Po serii filmików zaczepiających Apple, Samsung postanowił „pośmieszkować” z Google. Celem ataku stał się ogromny notch w górnej części ekranu Pixela 3 XL. Samsung kolejny raz pokazał swój negatywny stosunek do tego rozwiązania. Czy to oznacza, że notch nigdy nie pojawi się w smartfonach Galaxy?
Jak zapewne zauważyliście, nie jestem fanem wycięć w ekranie. Głównie dlatego, że uważam je za półśrodek, który praktycznie do niczego nie służy, a tylko szpeci urządzenie. Jak na razie nikt poza nielicznymi producentami z Chin (OPPO, Vivo, Meizu) nie chce dać nam prawdziwego smartfona bez ramek, oszczędzając siły i środki na przyszłość. Dlatego liczę na to, że różnego rodzaju wycięcia w ekranach trafią do lamusa już w najbliższej przyszłość. To całkiem prawdopodobne, bo nawet Apple delikatnie wstydzi się notcha, maskując jego obecność w najnowszych iPhone’ach.
Niewielu producentów oparło się modzie na notcha. Wśród największych warto wymienić Sony, HTC i Samsunga. Dwie pierwsze firmy raczej nie komentują zbytnio kwestii wycięcia, ale Koreańczycy już tak i to dość ostro, w dość oczywisty sposób krytykując to rozwiązanie.
Pamiętacie może reklamy amerykańskiego oddziału Samsung, który atakował Apple m.in. za wycięcie w ekranie? Oto jeden z tych filmików:
Teraz za to samo oberwało Google, również od Samsung US:
Samsung napisał na Twitterze, że notch w nowym Google Pixel 3 XL jest tak duży, że spokojnie mógłby na nim wylądować samolot. Oczywiście zostało to napisane żartem i w przenośni, ale patrząc na Wasze komentarze pod naszym wpisem z prezentacji nowych Pixeli mogę się założyć, że zgadzacie się z tą opinią Samsunga, prawda? 😉
Nie da się ukryć, że Google stworzyło smartfon z jednym z najbrzydszych wycięć w ekranie na rynku. Jest ono głębokie i bardzo rzuca się w oczy, a na dodatek zostało połączone ze sporą belką pod ekranem. Sami zobaczcie, jak to wygląda:
Zgroza, przynajmniej moim zdaniem.
Jak dla mnie robienie sobie żartów z notcha zamyka Koreańczykom drogę do zastosowania tego rozwiązania w jakimkolwiek smartfonie Galaxy. To byłaby okropna hipokryzja, niegodna największego producenta smartfonów na świecie. Na szczęście dla Samsunga szczerze wątpię w taki scenariusz i prędzej jubileuszowy Galaxy S10 będzie wyglądał jak Meizu 16, niż kolejna podróbka iPhone’a X.
O ile wycięcie w ekranie jakiegokolwiek smartfona Samsunga to mało prawdopodobny scenariusz, tak absencja złącza jack 3.5 mm może stać się rzeczywistością, o czym przeczytacie we wpisie poniżej:
https://www.gsmmaniak.pl/906964/samsung-galaxy-note-10-brak-zlacza-sluchawkowego/
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Wygląda na to, że YouTube niedługo zarzuci Was nowymi, niepomijalnymi reklamami. Google testuje właśnie funkcję,…
OPPO szykuje się do globalnej premiery aż kilku urządzeń. Poza słuchawkami Enco Buds 3, smartwatchem…
Nothing Phone 3a Pro to moim skromnym zdaniem jeden z najlepszych telefonów do 2000 złotych.…
Sker Ritual – to bez wątpienia FPS, który można określić mianem niedocenionego. Teraz każdy z…
Wydany swego czasu komunikat przez Santander może zaskoczyć wielu klientów. Popularny bank poinformował użytkowników o…
Być może nie najlepszy na rynku i być może nie najwydajniejszy. Ale na pewno bardzo…