Od momentu wejścia do Polski przez Oppo smartfony tego chińskiego producenta są coraz bardziej interesujące także z perspektywy polskiego klienta. Nowy model o nazwie A5s świata raczej nie zwojuje, ale może być ciekawą propozycją dla osób szukających niezłego, taniego smartfona.
Oppo A5s to następca popularnego w Chinach modelu A3s. Dlaczego więc nie mamy do czynienia z modelem A4s? To ciekawostka – producenci z tego kraju omijają cyferkę „4”, bowiem w języku kantońskim jego brzmienie jest bardzo podobne do słowa „śmierć”. A że tego nikt raczej nie chce, to i Oppo skrzętnie omija numer „4”. Ot, przesądy.
Wracając do meritum – Oppo A5s to sprzęt o klasycznej budowie, z wcięciem w kształcie łezki na froncie urządzenia oraz czytnikiem linii papilarnych zlokalizowanym na tyle. Zastosowany w tym modelu ekran ma przekątną 6,2 cala i wyświetla obraz w rozdzielczości HD+, co w tym wypadku oznacza 1520×720 pikseli. Całość bazuje na procesorze MediaTek Helio P35 – to jednostka złożona z 10 rdzeni (4x Cortex-A35 1,8 GHz, 4x Cortex-A53 2,0 GHz, 2x Cortex-A73 2,2 GHz), a jego pracę wspiera 2, 3 lub 4 GB RAM w zależności od wybranej wersji.
Na dane otrzymamy 32 lub 64 GB miejsca w pamięci wewnętrznej (rozszerzalnej za pośrednictwem karty microSD nawet o kolejne 256 GB). Na tyle umieszczono aparat złożony z dwóch aparatów o rozdzielczości 13 MP ze światłem f/2.2 oraz 2 MP ze światłem f/2.4, z kolei selfie zrobimy dzięki kamerce 8 MP ze światłem f/2.0. Dobre wrażenie sprawia natomiast pojemna bateria – producent zastosował bowiem ogniwo 4230 mAh, co powinno dać bardzo dobre efekty w codziennej pracy.
System operacyjny to w tym wypadku Android 8.1 Oreo – ta decyzja trochę dziwi, bo mimo wszystko można było spodziewać się najnowszej odsłony OS-a od Google. Nie brak autorskiej nakładki systemowej ColorOS w wersji 5.2, a smartfon pojawi się na rynku w czterech wariantach kolorystycznych – czarnym, czerwonym, złotym i zielonym.
Nie wiemy na razie, kiedy i w jakiej cenie zadebiutuje ten sprzęt, ale powinna być to kwestia kilku najbliższych tygodni. Trudno także oczekiwać, by Oppo zażyczyło sobie za ten sprzęt sporą ilość gotówki – to powinna być kwota określająca dolne stany średniej półki cenowej.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Xiaomi POCO F3 to nie jest telefon pierwszej świeżości. Ciągle jednak trzyma znakomitą formę, a…
Masz dosyć codziennego ładowania swojego Galaxy Watch? Samsung Galaxy Watch7 ma przynieść zmiany. Większa bateria,…
Jaki telefon do 1500 złotych kupić w 2024 roku? Przed takim pytaniem staje bardzo duża…
Android 15 beta już tu jest! A przynajmniej może być na sporej liście urządzeń od…
Jeszcze kilkanaście miesięcy temu zakup smartwatcha za mniej niż 2 stówki był problemem. Dzisiaj Zeblaze…
Krótki czas pracy na baterii pozostaje największą wadą smartwatchy z WearOS. Nowa iteracja tego systemu…