Do sieci trafiły rendery smartfona Xiaomi, który posiada niemal bezramkowy ekran, ale za to ma dwie dziurki w wyświetlaczu. Chętni by się znaleźli, ale jaki sens w takim smartfonie?
O tym, że Xiaomi musi bardziej, pisaliśmy już wcześniej. Wtedy do sieci trafiły informacje o smartfonie tego producenta, który według patentu ma posiadać nie jedną, ale dwie dziurki w ekranie. A dzisiaj znany z renderów Ben Geskin podzielił się możliwym wyglądem tego typu urządzenia. A ja zachodzę w głowę, dlaczego taki model miałby trafić na rynek.
Nie tak dawno w sieci pojawił się patent, który zakłada powstanie smartfona z dwiema dziurkami w wyświetlaczu. Za każdym razem, gdy widze tego typu projekt, to zastanawiam się: gdzie nasza cywilizacja popełniła błąd. Obecnie wszystko wskazuje na to, że jedyną przeszkodą przed powstaniem całkowicie pozbawionego ramek dookoła wyświetlacza jest…aparat do selfie.
https://www.gsmmaniak.pl/955382/xiaomi-podwojne-dziurki-patent/
Nie twierdzę, że nigdy nie kieruję obiektywu w swoją stronę. Ma to miejsce podczas spotkań towarzyskich czy podróży, kiedy to chcemy, by na zdjęciu znalazła się grupa znajomych, bez konieczności proszenia osób trzecich o zrobienie nam zdjęcia. Ale myślę, że jakoś poradziłbym sobie z tym przy pomocy tylko aparatu głównego. To po pierwsze.
Po drugie, wyprodukowanie ekranu z dziurką jest droższe niż wyprodukowanie wyświetlacza bez dziurki – to chyba oczywiste. W związku z tym, że robimy sobie masę zdjęć przednim aparatem, de facto skazujemy się na droższe urządzenia. Dobra, dość już mojego biadolenia – przyjrzyjmy się bliżej grafikom.
Ben Geskin przygotował trzy różne warianty, oparte na patencie. Pierwszy z nich wygląda tak komicznie, że nawet najodważniejszy producent nie zdecydowałby się na jego wydanie. Środkowy to wariacja na temat Galaxy S10+ z symetrycznymi dziurkami, a trzeci wygląda najbardziej minimalistycznie, ale wcięcia są chyba zbyt małe, aby zmieścić tam obiektywy.
Jeśli więc na któryś z nich miałbym wydać swoje pieniądze, to musiałby to być wariant drugi. Jakie przeznaczenie miałby mieć drugi zestaw czujników/aparatów/sensorów? Jeśli nie będzie to zaawansowane rozpoznawanie twarzy, to zabijcie mnie, ale ja już nie wiem, co to może być.
Jakby nie było, taki wygląd może trafić do nas najwcześniej w Xiaomi Mi Mix 3S (moim zdaniem to mniej niż mało prawdopodobne) lub w Xiaomi Mi 10 – czyli nie wcześniej niż za rok. A najlepiej, gdyby nie pojawił się nigdy.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Polski hit Techlandu, a mianowicie Dying Light objęty został sympatyczną promocją na platformie Steam. W…
Fairphone 6 to smartfon na lata. Długoletnie wsparcie aktualizacyjne producenta wraz z modułową konstrukcją docenią…
Strategia turowa z bardzo znanego uniwersum trafiła na fenomenalną promocję. Teraz każdy z Was doda…
OPPO szykuje swojego średniaka, który stanie naprzeciwko POCO F7. Do debiutu przygotuje się bowiem OPPO…
OnePlus Pad 3 to jeden z najciekawszych tabletów z Androidem ostatnich miesięcy. Świetny ekran, solidna…
Huawei Pura80 Ultra na żywo imponuje przesuwnym mechanizmem aparatu ze zmiennym zoomem. Czegoś takiego w…