmów z Netflixa i innych serwisów
    – do rozmów przez Skype, Whats’up i inne komunikatory
    – do gier, częściowo zastępując komputer
    – do zadań profesjonalnych
    – do biznesu
    Do czego zmierzam? Jeżeli wystarczy do czterech pierwszych zastosowań, no uwzględnijmy jeszcze częściowo 5 podpunkt, to nasuwa się pytanie: Czy ja naprawdę potrzebuje iPad’a pro z najlepszymi bebechami i za 4 tysiące złotych? Uważam, iż absolutnie nie ma takiej potrzeby! Szczęśliwie Apple jest specyficzne, ale ma ten plus, że nawet już „leżaki”, które miały premiery rok, czy dwa lata temu, podołają tym wymaganiom jeszcze przynajmniej minimum ze 3 lata. Dlatego gdybym miał zaopatrzyć się w ich tablet – celowałbym w starszą generację. Najdroższe warianty zostawić profesjonalistom, albo zaciekłym fanatykom, czy szpanerom – miłośnikom Providentów.

  4. Kamil Kolontaj pisze:

    No ale po co Apple ma robić cos znacznie lepszego , wystarczy że fani zobaczą jabłko na sprzęcie i to wystarczy by dobrze się sprzedało

  5. Qba pisze:

    Na iPadzie gry też nie działają w 60 fps


reklama