Podsumowanie oraz ocena

Zalety i wady ZenFone’a Max M2

Największą zaletą średniaka jest szybkość działania, która stawia go na półce znacznie droższych urządzeń. Kosztujący mniej niż 700 zł smartfon nie ma problemów z wielozadaniowością i działa dobrze nawet po otworzeniu wszystkich aplikacji w telefonie, co sprawdziłem na testowanej sztuce. Jego wydajność zasługuje na mocnego plusa.

Kolejną i równie pożądaną cechą smartfona jest świetne zarządzanie energią, co zapewnia akumulator o sztandarowej pojemności. Cztery tysiące miliamperogodzin nie tylko brzmią świetnie, ale także świetnie sprawdzają się na co dzień. Jeżeli szukacie średniaka z olimpijskim czasem pracy na baterii, ten model to jeden z pretendentów do tytułu.

Ponadto, wyróżnienia trafiają na konto aparatu, złącza jack 3.5 mm oraz szybkiego czytnika linii papilarnych, które stanowią dopracowany dodatek do podstawowych cech ZenFone’a Max M2.

Z drugiej strony, minusa notuje ekran z dość nikłymi kolorami i niską rozdzielczością, brak NFC, nieco przestarzałe microUSB oraz wcięcie w ekranie, które wciąż uważam za zbędny gadżet. Poprawie mogłaby ulec także jakość dźwięku przy wyższych głośnościach.

Czy warto kupić ZenFone Max M2?

W tym przypadku odpowiedź będzie jednoznaczna i zabrzmi: tak. Kultura pracy i niezły czas pracy na baterii to cechy, które nie są często spotykane w smartfonach z tego przedziału cenowego.

ZenFone Max M2 kosztuje w tej chwili mniej niż 700 złotych, a to dopiero początek jego kariery i czekających za rogiem promocji. Smartfon z pewnością jest warty polecenia i nieźle spisał się podczas całego okresu testów, gdzie służył mi jako główne narzędzie pracy.

Sprzęt naturalnie posiada swoje wady i ograniczenia, natomiast jego minusy stawiają sprawę jasno i informują, z jakimi oszczędnościami należy się liczyć. Uważam to za uczciwą ofertę.