Wyobraź sobie, że Twoim zajęciem jest prowadzenie profilu Huawei na Twitterze. Wyobraź sobie, że jedyne, czego musisz pilnować, to fakt, żeby wrzucać nowe wpisy ze smartfona tej firmy. Wyobraź sobie, że ktoś tego nie ogarnął.
Praca specjalisty od social media zazwyczaj nie jest usłana różami, ale w przypadku takiego potentata technologicznego, jakim jest Huawei, wydaje się, że jest naprawdę sporo gorszych zajęć w tej materii, niż prowadzenie oficjalnego konta tej chińskiej firmy na Twitterze. By znaleźć odpowiedni temat, nie trzeba się w końcu zbytnio wysilać, a o wizerunkową wpadkę naprawdę trudno.
No, chyba że jesteś „geniuszem” i z roztargnienia wrzucasz tweeta za pośrednictwem iPhone’a.
Wydawałoby się, że nie da się zrobić niczego bardziej głupiego, a jednak – okazało się bowiem, że osoba odpowiedzialna za Twitterowe konto Huawei złożyła wszystkim fanom marki oraz osobom obserwującym to konto życzenia noworoczne za pośrednictwem smartfona od Apple.
Na nieszczęście Chińczyków, tego posta sprawnie wyłapał jeden z najbardziej znanych technologicznych youtuberów na świecie, czyli Marques Brownlee, co oczywiście nadało tej sprawie odpowiedniego, niekorzystnego dla tego wielkiego koncernu, biegu.
To tym bardziej zabawna sytuacja, iż na kanwie ostatnich wydarzeń, jeśli chodzi o stosunki handlowe pomiędzy Chinami i USA, Huawei stanowczo zakazało swoim pracownikom korzystania z iPhone’ów, jak również zaoferowało znaczne zniżki mające na celu umożliwić zakup urządzeń tej firmy. Jak jednak widać, na niewiele się to zdało i Chińczycy właśnie zanotowali sporą wtopę marketingową.
Generalnie trudno wyobrazić mi sobie to, jak lekkomyślnie można było postąpić w tak prozaicznej kwestii – jak Donald Trump, zarzekając się na temat korzystania z iPhone’a, wrzucił na Twittera wpis ze smartfona z Androidem, jak również Samsung wrzucił notkę za wykorzystaniem smartfonu Apple, tak i Huawei zaliczyło całkiem solidną, wizerunkową wpadkę.
Jasne – to z punktu widzenia klienta mało istotna kwestia, ale właśnie takie detale – w momencie jednej z największych batalii gospodarczych ostatnich lat pomiędzy dwoma wielkimi mocarstwami – robią różnicę. I zwłaszcza dla Huawei, tak mocno powiązanego z komunistyczną partią Chin, powinno być to bardzo ważne.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Zdjęcia Google pomogą rozprawić nam się z osobami, których nie chcemy już więcej widzieć. Nowość…
Czy wiesz, który smartfon sprzedał się w Polsce w największej liczbie egzemplarz? Nie był to…
Spotify w darmowej wersji staje się uboższy, niż dotychczas. Serwis powoli usuwa funkcję, która do…
Redmi K70 Ultra, czyli Xiaomi 14T Pro w Europie, vivo X100s oraz vivo X100 Ultra…
Znalezienie dobrego smartfona, który przetrwa próbę czasu i zachwyci wysoką jakością, wbrew pozorom może nie…
Komunikator WhatsApp porządkuje zakładkę Społeczności na platformie. Dodaje do niej istotne usprawnienia, które pomogą organizować…