Wizerunek marki jest jedną z najcenniejszych wartości w branży mobilnej, o czym dobitnie przekonali się pracownicy Huawei odpowiedzialni za opublikowanie wpisu przy użyciu iPhone’a. Firma postanowiła surowo ich ukarać, jednak w tej sprawie istnieje drugie dno.
Spis treści
Każdej firmie branży technologicznej zdarzają się mniejsze i większe wpadki, ale jedno jest pewne – niemożliwe jest, aby zawsze ich uniknąć. Można jednak zminimalizować ich rozgłos, wyciszając je i jak najszybciej zapominając o sprawie.
W ostatnim czasie szerokim echem odbiła się wpadka Huawei polegająca na opublikowaniu na Twitterze noworocznych życzeń za pośrednictwem iPhone’a. Wpis zniknął szybciej, niż się pojawił, jednak na nieszczęście producenta został wyłapany przez jednego z youtuberów.
Niefortunna sytuacja nie jest wyłącznie błędem Huawei, ponieważ podobne wpadki zdarzały się producentom pokroju Samsunga i zazwyczaj polegały na tym samym – lekkomyślnym posługiwaniu się sprzętem od Apple w firmowych sprawach.
Algorytm postępowania w takich sytuacjach powinien być prosty i polegać na jak najszybszym wyciszeniu sprawy, jednak w tym wypadku Huawei chce pokazać, że nie da sobie w kaszę dmuchać.
Pracownicy odpowiedzialni za opublikowanie wpisu zostali zdegradowani o jeden stopień, a ich pensje pomniejszyły się o 700 dolarów – w Polsce byłaby to równowartość ponad 2630 złotych. Dodatkowo, pensja jednego z dyrektorów została zamrożona na okrągły rok.
Huawei jest jedną z najbardziej restrykcyjnych marek w kwestii wizerunku, dlatego powyższe kary są proporcjonalnie wysokie. Powód tak dalekich konsekwencji wskazał Chen Lifang, wiceprezydent Huawei. Według niego takie działania doprowadziły do sporego „uszczerbku na zdrowiu” firmy.
To prawda, jednak karząc pracowników w ten sposób, producent nie da nam zapomnieć o tej sytuacji przez znacznie dłuższy czas.
W tej sprawie istnieje jednak druga strona medalu, której nie zauważono od razu. Błąd pracowników może wynikać tak naprawdę z zewnętrznych przyczyn, a mianowicie… niedostępności Twittera w Chinach.
Amerykańska platforma nie jest mile widziana i ogólnodostępna w Państwie Środka, dlatego Huawei musi ratować się używaniem prywatnego serwera VPN, aby połączyć się z Twitterem i opublikować wpis.
Problem w tym, że firma Sapient obsługująca żądany VPN oraz media społecznościowe firmy borykała się z problemami połączenia i w konsekwencji zdecydowała się użyć iPhone’a, by opublikować feralny wpis.
Cała sprawa rozejdzie się po kościach prędzej czy później, natomiast nie ulega wątpliwościom, że podobne działania pracowników powinny być ograniczane do minimum. W przeciwnym razie, takimi działaniami, wielu producentów przyznaje rację Apple, który uważa swoje sprzęty za niezawodne.
https://www.gsmmaniak.pl/940938/huawei-tweet-noworoczny-iphone/
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Samsung może wrócić do gry jako producent chipów firmy Qualcomm. Nowy Snapdragon 8 Elite 2…
Nie tylko najniższa cena w Polsce, ale i dodatkowy rok gwarancji. Sprawdzony sklep oferuje teraz…
Nothing nie zwlekał z wprowadzaniem stabilnego Androida 15 do swoich smartfonów. Oczekuje się takiego samego…
Rozpędzony fintech Revolut wprowadza do swojej oferty kolejne nowości. Tym razem zaoferuje własne usługi telekomunikacyjne.…
Motorola Edge 60 Fusion jest już u mnie na testach wystarczająco długo, bym mógł podzielić…
Ogromny atak hakerski przeprowadzono dzisiaj na rządową aplikację mObywatel. Polacy stracili dostęp do kluczowych e-usług.…