Jaki smartfon do 2000 złotych warto kupić w 2024? Za taką kwotę znajdziemy smartfona o świetnej wydajności, z bardzo dobrym aparatem i pełnym zapleczem komunikacyjnym. W tym zestawieniu znajdziesz zarówno świetne średniaki, jak i eks-flagowce, które warto kupić w 2024.
W zestawieniu polecanych smartfonów do 2000 złotych znajdziesz zarówno tak zwane superśredniaki, które dla większości użytkowników spokojnie zastąpią topowe modele, jak i flagowce z poprzednich lat, które zaspokoją bardziej wymagających użytkowników.
Na które modele do 2000 zł warto się zdecydować w 2024 roku?
W tym poradniku skupiam się na smartfonach oficjalnie dostępnych w Polsce i podaję ceny w polskich sklepach, przede wszystkim w oficjalnej polskiej dystrybucji.
Zestawienie z przyjemnością od mojego pozytywnego zaskoczenia. Ponieważ sam testowałem Motorolę Edge 40 Neo, znam jej wszystkie wady i zalety. Tych pierwszych w zasadzie nie ma. Cena na poziomie 1899 złotych była tutaj całkowicie zrozumiała. Teraz kosztuje 1700 złotych w regularnej sprzedaży i kilkaset złotych mniej w promocjach.
Dlaczego warto ją kupić? Sam byłem oczarowany kulturą pracy, dobrą baterią (głównie w grach), 50 MP aparatem z OIS i zagietym na krawędziach ekranem 144 Hz. Ten smartfon wygląda i działa prawie jak flagowiec. Kosztując przy tym mniej niż 30% jego ceny.
Użytkownikom ceniącnym sobie lekkie nakładki producenta na pewno spodoba się ta od Motoroli. Do czystego i szybkiego Androida dodaje kilka przydatnych gestów i aplikacji. Uważam, że całkowicie zasługuje, by otwierać nasze zestawienie najlepszych telefonów do 2000 złotych.
Czas na smartfona dla fanów OnePlusa. Nord 3 5G wyposażono w wyświetlacz OLED o przekątnej 6.74 cala, dzięki czemu idealnie sprawdzi się do multimediów i grania. To bardzo dobra matryca. Do tego nie jest przesadnie drogi, bo cena to obecnie 1999 złotych. Obecnie króluje w promocjach – zwłaszcza w tych z chińskich sklepów.
Niektórych może dziwić wybór procesora. To telefon OnePlusa z układem MediaTeka, ale za to jakim! Dimensity 9000 wydajnością niemal dorównuje zeszłorocznym flagowcom, a w połączeniu z 8 lub 16 GB RAM śmiga jak marzenie. Czasami w tej kasie ustrzelisz też wersję z 16 GB RAM. Wisienką na torcie jest dobra bateria i ładowanie 80 W.
Warto też wspomnieć, że OnePlus Nord 3 ma bardzo dobry aparat z flagową, 50 MP matrycą główną. Alternatywnie możesz postawić na OnePlus 10T, jeśli zamiast aparatu preferujesz błyskawiczne ładowanie 150 W.
Przeczytaj nasz test OnePlus Nord 3.
Samsung Galaxy S21 FE w regularnej cenie, a nawet po obniżkach za około 2500 złotych nigdy do mnie nie przemawiał. Teraz jednak jego cena spadła do poziomu 1700 złotych. W takiej sytuacji naprawdę warto go rozważyć. Na pewno jest znacznie bardziej opłacalny od swojego następcy. Ma w sobie tak dużo z flagowca, że mniej wymagający po prostu nie muszą wydawać więcej.
W oczach większości największą zaletą Samsunga Galaxy S21 FE będzie jego aparat. To bardzo zbliżone do eks-flagowych smartfonów Samsunga połączenie trzech pełnoprawnych obiektywów. Można się nawet kłócić, czy nie jest to aby najlepszy fotosmartfon za taką kasę. Do tego bonusy w postaci bezprzewodowego ładowania oraz IP68 działają na wyobraźnię.
Czy Snapdragon 888 to nadal dobry procesor w 2024 roku? Tak, ale ja zdecydowanie polecałbym wybrać go w droższej wersji z 8 GB RAM i 256 GB na dane. Jest zdecydowanie bardziej przyszłościowa. Co do aktualizacji, to możesz liczyć na kilka kolejnych lat.
Przeczytaj nasz test Samsung Galaxy S21 FE, zanim go kupisz.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nowy aparat fotograficzny trafi do serii Xiaomi 15! W planach jest teleobiektyw peryskopowy. Taki czujnik…
Najlżejszy składany flagowiec w historii niebawem stanie się globalny. W znanym benchmarku dostrzeżono światową wersję…
Świetny smartwatch HUAWEI Watch GT 4 doczekał się super promocji w Polsce. Model posiada AMOLED…
Nareszcie potwierdzono premierę jednego z najlepszych flagowców do zdjęć 2024 r. Potężny vivo x100 Ultra…
[indizar2:stronicowanie] [section:] Choć każdy ma inne wymagania, to są zegarki, które można kupować „w ciemno”.…
Jeśli w 2024 roku liczyć na wysyp mocnych średniaków o niemal flagowej wydajności, to się…