Samsung Galaxy F będzie pierwszym smartfonem Samsunga ze składanym wyświetlaczem. Możliwe, że jego cena będzie jeszcze wyższa niż wspominały pierwsze plotki. O jakiej „nowej cenie” mowa? Sprawdźcie.
Pierwsze doniesienia na temat sugerowanej ceny Samsunga Galaxy F mogły wprawić nas w osłupienie. Za pierwszy składany smartfon z elastycznym wyświetlaczem, Koreańczycy mieliby bowiem liczyć sobie 1770 amerykańskich dolarów. To cena, która aż o 350 dolarów przewyższa najdroższy model iPhone’a XS Max z pamięcią o pojemności 512 GB.
Dodatkowo, pod uwagę należałoby wziąć także koszty takie, jak podatki czy przeliczenia kursu walut. Oznacza to, że na terenie Europy mógłby kosztować jeszcze więcej niż wskazuje na to bezpośrednie przeliczenie 2k dolarów chociażby na złotówki.
Jeden z brytyjskich serwisów miał rzekomo dotrzeć do nowych informacji na temat składanego smartfona Koreańczyków. Galaxy F może być dostępny na wyłączność u brytyjskiego operatora EE.
Galaxy F miałby być dostępny w abonamencie dla obecnych klientów operatora oraz w wariancie odblokowanym. Sam producent będzie sprzedawał tylko drugi rodzaj smartfona. Podobno jego cena wyniesie od 1,5 do 2 tysięcy funtów szterlingów. Mowa więc o kwotach rzędu od 7 do prawie 10 tysięcy złotych po przeliczeniu przez aktualny kurs walut.
Powyższe informacje wcale nie wydają się być wyssane z palca. Tak, jak wyżej wspomniałem – była już mowa o cenie oscylującej w granicach dwóch tysięcy dolarów. Być może Samsung zaoferuje kilka wariantów pojemnościowych, wobec czego faktycznie rozstrzał może być w takich widełkach, jakie zostały przedstawione.
Czy cena Galaxy F wyniesie 7 czy 9 tysięcy złotych nie ma żadnego większego znaczenia. Smartfon ten będzie jednym z najdroższych, jakie kiedykolwiek powstały i pozwolić sobie będą mogli na niego tylko nieliczni.
Na Twitterze pojawiła się także jeszcze jedna informacja odnośnie możliwej ceny Galaxy F. Wynika z niej, że smartfon miałby kosztować pomiędzy 1925 a 2565 dolarów.
Czy można wierzyć w tę cenę? Oczywiście, że tak. Jednak nie warto patrzeć na jej dokładność, bowiem tutaj zapewne będą pojawiać się jeszcze różne informacje. Ponownie mamy odniesienie do kosztu na poziomie 2 tysięcy dolarów, przy czym najtańszy model byłby droższy niż początkowo zakładano, zaś najdroższy zmierzałby prawie do 3 tysięcy dolarów… czyli w Polsce kosztowałby grubo ponad 10 tysięcy złotych.
Wyobrażacie sobie takie ceny?
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Xiaomi 16 zapowiada się na ideał kompaktowego flagowca. Z przecieków wynika, że nowy smartfon otrzyma…
Wygląda na to, że coraz pewniejszym jest premiera tego ciekawego urządzenia. Składany Apple iPhone Fold…
Do premiery "nowej generacji" flagowców, które będą wyposażone w nowego Snapdragona, pozostało jeszcze trochę czasu.…
Xiaomi jest nowym liderem chińskiego rynku smartfonów. Udało im się wyprzedzić Huawei i dzięki potężnemu…
OnePlus 11 dostał nową aktualizację. Ten podwójny ex-flagowiec będzie wspierany przez kolejne 3 lata, a…
iQOO Z10x debiutuje w cenie, która kpi sobie z całej konkurencji. Przy nim nawet CMF…