Wygląda na to, że nawet przyszłoroczne procesory Apple A13 zostaną wyprodukowane przez tajwańską firmę TSMC. Tym samym Samsung ponownie będzie grzał ławkę rezerwowych.
Cały czas czekamy na premierę tegorocznych smartfonów z logiem nadgryzionego jabłka. Aktualnie tylko kilka tygodni dzieli nas od sprzedaży flagowych modeli, które zadebiutują na scenie już we wrześniu w 2018 roku. Wiemy, że tegoroczne modele otrzymają na swoim pokładzie procesory Apple A12. Zostały one wyprodukowane przez tajwańską firmę TSMC. Będą to jedne z pierwszych na świecie układy wykonane w 7-nanometrowym procesie technologicznym.
W przyszłym roku to właśnie TSMC ma ponownie przystąpić do produkcji kolejnej wersji tego procesora. Wszystkie układy Apple A13 mają powstać w fabrykach tajwańskiego producenta. Tak przynajmniej wieszczą analitycy. Byłby to kolejny rok z rzędu, w którym TSMC jest wyłącznym dostawcą tych podzespołów dla Apple.
Przypomnę, ze TSMC wyprodukuje układy Apple A12 w 7-nanometrowym procesie i technologii EUV. Firma poczyniła inwestycje w tym kierunku w ciągu ostatnich miesięcy. Później nastąpi zejście do 5 nm i 3 nm. W tym roku zaczęła powstawać fabryka dla produkcji procesorów w 5 nm. Konstrukcja przygotowana dla 3 nm ma pochłonąć 20 mld dolarów i być gotowa do 2020 roku. Co ciekawe, produkcja próbnej partii układów w 5 nm planowana jest na pierwszą połowę 2019 roku. Trudno jednak oczekiwać, aby układ A13 został stworzony w 5 nm procesie. Śmiało jednak możemy założyć, że do tego czasu 7 nm proces zostanie znacząco ulepszony.
https://www.gsmmaniak.pl/876344/wirus-tsmc-atak-apple-a12/
Samsung ponownie może czuć się niepocieszony. Koreańczycy walczyli o możliwość wyprodukowania choć części układów Apple A12 na rok obecny. Rozmowy toczyły się w 2017 roku i początkowe plotki wskazywały na sukces w tym aspekcie. Ostatecznie okazało się, że Samsung poniósł porażkę. Po dwóch latach przerwy, Koreańczycy mieli dostać swoją szansę. Jak widać z najnowszych przewidywań – wcale się na to nie zanosi.
TSMC poczyniło agresywne inwestycje w swoje fabryki, co spodobało się Apple. Zwłaszcza, że koncern z Cupertino nie ma powodów do narzekań na tajwańskie układy w przeciwieństwie do tych, które stworzyli Koreańczycy kilka lat temu. Dosyć głośno mówiono wtedy, że te od TSMC są nieco bardziej wydajne. Wygląda na to, że Tajwańczykom opłacają się inwestycje i plany, które przygotowali na najbliższe lata. Biorąc pod uwagę niesłabnącą pozycję Apple w branży smartfonów – dla TSMC to niesamowicie lukratywna umowa, ponieważ mając 40 różnych klientów – dwóch największych to właśnie Apple i Qualcomm. Właśnie dlatego, Tajwańczycy będą chcieli jak najdłużej zostać wyłączonym dostawcą procesorów dla Apple.
Źródło: TSMC
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Nothing w końcu ujawnił datę startu aktualizacji. System Nothing OS 4.0 oparty na stabilnym Androidzie…
Sieć Play wprowadziła nową promocję Black Week. Tym razem nie dotyczy ona telefonów komórkowych czy…
Wszystko wskazuje na to, że OnePlus 15 nie jest tak doskonały, jak się spodziewano, a…
Amazfit wprowadza nową, mniejszą wersję modelu Amazfit T-Rex 3 Pro. Zmniejszyła się średnica ekranu względem…
Samsung Galaxy S25 Edge to bezapelacyjna ciekawostka producenta z bieżącego roku. Podczas premiery flagowiec kosztował…
Werewolf: The Apocalypse - Heart of the Forest to polska hybryda przygodówki i RPG, osadzona…