Xiaomi już niebawem wprowadzi do swoich smartfonów ulepszony czytnik linii papilarnych zintegrowany z wyświetlaczem. Jego powierzchnia będzie większa, a szybkość odblokowywania na niezłym poziomie. Oto, jak technologia prezentuje się na filmie wideo.
Czytniki linii papilarnych stanowią jedną z najlepszych metod zabezpieczenia smartfona przed dostaniem się go w niepowołane ręce. W branży mobilnej stosuje się je od lat, a twórcom udało się doprowadzić je do niesamowitej precyzji i prędkości rozpoznawania linii papilarnych na poziomie ułamków sekund.
Oczywiście nie wszystkim producentom taka technologia wydaje się niezbędna, stąd od czasu do czasu słyszymy doniesienia o powstaniu smartfona bez sensora biometrycznego. Jednym z najgłośniejszych tego typu przypadków była premiera iPhone’a X w 2017 roku.
Apple postanowiło wtedy zrezygnować z klasycznego czytnika na rzecz rozpoznawania twarzy w technologii o nazwie Face ID. Obecnie obie metody – zarówno odblokowywanie twarzą, jak i palcem doczekały się zmian i pomniejszych ewolucji.
Niektórzy producenci spakowali walizki tradycyjnych czytników i przenieśli je wewnątrz ekranu – zintegrowanie ich z wyświetlaczem umożliwiła matryca wykonana w technologii OLED. Rozwiązanie zastosowało kilku chińskich producentów i wydaje się, że w najbliższych miesiącach podąży za nimi większość branży.
Swoich sił spróbowało także Xiaomi, które tego typu nowinkę po raz pierwszy zastosowało w modelu Xiaomi Mi 8 Pro.
W naszej recenzji możecie przeczytać wrażenia Pawła na temat takiej metody odblokowywania telefonu, natomiast w teście Huawei Mate 20 Pro poznacie moje odczucia, gdyż flagowiec Huawei także posiada wbudowany czytnik.
Obaj zwróciliśmy uwagę na niższą szybkość i niedokładność rozwiązania, ale także na ograniczony zasięg sensora – zazwyczaj czytnik odczytuje dane z małej powierzchni i wymaga przyłożenia palca w konkretne miejsce, co nie zawsze jest najprostsze.
Xiaomi ma na to rozwiązanie, które zostało opublikowane na poniższym filmie. Widzimy na nim CEO Xiaomi i prezentację działania sensora biometrycznego o znacznie większej powierzchni.
Czytnik nowej generacji będzie działał szybciej i zbierze linie papilarne z prostokątnej przestrzeni o wymiarach 5 x 2.5 cm. Pozwoli to nam intuicyjnie celować palcem w sensor i w konsekwencji skróci czas odblokowywania.
Ulepszone rozwiązanie zobaczymy po raz pierwszy prawdopodobnie w jednym z flagowców chińskiej marki – na celowniku znajduje się przede wszystkim Xiaomi Mi 9.
https://www.gsmmaniak.pl/946338/xiaomi-mi-9-bedzie-mial-lepsza-technologie-szybkiego-ladowania/
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Rozpędzony fintech Revolut wprowadza do swojej oferty kolejne nowości. Tym razem zaoferuje własne usługi telekomunikacyjne.…
Motorola Edge 60 Fusion jest już u mnie na testach wystarczająco długo, bym mógł podzielić…
Ogromny atak hakerski przeprowadzono dzisiaj na rządową aplikację mObywatel. Polacy stracili dostęp do kluczowych e-usług.…
Majowa aktualizacja dla serii Samsung Galaxy S25 nie przyniesie zapowiadanych nowości. Zamiast usprawnień aparatu i…
To już ostateczne i oficjalne - OnePlus 13T nie trafi do sprzedaży w Polsce. Poza…
Nowy układ graficzny Nvidia RTX 5060 dla laptopów pojawił się w bazie Geekbench. GPU w…