Vivo jest jedną z tych chińskich marek, która lubi zaskakiwać i przecierać szlaki z nowymi technologiami. Najlepszym przykładem jest nadchodzący Vivo X23, który zachwycić ma imponującą ilością pamięci RAM.
Vivo jako pierwszy producent na świecie wprowadziło do sprzedaży i zarazem zaprezentowało smartfon z wbudowanym czytnikiem linii papilarnych pod wyświetlaczem. I choć ich technologia nie była najwyższych lotów, to jednak tytułu bycia pierwszym nikt im nie odbierze. Vivo ma jednak chrapkę na kolejną koszulkę lidera, a ma w tym pomóc nadchodzący smartfon Vivo X23. Model ten ma zadebiutować już na dniach, a dokładniej 20 sierpnia bieżącego roku. Czego zatem możemy się po nim spodziewać?
Vivo X23 ma być pierwszym smartfonem z 10-gigabajtową pamięcią operacyjną RAM. I choć taka ilość nie zostanie wykorzystana, to jednak od przybytku głowa nie boli, prawda?
Jak wynika z informacji krążących po Internecie, nadchodzący Vivo X23, a zatem bezpośredni następca modelu X21, ma zostać wyposażony w 10GB pamięci operacyjnej RAM. To bez dwóch zdań imponująca liczba, aczkolwiek wszyscy doskonale wiemy, że tak sporej pamięci w smartfonie nie będziemy w stanie maksymalnie wykorzystać. Nawet jeśli (a innej opcji nie przewiduję) optymalizacja pamięci będzie na rewelacyjnym poziomie, to i tak zapewne producent zdecyduje się na dodatki w oprogramowaniu, które będą uczyć się maszynowo zachowań użytkownika i tym samym zamykać otwarte aplikacje, które są sporadycznie wykorzystywane. Ten mechanizm poddaje w wątpliwość stosowanie 10GB pamięci w smartfonie, tym bardziej że ma ona współpracować ze średniopółkowym SoC.
Vivo rzekomo ma zaimplementować Snapdragona 670, który został wytworzony w 10-nanometrowym procesie litograficznym i składa się z 8-rdzeniowego procesora z rdzeniami Kryo 360 (dwa wydajne o taktowaniu 2.0 GHz oraz sześć energooszczędnych z zegarem 1.7 GHz), jak również układu graficznego Adreno 615. To bardzo potężna jednostka dla superśredniaków, w których producenci stawiają na algorytmy sztucznej inteligencji.
Do sprzedaży ma trafić również “słabsza” wersja Vivo X23, w której producent zaimplementuje 8GB pamięci RAM.
Udoskonalony czujnik w ekranie i rozpoznawanie twarzy 3D, to kolejne mocne strony nadchodzącego Vivio X23
Według przecieku Vivo X23 będzie mógł się pochwalić zaawansowanym rozpoznawaniem twarzy 3D i ulepszonym czytnikiem linii papilarnych umieszczonym pod wyświetlaczem. Jeżeli tak się stanie, to model ten pod względem zabezpieczeń biometrycznych będzie bezpośrednim konkurentem dla Xiaomi Mi 8 Explorer Edition, gdyż dotychczas tylko w tym modelu zdecydowano się na połączenie tych zabezpieczeń biometrycznych.
Podobno X23 zaoferuje także niezależny przetwornik audio DAC zapewniający dźwięk o wysokiej jakości. Ponadto smartfon ma zostać wyposażony w 6.4-calowy wyświetlacz zabezpieczony szkłem 2.5D.
Wszystko brzmi bardzo dobrze, aczkolwiek nie ma pewności, że przeciek pochodzi z wiarygodnego źródła.
Niestety, źródło nie podaje, skąd pochodzą te informacje, więc nie możemy ręczyć za ich wiarygodność. Będziemy musieli poczekać zatem jeszcze chwilę, aby dowiedzieć się więcej na temat nadchodzącego Vivo X23. Na całe szczęście czas oczekiwania nie będzie długi, o ile data premiery jest prawidłowa.
Poza tym, jeśli nie Vivo, to być może Oppo zaprezentuje pierwszy smartfon z 10 GB RAM. Obie marki należą do spółki BBK Electronics, więc i tak wszystko zostałoby w rodzinie.
źródło: weibo
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.