Huawei Mate 20 Pro został oceniony przez DxOMark na 109 punktów, co czyni go nowym liderem tego rankingu. Czy jednak jest to najlepszy fotosmartfon na rynku – lepszy od Galaxy Note 9, iPhone’a Xs czy HTC U12+?
Serwis DxOMark można lubić albo nie – i takie samo podejście można mieć do wiarygodności ich testów. Faktem jest jednak, że to najprostsza do zrozumienia – bo liczbowa – skala oceny aparatów w smartfonach.
Na pewno wielu z Was czekało na wynik Huawei Mate 20 Pro w ich testach. Spieszę donieść, że takowy został już opublikowany i nie wiem jak Wy, ale ja czuję co najmniej niedosyt. No bo jak inaczej nazwać sytuację, w której smartfon osiąga ten sam wynik, co o pół roku starszy Huawei P20 Pro?
Nikt, kto jest właścicielem Huawei Mate 20 Pro, nie ma szczególnych wątpliwości, że to jeden z najlepszych fotosmartfonów na rynku. Trzy obiektywy, wysoka rozdzielczość, świetne rezultaty po zmroku i rozbudowany tryb AI czynią z niego świetny wybór dla każdego fana mobilnej fotografii.
Huawei Mate 20 Pro został oceniony na 109 punktów, co czyni z niego nowego lidera rankingu DxOMark – ale wcale nie samodzielnego. Takim samym wynikiem legitymuje się bowiem starszy Huawei P20 Pro.
Wyniki cząstkowe to 114 punktów (najwyższy wynik w historii, ale nadal na równi z Huawei P20 Pro) za zdjęcia oraz 97 za nagrywanie wideo.
Co recenzenci docenili we flagowcu Huawei? To, jak radzi on sobie w mocno kontrastowych sceneriach, nadal zachowując pełen zakres tonalny, kontrolę szumów oraz szybki i celny autofokus. Na naganę zasłużył za to tryb portretowy, któremu zarzucono zbyt agresywne zmiękczanie rysów twarzy – problem szeroko rozpowszechniony w nowych flagowcach.
Jeśli chodzi o sam aparat, dla mnie odpowiedź jest bardzo prosta. Huawei Mate 20 Pro ma tryb szerokokątny, a P20 Pro nie ma – więc ten pierwszy wygrywa. Ma również większy ekran, rozpoznawanie twarzy i bardzo wydajną baterię czy czytnik linii papilarnych w ekranie. Za Huawei P20 Pro przemawia za to cena, bo obecnie smartfon jest 1000 złotych tańszy od następcy.
Czy wcześnie wymienione cechy są warte tych pieniędzy? Mimo wszystko mam wrażenie, że tak, a niezdecydowanych zapraszam do lektury naszej recenzji Mate 20 Pro.
https://www.gsmmaniak.pl/911148/huawei-mate-20-pro-test-recenzja/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Firma MEIZU fanom smartfonów jest doskonale znana. Jakiś czas temu zapowiedziano jednak zakończenie przygody chińskiego…
OnePlus 11 otrzymał w Polsce nową, pokaźną aktualizację oprogramowania. Dzięki niemu ten telefon stał się…
Startują nowe rabaty na stacjach paliw. Tym razem ze zniżek skorzystamy na stacjach paliw sieci…
Wiadomości Google niedługo pozwolą nam na coś, na co długo już czekaliśmy. Chodzi o edycję…
Samsung Galaxy S25 Ultra w ciemno jest pretendentem do tytułu najlepszego fotosmartfona przyszłego roku. Niepokojący…
6100 mAh w smartfonie, który jest prawie flagowcem. To brzmi bardzo dumnie i OnePlus 13R…