Wszyscy czekają na nadejście 5G – technologii, która ma zrewolucjonizować światową łączność i pozwolić na niespotykane do tej pory czynności związane z internetem. Wydaje się jednak, że oczekiwania raczej nie pójdą w parze z faktycznym rozwojem, na co uwagę zwracają analitycy.
Od wielu miesięcy słyszymy o tym, jak wielką rewolucją będzie wprowadzenie internetu w technologii 5G – znaczne przyspieszenie dostępu do sieci sprawi, że możliwe będzie zastosowanie zupełnie nowych technologii, a użytkownicy urządzeń mobilnych zapomną o konieczności pobierania multimediów na swoje sprzęty, bo bezproblemowym stanie się ich oglądanie w wysokiej jakości w pełni on-line.
No, ale na razie czekamy na oficjalny start tej generacji przesyłu danych w kolejnych państwach – wydaje się jednak, że wcale nie będzie to aż tak bezproblemowe, jak niektórzy myślą.
Nad tematem pochylili się specjaliści ze znanej firmy analitycznej IDC i wnioski płynące z raportu są niezbyt optymistyczne. Okazuje się bowiem, że wedle szacunków w tym roku smartfony pozwalające na wykorzystanie sieci 5G będą odpowiadać zaledwie za 0,5% ogólnej sprzedaży urządzeń mobilnych.
O ile ten rok można uznać za okres przejściowy, tak rewolucja nie do końca nadciągnie z ogromną siłą – szacuje się bowiem, że w 2023 roku nadal nie będzie to imponująca liczba, bowiem zaledwie 1 na 4 sprzedane smartfony będą obsługiwać internet w 5G. To wynik, który raczej nie będzie satysfakcjonujący dla branżowych molochów.
Jaki jest powód tak mozolnego rozwoju technologii 5G w kontekście smartfonów? To oczywiście piekielnie wysoka cena tych sprzętów, która – przynajmniej na początku – raczej nie będzie zbyt dynamicznie spadać. W perspektywie najbliższych kilkunastu miesięcy wciąż będą to sprzęty raczej dla bogatszych miłośników urządzeń mobilnych, co z pewnością nie pomoże szybkiej adaptacji na rynku.
Wydaje się jednak, że najpoważniejszym problemem jest mizerny zasięg internetu w 5G. Rozwój infrastruktury przebiega wolniej niż zakładano, a kupowanie smartfona wykorzystującego tę technologię w momencie, gdy dostęp do tej łączności oferują ledwie pojedyncze miasta, trochę mija się z celem.
Nie da się ukryć, że spory wpływ na tę sytuację mają problemy Huawei, który chce działać w tym temacie bardzo aktywnie, ale ze względu na skomplikowaną sytuację związaną z pojawiającymi się oskarżeniami w kierunku tej firmy, jest to raczej utrudnione.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Wygląda na to, że coraz pewniejszym jest premiera tego ciekawego urządzenia. Składany Apple iPhone Fold…
Do premiery "nowej generacji" flagowców, które będą wyposażone w nowego Snapdragona, pozostało jeszcze trochę czasu.…
Xiaomi jest nowym liderem chińskiego rynku smartfonów. Udało im się wyprzedzić Huawei i dzięki potężnemu…
OnePlus 11 dostał nową aktualizację. Ten podwójny ex-flagowiec będzie wspierany przez kolejne 3 lata, a…
iQOO Z10x debiutuje w cenie, która kpi sobie z całej konkurencji. Przy nim nawet CMF…
HONOR Magic 8 Pro znów powalczy o tytuł najważniejszego smartfona do zdjęć na rynku. Jego…