Kategorie: Android LG Telefony Testy

Nie tego oczekiwałem po smartfonie za 1500 złotych. Test i recenzja LG Q7

Dzisiaj przygotowałem dla Was recenzję LG Q7, czyli kompaktowego smartfona z IP68 i MIL-STD 810G, który przyciąga wzrok prostą, smukłą konstrukcją.

LG Q7 jest następcą pierwszego w ofercie Koreańczyków smartfonu z wyświetlaczem o proporcjach 18:9 ze średniej półki cenowej. Producent wprowadził kilka udoskonaleń, aczkolwiek zapomniał o najważniejszym, o czym przekonacie się w dalszej części testu LG Q7.

Specyfikacja LG Q7

Dane podstawowe
Wymiary 69 x 144 x 8.4 mm
Waga 145 g
Obudowa jednobryłowa (bez opcji demontażu tylnej klapki)
Standard sim nanoSIM + nanoSIM, Dual SIM
Data premiery 2018
Ekran
Typ IPS 5.5'', rozdzielczość 2160x1080, 439 ppi
Kluczowe podzespoły
SoC MediaTek Helio P10
Procesor 1.5 GHz, 8 rdzeni (ARM Cortex-A53)
GPU ARM Mali-T860MP2
RAM 3 GB
Bateria 3000 mAh
Obsługa kart pamięci TAK
Porty USB (typu C)
Pamięć użytkowa 32 GB
System operacyjny
Wersja Android 8.1.0 Oreo
Łączność
Transmisja danych LTE
WIFI 802.11 b/g/n, Miracast
GPS A-GPS i GLONASS
Bluetooth 4.2 z A2DP
NFC Tak
Aparat fotograficzny
Główny 13 MP, wideo FullHD (1920x1080), 30 kl/s, lampa błyskowa
Dodatkowy 8 MP, wideo FullHD (1920x1080), 30 kl/s

Design: kompaktowo i wodoszczelnie

LG Q7 / fot. gsmManiaK.pl

Jeżeli przeczytaliście moją recenzję smartfonu Nokia 3.1 to wiecie już, że pochwaliłem ten model za kompaktowe rozmiary – mając na uwadze oczywiście cenę. LG Q7 jest jeszcze mniejszy. Producent bowiem zaimplementował spory wyświetlacz w smukłej i w bardzo dobrze leżącej w dłoni konstrukcji.

LG Q7 pod względem wyglądu nawiązuje oczywiście do filozofii Koreańczyków, aczkolwiek tak samo, jak w przypadku smartfonów z rodziny Galaxy A, ramki okalające wyświetlacz są wyraźnie grubsze niż we flagowych propozycjach, jak choćby G7 ThinQ lub V30S ThinQ. Jest jednak całkiem znośnie, gdyż podobny poziom grubości ramek prezentują również tanie smartfony Huawei i Honor.

LG Q7 / fot. gsmManiaK.pl

Obudowa została wykonana z połączenia tworzywa sztucznego, metalu i szkła 2.5D (Arc Glass), a zatem otrzymujemy średniaka, który pod tym względem lekko odstaje od droższych propozycji. Metalowy jest bowiem matowy korpus, a tworzywo sztuczne zastosowane zostało na tylnej ścianie – przynajmniej takie sprawia wrażenie.


Nie zmienia to jednak faktu, że smartfon jest bardzo przyjemny w dotyku i w zasadzie cieszy mnie, że producent nie postawił na oklepany metal. Dlaczego? Otóż smartfon spełnia normę IP68, co oznacza, że nie straszny mu pył i woda (obudowa powinna wytrzymać zanurzenie do głębokości 1.5 m przez 30 minut). To spora nowość względem poprzednika, a zarazem bardzo dobre rozwiązanie, które nadal nie jest powszechne w przypadku klasy średniej. Jest jeszcze standard MIL-STD 810G.

Na tylnej ścianie umieszczono okrągły czytnik linii papilarnych, a tuż nad nim diodę LED i pojedynczy aparat główny. Pod nim logo producenta. Co ważne, na prawym boku ulokowano włącznik, a na lewej belkę regulacji głośności.

LG Q7 / fot. gsmManiaK.pl

Ogromny plus dla LG za pozostawienie standardowego złącza słuchawkowego (mini-jack 3.5mm), jak również zastosowanie portu USB typu C. Tego drugiego nadal brakuje w smartfonach Samsunga, nie wspominając już o mocno wywyższonym Xiaomi.

W ogólnym rozrachunku LG Q7 to naprawdę ciekawy smartfon z wyglądu, który do gustu przypadnie zarówno płci pięknej, nam facetom, a także dzieciakom. Po prostu smartfon świetnie wygląda i doskonale leży w dłoni.

  Przekątna Szerokość Wysokość Grubość Waga
Motorola Moto Z3 Play 6.00 77 157 6.7 156
Motorola Moto X4 5.20 73 148 9.5 163
LG G6 5.70 72 149 7.9 163
Samsung Galaxy S8 5.80 68 149 8.0 155
Nokia 3.1 5.20 69 146 8.7 138
Samsung Galaxy A6 5.60 71 150 7.7 162
LG Q6 5.50 69 142 7.6 150
LG Q7 5.50 69 144 8.4 145

Optymalizacja zarządzania energią rozczarowuje

LG Q7 / fot. gsmManiaK.pl

W obudowie LG Q7 zamknięty został akumulator o pojemności 3000 mAh – to bez dwóch zdań pojemność standardowa. Producent nie zdecydował się zwiększyć pojemności względem poprzednika, za to udało mu się zepsuć optymalizację.

