reklama
Copyright © gsmManiaK.pl wszelkie prawa zastrzeżone. Nie wyrażamy zgody na kopiowanie całości lub fragmentów treści. |
Największa sieć blogów Nowych Technologii techManiaK.PL CATALIST s.c., ul. Krowoderskich Zuchów 17/12, 31-271 Kraków 816 queries. 0,150, 0.150 (0,150) (188173217, G43h2F272a) |
To przez szybkie otwieranie .pdfów. Tarcie, te sprawy. Fizyka. Apple niewinne, wina Tus… ehem, użytkownika. Zbyt go rajcowało, że otwierają się w 0,3s, to i otwierał je bez opamiętania. Aż doprowadził do samozapłonu biednego Ajfona.
A co o tym sądzi Qba?
Na razie jest w szoku?
Wchodząc na stronę z artykułem byłam niemal przekonana, że ze 4 komentarze są jego autorstwa.
On tylko chwali, od prawdy ucieka.
Schowa się, tak jak zwykle z resztą, gdy jego ukochany IPhone daje ciała.
Leczy dupę ?
Źle trzymał w kieszeni (pod złym kątem). Ewentualnie kieszeń była zbyt ciasna.
7 tysięcy poszło z dymem a jedno co otrzymał to opalone jajca.
E, najadł się bigosu, pierdnął i sprawy dalej potoczyły się w wiadomym kierunku 😉 Tego typu sprzęt zasługuje na lepsze traktowanie, stąd uważam, że sąd odrzuci pozew przeciw apple … 😉
Jeżeli to 1 na tyle wyprodukowanych egzemplarzy, to po prostu gość miał dużego pecha i dostanie pewnie odszkodowanie. Leki też mają wkalkulowane to że np. raz na milion powodują poważne działania niepożądane.
Raczej spotkało go szczęście a nie pech. Przecież to Ameryka. Ustawi się na całe życie. Już pewnie zastęp papug roztacza przed nim bogatą przyszłość jak to oskubią Appla, czytaj Qbę i innych fanów marki, na ciężkie miliony.
Jestem tutaj nowym userem, ale chętnie poczytam, co o całej sprawie sądzi jeden z największych i bezrefleksyjnych (tak wnioskuję po lekturze sporej ilości postów) tutaj użytkowników – maniaków marki. Obstawiam, iż winny na 100% był użytkownik, ponieważ:
– nie uwzględnił potencjałów temperatur i emitowanego ciepła występujących w momencie noszenia telefonu w tylnej kieszeni spodni i występujących jednocześnie sił nacisku tkaniny materiału, oraz pośladka użytkownika
– nie uwzględnił faktu, iż iPhone nie jest wrażliwy na ludzkie metabolity, które w nadmiernych ilościach powodują niekontrolowaną i spontaniczną zmianę w strukturze materiału aparatu, implikującą nieprawidłowe i gwałtowne puchnięcie elektrolitów w akumulatorze, skutkujące samozapłonem
Jak wynika z powyższego, winny wyłącznie był użytkownik i nie dojrzał zapewne do najlepszego sprzętu premium w historii planety.
Dlatego nie mam zamiaru kupować rzeczy od Apple
Hmmmmmm. …pech .
I tyle.
W Ohio dosyc chlodno, Iphone jak przystalo na smartfona rozgrzal uzytkownika. Nie widze tu winy apple 😉
Już dwa razy papierosy poszły mi z dymem przez ładowarkę Xiaomi, od kiedy używam oryginalnych ładowarek Sony i Samsunga taka sytuacja nie miała miejsca. Przypuszczam, że to wina chińskich akcesoriów albo jakiegoś power casa albo innego syfu z gearbestu.
Xiaomi dba o twoje zdrowie. Nie pal.
no tak kiedyś facet nosił pory szerokie i ceglasty telefon z tyłu w kieszeni miał miejsce. teraz faceci (chłopczyki, cipy) noszą ciasne rureczki gdzie palca w tylną kieszeń nie wsadzisz, to i smartfona z baterią zgnieciesz. To nie rok 2004 gdzie telefon mógł być bronią. Teraz telefon to jajo przepiórki – trzeba dbać i delikatnie go obsługiwać.
Może negocjuje kwotę dopłaty za nowy model?