REKLAMA TP
piątek, 15 marca 2019, Damian Kucharski

Xiaomi znokautowało konkurencję cenami Xiaomi Mi 9 i Redmi Note 7. Nie ma czego zbierać?

Xiaomi-mi-9 (3)

0 odpowiedzi na “Xiaomi-mi-9 (3)”

  1. tom pisze:

    Grunt to dobre informacje z samego rana 😉
    Nic innego nie mam do dodania 😉

    • xAnubiSx pisze:

      Człowieku poluzuj gacie, bo zachowujesz się jakbyś od wczorajszej konferencji do teraz miał orgazm (szczęściarz)…to tylko telefony, a nie odkrycie obcych cywilizacji w środku ziemi czy witaminy na nieśmiertelność.

      • tom pisze:

        Grunt to inteligentna odpowiedź i w dodatku na temat 😉
        A ty to pewnie przedstawiciel Samsunga albo Apla i od wczoraj nie możesz doczyścić swoich gaci 😉

        • xAnubiSx pisze:

          Rozczaruje Cię–>mam jeszcze 1 xiaomi w domu i jest nim mix2s, nie jestem fanem ani szajsunga ani apple( miałem od 3 do 6). Natomiast wiem jedno, że 150 koni w skodzie to nie to samo co 150 w audi choć mają niby ten sam silnik.( nie wierzysz?popytaj/poczytaj dlaczego tak jest..)
          Wiem też, że taki amoled w mi 8 czy oled z lg to nie to samo co amoled z szajsunga s8/s9 CHOĆ NAZWA NA PAPIERZE TAKA SAMA!

          • tom pisze:

            Co z tego że 150 koni jak i jeden o drugi rozsypie się po 140.000 km a od 30.000 będzie wołał o kasę przy każdej mozliwej okazji. Jak nie wiesz o czym mówię to poczytaj albo sobie kup. Ostatnio znajomemu wybuchł na autostradzie silnik w takim dużym 5-o letnim mercedesie. Autko nieco się oczadziło i zawieźli je na złom. A nie czytałeś może o akcji serwisowej BMW z dislami z okresu produkcji 2007-2017 ??? Wpisz sobie do prof googla bmw egr fire 😉
            Co do Oleda w samsungu i Mi-8. Ten w Mi-8 nie robi sie rózowy i się nie wypala po 4-ch miesiącach …

          • xAnubiSx pisze:

            W ogóle nie zrozumiałeś porównania silnika skody do audi….ok luz. Co do ekranów tez nie zrozumiałeś… W rozwalane arbuzy ,orzechy i aparat 48 Mpix też tak wierzysz bezgranicznie?
            Nie jestem przeciwnikiem xiaomi itp, wręcz odwrotnie, ale daleki jestem od mega zachwytu…ale wiadomo cena czyni cuda.

          • tom pisze:

            150 km w skodzie to jest na silniku od VW. Silnik ten nawet dobrze idzie. Mozna go nawet trochę podrasować.
            Co do 48 Mpiksli w RN7 to tu trzeba przyznać dali ciała. Ale to wina matrycy Samsunga. Matryca ta zresztą szumi niemiłosiernie. Wogóle nie mam pojęcia po co ją zamontowali. W RN7 Pro będzie Sony IMX586 – ten sam co w Mi-9. Ciekawe czy bedzie miał te samo soczewki czy gorsze. Ale matryca będzie ta sama. Jakość i cena czyni cuda. Gdyby xiaomi było tylko tanie to nikt by tego nie kupował. Wystarczy popatrzeć na powodzenie innych chińskich marek .

      • Dancap pisze:

        Widać jak producenci telefonów dymają użytkowników (widać niektórym to się podoba) te podane ceny naprawdę są miła odmianą cena a możliwości .. Tak tak wiem brak NFC w kraju gdzie 150% spoleczenstwa płaci taka forma to obraza i dyskryminacja Polaków i celowe działanie obcych cywilizacji…

        Dodatkowo jeżeli wczorajsze grafiki nie kłamią aż tak to różnica cen między odpowiednikami konkurencji nawet z NFC to 400-500zl…? To mam w dupie NFC zaoszczędzić te 400zl i płacić kartą lub dostać naklejkę na telefon i płacić naklejką.

        • xAnubiSx pisze:

          Już pisałem w wielu miejscach, że cena jest bardzo dobra za takie bebechy, i wcale jakieś NFC mnie nie jara bo nie używam. To, że polacy są dymani to wiadomo nie od dziś , że niemiec na telefon za 2 tys robi max tydzień a polak miesiąc. Wiadomo też że w naszym kraju zachwyt nad flagowcem za 2k jest duży bo więcej osób może sobie na niego pozwolić. Sam jestem/byłem właścicielem kilku modeli xiaomi , Ale daleki jestem od orgazmu w tej kwestii jak co poniektórzy na tym portalu.