Przy normalnym użytkowaniu energii wystarcza na jeden dzień pracy, a zatem jest bardzo standardowo. LG Q7 wypada gorzej, aniżeli sporo tańsza Nokia 3.1. I choć po części ma na to wpływ wyższa rozdzielczość ekranu, to jednak i tak uważam, że czas pracy jest tylko standardowy.

Oczywiście na czas pracy ma także wpływ ustawienie jasności podświetlenia, czy też rodzaj wykorzystywanego połączenia – LTE lub WiFi. W przypadku tego drugiego czasy na włączonym ekranie są nieco lepsze.

Całkowite uzupełnienie energii zajmuje około 150 minut. Smartfon wspiera technologię szybkiego ładowania, aczkolwiek po czasie ładowania, jakoś niespecjalnie to widać, prawda? Jeżeli jednak nie macie tyle czasu, to warto wiedzieć, że pozostawiając telefon pod ładowarką na 30 minut odzyskacie 39%. Po jednym kwadransie będzie to natomiast 13%.

W smartfonie znajdziemy kilka dodatkowych trybów oszczędzania energii, począwszy od prostego zmniejszającego jasność ekranu i ograniczającego transmisję danych, a skończywszy na ekstremalnym ograniczeniu funkcjonalności urządzenia. Wszystko po to, by maksymalnie wydłużyć czas pracy na pojedynczym cyklu ładowania.

Ekran jest jasny i czytelny

LG nie eksperymentowało z wyświetlaczem w następcy LG Q6. Otrzymujemy bowiem ekran FullVision charakteryzujący się przekątną 5.5”, na którym treści wyświetlane są w rozdzielczości Full HD+ (2160 x 1080 pikseli). Wyświetlacz wykonany w technologii IPS ma oczywiście proporcje 18:9 i zajmuje 77.3% frontowego panelu, co jest wynikiem przyzwoitym, mając na uwadze klasę średnią smartfonu.

LG Q7 / fot. gsmManiaK.pl

Przy takich parametrach ostrość wyświetlanego obrazu jest więc na bardzo dobrym poziomie, a samo skalowanie aplikacji zostało dopracowane. Jasność maksymalna na poziomie 459 cd/m2 oznacza, że korzystanie z telefonu w pełnym słońcu nie powinno stanowić żadnego problemu. Do jasności minimalnej nie mam żadnych zastrzeżeń – wynosi 3 cd/m2, a więc oferuje konsumowanie treści po zmroku bez nadmiernego męczenia wzroku.

Wśród ustawień znajdziemy bardzo popularny tryb redukcji światła niebieskiego (ochrona wzroku) poprzez dostosowanie nasycenia barwy żółtej – przydaje się podczas długotrwałego wpatrywania w ekran. Jest harmonogram, dzięki któremu możemy określić, o której godzinie ten tryb ma zostać aktywowany, a także dezaktywowany. Ponadto możemy ręcznie ustawić intensywność “zażółcenia” ekranu – przy wartości domyślnej i maksymalnej jasności poziom luminancji sięga 330cd/m2.

Odwzorowanie barw w palecie AdobeRGB wynosi raptem 68.2%. Pokrycie kolorów skali sRGB sięga 97.6%, a w DCI P3 71.4%. Jest zatem tylko przyzwoicie, gdyż jest na rynku wiele smartfonów z lepszymi osiągami.

LG Q7 / fot. gsmManiaK.pl

Spis treści

  1. Obudowa, bateria i ekran
Paweł Gajkowski

Najnowsze artykuły

  • Promocje

Świetny tablet Apple teraz w polskiej promocji. Wykorzystaj okazję i kup iPad Air

Tablet iPad Air (5 generacji) to mocny zawodnik w świecie Apple. Korzysta bowiem z mocnego…

26 kwietnia 2024
  • Newsy
  • Telefony
  • Vivo

Oto zapowiedź najmocniejszego flagowca z 1″ aparatem i obiektywem peryskopowym aż 200 MP

Jeden z najważniejszych flagowców do zdjęć zdrady kolejne szczegóły. W końcu 1-calowy aparat wraz z…

26 kwietnia 2024
  • Gry i aplikacje
  • Newsy
  • Orange

W Orange Flex dwa miesiące możesz dostać w gratisie. Nowa, wygodna oferta

Orange Flex chwali się nową, wygodną subskrypcją roczną. Dzięki niej zamiast za 12 miesięcy, płacimy…

26 kwietnia 2024
  • Apple
  • Newsy
  • Telefony

U Apple tak źle nie było od lat. Wyniki iPhone’a lecą na łeb na szyję

Smartfony Apple tracą na popularności najwięcej od sześciu lat? Wyniki najnowszego raportu zaskakują – iPhone'y…

26 kwietnia 2024
  • Gry i aplikacje
  • Newsy

WhatsApp pomoże walczyć z oszustami. Zapisz nowy, ważny numer

Fałszywe wiadomości możemy teraz zgłaszać odpowiednim służbom w nowy sposób. Teraz zrobimy to wygodnie za…

26 kwietnia 2024
  • Google
  • Gry i aplikacje
  • Newsy

YouTube wycofuje się ze zmian? Internauci zrównali pomysł z ziemią

YouTube zaskoczył w kwietniu nowym, dość chaotycznym wyglądem w przeglądarce. Użytkownicy szybko dali znać, co…

26 kwietnia 2024