Xiaomi tworzy średniaka, który z impetem wejdzie do portfolio marki Redmi. Chiński producent może zdecydować się na mocną specyfikację techniczną oraz imponujący aparat główny, ale nowy Redmi pochwali się także sporą baterią.
Ostatnio dowiedzieliśmy się, że chińskie Xiaomi planuje wyodrębnić ze swojej oferty markę średniopółkowych smartfonów Redmi i nadać jej nieco więcej autonomii. Zwiastuje to przede wszystkim więcej smartfonów pod parasolem nowej-starej linii średniaków, ale Xiaomi chodzi o coś jeszcze.
Oddzielenia od głównego oddziału firmy doczekała się ponadto flagowa seria Mi, która – tak jak Redmi – od teraz ma działać samodzielnie. Wygląda to na próbę powtórzenia sukcesu submarki POCO oraz wyników chińskiego konkurenta, Honora.
Xiaomi będzie mogło rozszerzyć swoje działania i ewoluować każdą linię smartfonów osobno, popychając je w innych kierunkach. Miejmy tylko nadzieję, że korporacja pójdzie po rozum do głowy i nie przestanie tworzyć dobrych smartfonów w jeszcze lepszych cenach.
Podczas separacji wskazano różnice Redmi w stosunku do innych produktów Xiaomi, a także zdradzono rozdzielczość głównego aparatu obecnego w inauguracyjnym modelu.
Nie wiemy jeszcze, jak dokładnie będzie nazywał się premierowy smartfon, ale najbardziej sugestywną nazwą jest Xiaomi Redmi 7. Obok niego w mediach pojawia się jeszcze Xiaomi Redmi Note 7, któremu przyjrzymy się dziś. Niewykluczone, że w sprzedaży znajdą się oba modele.
Średniak ma otrzymać niemal wzorową specyfikację w tej klasie cenowej, ponieważ jego motorem napędowym ma szansę stać się ośmiordzeniowy procesor Snapdragon 660 połączony z 6 GB pamięci RAM.
Oznacza to sprawność nowego Redmi Note 7 w wykonywaniu wszystkich zadań i odpowiednią płynność działania. Tak złożony zestaw pojawił się ponadto w teście Geekbench, gdzie uzyskano 1462 punktów w teście jednego rdzenia oraz 4556 oczek w teście wielordzeniowym.
Xiaomi wyposaży smartfona w 6.3-calowy ekran o rozdzielczości Full HD (+), ale nie zapomni o wcięciu w zminimalizowanej formie. Notch o kształcie kropli wody zagości w ekranie Redmi Note 7, a wewnątrz niego znajdzie się obiektyw do selfie.
Na tylnym panelu producent może umieścić ciekawą propozycję fotograficzną, o której mowa na oficjalnym plakacie zapowiadającym markę Redmi. Chodzi o aparat o imponującej rozdzielczości 48 MP (Sony IMX586).
Możliwości jednostki będą spore, jednak nie wiemy, czy sensor otrzyma wyłącznie Xiaomi Redmi 7, czy też odnajdziemy go także w specyfikacji Redmi Note 7.
Jako wisienkę na torcie możemy uznać akumulator o pojemności 3900/4000 mAh, czyli standardowej ilości energii dla smartfonów Redmi Note.
Premiera pierwszego smartfona wyodrębnionej submarki będzie miała miejsce 10 stycznia, kiedy to ujrzymy Xiaomi Redmi 7. Istnieje szansa, że w tym samym momencie na arenę wkroczy także Redmi Note 7.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Motorola Edge 60 Fusion jest już u mnie na testach wystarczająco długo, bym mógł podzielić…
Ogromny atak hakerski przeprowadzono dzisiaj na rządową aplikację mObywatel. Polacy stracili dostęp do kluczowych e-usług.…
Majowa aktualizacja dla serii Samsung Galaxy S25 nie przyniesie zapowiadanych nowości. Zamiast usprawnień aparatu i…
To już ostateczne i oficjalne - OnePlus 13T nie trafi do sprzedaży w Polsce. Poza…
Nowy układ graficzny Nvidia RTX 5060 dla laptopów pojawił się w bazie Geekbench. GPU w…
Ten RTS to bez wątpienia miły hołd dla legendarnego Command and Conquer. Mimo kilku wad…