        • adonim pisze:

          Tam 150%… 200% od razu. Każdy rodzimy Polak + Polak na emigracji też :D. No ja płacę kartą najczęściej. A online to Blikiem. No a jak coś to i naklejką mogę, bo też ją mam (mBank). I żyję.

  2. tom pisze:

    Będzie się działo, pewnie starsze modele Xiaomi i telefony innych firm będa chodzić za bezcen. Nastały dobre czasy 😉

    • pl pisze:

      RN5 chyba musi kosztować 499 zł żeby się sprzedał po takim debiucie.

      • tom pisze:

        Niczego nie ujmując RN5 bo to dalej fajny sprzęt …

      • Mortimer pisze:

        Nie pogardziłbym takim RN5 za niecałe 5 stówek 🙂
        Trochę może staroć, ale już z tych, które oferują sensowną wydajność nawet wg dzisiejszych standardów i jeszcze parę lat będzie wystarczająco sprawnym urządzeniem.

        • Kamil Kolontaj pisze:

          Staroc bo ma pół roku , to co ty co 2 miesiące nowy smartfon ? To że Xiaomi robię to samo co Huawei i wypuszcza w ostatnim czasie sporo modeli to nie znaczy że zaraz poprzednie to starocie

        • PG pisze:

          Określasz per staroć sprzęt mający premierę w PL w sierpniu 2018…ale spoko, skoro do tego czasu powstał już RN6 i RN7…kto za tym nadąży

  3. Symbianix pisze:

    Cena to nie wszystko, pozostają jeszcze jakość i trwałość,oraz możliwości systemowe. Jak dla mnie taki telefon musiałby spełniać te same warunki co Note9

  4. Wojciech Góralczyk pisze:

    Z tym tańsze od poprzedników to trudno się zgodzić RN Note 4 kupiłem za 670 zł, RN Note 5 za 799, oba w wersji 3 Gb Ram raczej z Polskiej dystrybucji z fv Vat, teraz mówimy o kwocie ok 1 000 zł

    • Damian Kucharski pisze:

      Chodzi o cenę na start w autoryzowanych kanałach sprzedaży 🙂
      Trudno odnosić się do cen importerów.

    • polextra pisze:

      Oczywiście FV 23% i od razu po premierze? Bo jeżeli nie, to za miesiąc będzie można to samo napisać o RN 8.

  5. mcz pisze:

    Te ceny Mi9 to chyba na pożegnanie i ostatni raz kiedy Mi kosztuje poniżej 2000 zł, bo seria Mi ma być serią premium. A seria Redmi dopóki nie dostanie NFC to nie ma szans na konkurowanie. Żadne wytłumaczenia typu że w Chinach nie używają NFC nie są argumentem.

    • puz pisze:

      Ja też nie uzywam i mam to gdzies czy ma NFC nie jest to mi niezbedne do niczego .

    • Mateusz Laszczka pisze:

      Z nfc korzysta relatywnie niewiele osób. 😀 Ale za to najgłośniej krzyczą.

      • D Kawin pisze:

        To nie wiem gdzie żyjesz, w moim otoczeniu z nfc nie korzysta może z 20% osób. Smartfon bez nfc jest dla mnie z innej epoki. Oprócz płatności daje to również ogrom innych możliwości ale mało kto o tym wie a jeszcze mniej osób potrafi sama coś z tym zrobić bez kupowania systemów za nie wiadomo jakie pieniądze.

        • Krzysztof Mazur pisze:

          Mieszkam w średniej wielkości mieście, jak zapłaciłem telefonem w sklepie Społem to kasjerka miała minę jak na pokazie magii

        • puz pisze:

          Jakie daje te możliwości ? Płace karta i mam gdzieś płatności telefonem.

        • Mateusz Laszczka pisze:

          W jakim otoczeniu? 😀 Żyłem w warszawie i teraz w krakowie. Więc nie są to jakieś wsie.
          Z mojej rodziny, większość osób ma telefony sprzed 10 lat i to nie z biedy, a dlatego, że używają ich prawie tylko do dzwonienia.
          Z moich znajomych, to bym powiedział, że te 80% osób też nie ma telefonu z nfc, bo zazwyczaj kosztują one więcej, albo jak są tańsze, to zazwyczaj posiadanie nfc jest kosztem innego wyposażenia.
          Zabawni dla mnie są ludzie tacy jak ty, którzy powołują się na jakieś nieistniejące statystyki. Z tego co znalazłem w artykule na konkurencyjnej stronie „1,5 mln Polaków korzysta z płatności mobilnych. Polska liderem technologii zbliżeniowej” z 08.2018r. to około 1,5 miliona polaków płaci przez nfc, na pewno ilość ta urosła przez ostatnie miesiące do powiedzmy 2mln, to wciąż jest około 5,5% społeczeństwa, a nie te twoje lokalne 80%. 😀
          Jak dla mnie nfc może i jest przydatny, ale z pewnością nie będę do niego dopłacał, albo brał komórki z gorszymi podzespołami, tylko po to, żeby mieć ten moduł. No a na chwilę obecną to jednak jest standard.

