Kategorie: Newsy Oppo Telefony

Oto Oppo A7. Duży ekran i wielka bateria – taki powinien być każdy średniak

Do sieci trafiła specyfikacja Oppo A7. Tani smartfon będzie pracował na Snapdragonie 450 i zaoferuje dużą baterię o pojemności 4230 mAh. Taki powinien być kazdy średniak?

Dzięki benchmarkowi Geekbench do sieci trafila specyfikacja Oppo A7. Zapowiada się na jednego z najciekawszych tanich smartfonów, które zobaczymy w ciągu kilku najbliższych miesięcy. Co warto o nim wiedzieć?

Specyfikacja nie powala, ale bateria już tak

Oppo A7 w kwestii podzespołów będzie typowym przedstawicielem dolnego segmentu średniej półki cenowej. Sercem urządzenia ma być procesor Qualcomm Snapdragon 450 (ośmiordzeniowa jednostka o taktowaniu 1.8 GHz wykonana w procesie 14 nm). Wsparcie w wielozadaniowości zapewnią 4 GB pamięci operacyjnej RAM, więc o wydajność w codziennej pracy nie ma się co martwić.

Smartfon po wyjęciu z pudełka ma pracować na Androidzie 8.1.0 Oreo. Zdecydowanie na plus zapisuje się bateria, która będzie miała pojemność aż 4230 mAh, co przy takich podzespołach powinno zapewnić co najmniej 2 dni pracy z dala od gniazdka. Obciążający dla ogniwa nie powinien być też ekran – to 6.2-calowa jednostka o rozdzielczości 1540 na 720 pikseli.


Wygląd urządzenia jest raczej typowy dla tanich smartfonów z końcówki 2018 roku, nie ma się więc specjalnie nad czym rozwodzić. Notch jest niewielki, podbródek nieco większy, a z tyłu znajdziemy podwójny aparat (13+2 megapiksele, odpowiednio f/2.2 i f/2.4).

Całość będzie zamknięta w obudowie o wymiarach 156 x 74.4 x 8.1 mm i będzie ważyć 158 gramów. Dobry wynik, jak na tak duży akumulator. W oczy rzuca się jeszcze czytnik linii papilarnych na pleckach, złącze ładowania w standardzie microUSB i obecność złącza słuchawkowego.

Jeśli średniak, to tylko z Chin?

Jeśli Oppo ostatecznie trafi do Polski, to pozostali producenci będą mieli twardy orzech do zgryzienia. Polubiliśmy wielkie ekrany, nikt też nie pogardzi dużą baterią zapewniającą dwa dni pracy bez ładowarki. Przypomnę, że na przykład Samsung potrafi oferować smartfona ze Snapdragonem 450 za grubo ponad 1000 złotych, a Oppo A7 z pewnością będzie sporo tańszy.

Zgodzę się z twierdzeniem, że zakup flagowca największych producentów ma jeszcze sporo sensu ze względu na topowe zaplecze fotograficzne, ale w stawce średniaków i najtańszych modeli zaczyna mijać się z celem. Pytanie brzmi – co Samsung, HTC, LG i Huawei zamierzają z tym faktem zrobić?

Źródło

Konrad Bartnik

Najnowsze artykuły

  • Newsy
  • Samsung
  • Telefony

Bestsellerowy Samsung stał się jeszcze lepszym wyborem. Już teraz kupują go miliony

Samsung Galaxy S24, Samsung Galaxy S24+ oraz Samsung Galaxy S24 Ultra doczekały się kolejnego udoskonalenia.…

10 maja 2024
  • Promocje

Najlepszy telefon świata w tej cenie sprawia, że Samsung płacze, a Apple chowa

Najbardziej uwielbiany smartfon na świecie? Patrząc na komentarze w polskim internecie (i nie tylko), to…

10 maja 2024
  • Nubia
  • Telefony
  • Testy
  • Wiadomość dnia

Test nubia NEO 5G. Komfortowe granie nie musi być drogie

W świecie smartfonów, poszukiwanie przystępnych cenowo urządzeń dla graczy staje się coraz bardziej powszechne. Nubia…

10 maja 2024
  • Newsy

Uważaj, gdzie klikasz w BLIK. Oszuści chcą Cię wykorzystać

Korzystasz na co dzień z płatności BLIK? Uważaj na to nowe oszustwo, które może Cię…

10 maja 2024
  • Google
  • Gry i aplikacje
  • Newsy

Ta nowość Chrome króluje na smartfonach. Teraz trafi też na komputery

Google wrzuca funkcję Circle to Search (Zakreśl, aby wyszukać) nie tylko do aplikacji mobilnej, ale…

10 maja 2024
  • Apple
  • Newsy
  • Tablety

Apple przeprasza za… zgniatanie. Reklama iPada pod ostrzałem krytyki

Apple przeprasza – najnowsza reklama debiutujących iPad'ów marki wywołała falę krytyki w stronę giganta. Co…

10 maja 2024