Ten dzień obfituje w nowe usługi polskich telekomów. Pomarańczowi zaoferowali nam rozszerzony pakiet Smart Care Premium, T-Mobile wprowadza wideo bez limitu danych w ofercie na kartę.
Dwóch polskich operatorów sieci komórkowych zaskoczyło dziś swoich klientów istotnymi nowościami.
Pierwsza od Orange oznacza możliwość skorzystania z rozszerzonej usługi Orange Smart Care Premium, dzięki której naprawicie swój telefon niezależnie od powodu jego uszkodzenia. Wszystko za skromne 15,99 zł miesięcznie.
T-Mobile nie naprawi co prawda zniszczonego urządzenia, ale zaoferuje równie pomocne rozwiązanie, przynajmniej dla fanów usług wideo. Uściślając, Magenta Team proponuje rozszerzenie oferty na kartę o usługę wideo bez limitu danych.
Smart Care oferowany przez Orange był, a w zasadzie dalej jest usługą wygodną. Za stosunkowo niską kwotę możemy zabezpieczyć się przed skutkami zalania wodą, uszkodzenia obudowy lub ekranu smartfona. To okazało się niewystarczające dla wielu klientów, przez co Orange zdecydowało się nieco upgrade’ować usługę nadając jej charakter Premium.
Podczas podpisywania nowej umowy lub przedłużania obecnej, klienci mogą zdecydować się na pakiet Orange Smart Care Premium, za który w pierwszym miesiącu obowiązywania jest oferowany bez opłat. Dopiero od drugiego miesiąca, użytkownik zobowiązany jest uiszczać kwotę 15,99 złotych miesięcznie.
Co ważne, z oferty można zrezygnować w każdym momencie jej trwania. Teraz najważniejsze, czyli profity, jakie płyną z faktu użytkowania opcji premium.
Swoją nowość wprowadziło również T-Mobile i tutaj sprawa wygląda równie ciekawie. Osoby korzystające z oferty na kartę nie będą musiały martwić się już topniejącym przez ciągłe odtwarzanie wideo pakietem internetowym. Brzmi jak bajka? Owszem, ale każda bajka kosztuje.
W tym konkretnym przypadku zwolnienie z wykorzystania danych i zastopowanie „licznika” podczas oglądania Netflix, YouTube, Player, vod.pl, Filmy Google Play, Vevo, TVP Sport, Stream TVP, Chili, TVP VOD, Prime Video, wyborcza.pl i WP Pilot wyniesie odpowiednio:
Czy warto? Jeśli z zapałem korzystacie z serwisów streamingowych, odpowiedź jest tylko jedna — Tak. Pozostaje jeszcze kwestia poprawności naliczania, a z tym bywa różnie, o czym wielokrotnie przekonywali się klienci polskich telekomów.
Źródło 1, 2
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Xiaomi 16 zapowiada się na ideał kompaktowego flagowca. Z przecieków wynika, że nowy smartfon otrzyma…
Wygląda na to, że coraz pewniejszym jest premiera tego ciekawego urządzenia. Składany Apple iPhone Fold…
Do premiery "nowej generacji" flagowców, które będą wyposażone w nowego Snapdragona, pozostało jeszcze trochę czasu.…
Xiaomi jest nowym liderem chińskiego rynku smartfonów. Udało im się wyprzedzić Huawei i dzięki potężnemu…
OnePlus 11 dostał nową aktualizację. Ten podwójny ex-flagowiec będzie wspierany przez kolejne 3 lata, a…
iQOO Z10x debiutuje w cenie, która kpi sobie z całej konkurencji. Przy nim nawet CMF…