          • D Kawin pisze:

            Mówię tu nie o ogóle społeczeństwa a o osobach którzy z technologią maja cokolwiek wspólnego chociażby to że się nią interesują stąd te 80%. Patrząc na ogół starzejace go się społeczeństwa nie spodziewałem się większej liczby osób bo ciężko się spodziewać by osoby starej daty płacili przez nfc gdy większość z nich nie korzysta nawet z bankowości internetowej. Pisząc tamten komentarz miałem na myśli ludzi w wieku produkcyjnym którzy korzystają conajmniej z bankowości mobilnej.

          • tom pisze:

            A ja nawet polubiłem płacenie przez NFC 😉 Ale jak pisałem wcześniej 10% transakcji mi odrzuca i zawsze musze mieć kartę w niedużej odległości … Dochodzą jeszcze problemy z zasięgiem LTE. W niektórych sklepach po prostu nie dochodzi sygnał. A dla płatności ponad 50 zeta trzeba sie zalogować a do tego trzeba mieć net.
            W mojej wsi (3M) płacenie jest coraz popularniejsze. Ostatnio płaciłem w jakimś dużym sklepie telefonem i o dziwo kasjerka powiedziała mi że spotyka sie z tym coraz częściej. W tamtym tygodniu jakis klient też jej płacił telefonem 😉
            BLIK-iem płaciłem od samego początku jego wprowadzenia. Zawsze w Auchanie dla jaj płaciłem tak w kasie i zawsze musiałem uczyć kolejną kasjerkę jak to robic 😉 Ale jest też optymistyczna strona tego zagadnienia. W takim wiejskim sklepiku gdzie często kupuję właścicielka stwierdzila ze musi iść z postępem i kupiła terminal co akceptuje BLIK-a 😉
            Tak czy inaczej NFC jest fajne, bo umozliwia noszenie tylko telefonu (w aplikacji mozna sobie podpiąć kilka kart) ale karta też jest konieczna. Akurat mój Mi-8 ma NFC ale na pewno jak bym miał dopłacić 400 za NFC to bym tego nie zrobił. Tym bardziej że zalety Xiaomi nawet tych bez NFC przewyższają wiele telefonów z NFC.

      • Crout pisze:

        To tak jak z jackowcami, obecnie mnóstwo osób przesiada się na rozwiązania bezprzewodowe, bo komfort jest nieporównywalny do utraty jakości przy BT 5.0 z aptx. Ja i tak będę za NFC, najbezpieczniejsza forma płatności.

    • Crout pisze:

      Dopiero co była Moto Z3 Play na promocji za 1100zł, która jest lepszą alternatywą dla Redmi Note 7.

    • aga pisze:

      Spójrz na ilość sprzedawanych telefonów i zejdz na ziemię bo bujasz w chmurach

  6. aga pisze:

    Ty znowu hahaha

  7. Artur pisze:

    jako nosacz zapytam: czy dają tv 4k do przedsprzedaży? Albo chociaż ładowarkę indukcyjną? Czy lepiej poczekać na po premierze żeby wyszły wady konstrukcyjne?

  8. Kamil Kolontaj pisze:

    Wysoki SAR był w mi A1 teraz jest ok

  9. Dam Cie pisze:

    Co jest warte doplaty 1900zł do S10?

    • JA pisze:

      Pewnie face unlock :-)))

    • mcz pisze:

      Trochę tego się znajdzie. Najlepszy ekran na rynku, lepszy aparat nie mający miliona MPix, większa bateria, czytnik w ekranie, bardzo dobre wsparcie i częste aktualizacje bezpieczeństwa, 8 GB RAM w standardzie. To już kwestia kupującego, czy dla niego to jest warte 1900 zł.

    • bobok pisze:

      Szczerze to niewiele. Sam jak mam S9, to gdyby to Xiaomi było centymetr mniejsze, to brałbym w ciemno, tak chyba pomyśle nad S10e.
      Sam Samsung ma minimalnie lepszy aparat, wodoszczelność i trochę lepszy ekran i jakość wykonania (niby te same materiały, ale w każdej recenzji piszą/mówią, że jednak to inna liga). Do tego pare innych mniej znaczących pierdół.
      Mimo to nie jest to warte tych prawie 2tys dopłaty – co cieszy, bo Samsung szybko potanieje mając tak taniego i dobrze wyposażonego konkurenta.

    • xAnubiSx pisze:

      Nikt ci nie każe dopłacać człowieku-robisz co chcesz. Pytanie może zadaj na jakimś międzynarodowym forum, tam ci odpowiedzą, dlaczego kupują s10, mate20 czy jabłka…

      • Dam Cie pisze:

        Człowieku myślisz że tylko w Polsce kupują O+, Xiaomi i Oppo?

        • xAnubiSx pisze:

          Sam pytałeś co jest warte dopłaty do s10, skoro tu nie dał ci nikt odpowiedzi to odesłałem cię na zagraniczne serwisy żebyś zapytał dlaczego kupują jabłka i s10. Nie mówiłem nic że tylko w polsce ludzie kupują oppo i xiaomi!!!Czytanie ze zrozumieniem się kłania…

      • D Kawin pisze:

        Z Mate 20 za granicą aż tak bym się nie rozpedzał, mówię tu o zachodzie. Huawei jest super pod względem hardware ale cierpi na zbyt mocna ingerencję w software bo to już androidem nazwać nie można gdy ingeruje się w system tak głęboko. Gdyby nie fakt że android ma ogromną liczbę aplikacji Huawei już dawno zrobiłby własny system a tak w wielu aplikacjach średnia szybkość działania na wszystkich urządzeniach jest spowodowana omijaniem zmian w systemie Huawei dlatego przykładowo VLC Player nie wspiera tej marki

  10. Piotr Deptuch pisze:

    Brakuje tylko wodoodporności w MI9 i dla mnie telefon z Androidem idealny.

    Pieniądze bardzo uczciwe. Życzę Xiaomi, żeby się sprzedał ten model.

    Redmi Note 7 też szanuję. Mam Note 4 (do rozmow i smsów) i nie widzę potrzeby wymiany, ale gdyby się zepsuł to od razu poszedłbym do sklepu po 7.

  11. Crout pisze:

    Jeśli faktycznie 17 marca będzie kolejna dostawa Moto Z3 Play na Amazonie, to RN7 to średnia propozycja przy różnicy 100 złotych.

  12. Mateusz Laszczka pisze:

    Czyli to są wciąż niewielkie wartości, często nawet kilkanaście razy mniejsze niż normy dopuszczane w krajach Europejskich.
    Jakie to ciekawe gdy się czyta tego typu posty, wystawione przez osoby, które nie mają zielonego pojęcia o łączności/telekomunikacji/ czy po prostu mają ograniczoną wiedzę z fizyki. 🙂

  13. E.R pisze:

    Ja chyba zrezygnuję z NFC, jak nie miałem to dużo hajsu zostawało bo rzadko biorę portfel, a odkad używam to grubo ruch na koncie się zwiększył, na małe kwoty ale niepotrzebne pierdoły, przekąski, bez których by się obeszło, Pewnie nie tylko ja to zauwazylem?

    • Jaroszek Poncyk pisze:

      Płacenie plastikiem nie boli tak jak gotówką:)
      Mam to samo, płaciłem gotówką potrafiłem zamykać zakupy w 100zł, płacę telefonem dobijam do 200zł bo tu się wzięło czekoladę, tutaj jakieś dodatkowe wafelki, tutaj pojawiło się coś nowego, tu coś, w domu nie chce mi się robić białka więc jakiś fasten z biedry po drodze, tam coś i relatywnie koszty zwykłych zakupów wzrosły mi o jakieś 30-40% w skali miesiąca.

  14. Robert Kowalski pisze:

    Moje doświadczenie z xiaomi. 2 szt w firmie mi a2. Ten sam problem z czujnikiem zbliżeniowym. Rozmówca uchem włącza tryby z belki. A to tryb samolotowy albo głośnomówiący. Głośnik do rozmów po 8 miesiącach charczy, słabo słychać rozmówcę. Chciałem im dać szansę, ale do firmy bardziej polecam lg. Wyraźnie słychać, uchem się nie rozlaczy rozmówcy. A ten hejt na LG… Chyba taka moda gimnazjalistów.

  15. Artur Garncarz pisze:

    Dobrze że chociaż jeden producent nie chce doić klientów. Flagowce po 5-7 k to jakiś absurd. Nigdy bym nie kupił za tyle telefonu.

  16. Leon Oświęcimka pisze:

    Mam tak samo,ale chyba jesteśmy w mniejszości,chce smartfon z b.dobrych i odpornych materiałów z pewnym chwytem i ekranem od 5.2 do max.5.8″,nietłukącym się ekranem przy byle upadku na podłogę,mocną baterię zapewniającą min.2 doby działania i najlepiej z możliwą jej wymianą,jakiś pojedyńczy aparat z przyzwitą optyką i jakością _coś jak stare Nokie lumie flagowe z przed 10 lat.Czy jest taki smartfon w 2019 roku?Aha jeszcze żeby nie kosztował więcej niż najniższa średnia krajowa!!!


reklama