LG Q8 (2018) to nowy smartfon klasy średniej w portfolio LG, który obsługuje rysik. Model ten jest następcą LG Q8, który był… zmodyfikowaną wersją flagowego LG V20. To oznacza, że LG po raz kolejny stworzyło smartfon słabszy od swojego poprzednika, którego cena nie jest zbytnio atrakcyjna.
Pamiętacie jeszcze LG Q8? Smartfon ten zadebiutował w zeszłym roku i był delikatnie zmodyfikowaną wersją LG V20, czyli flagowca LG. Tymczasem dziś zadebiutował jego następca, LG Q8 (2018), który jest tak naprawdę kolejnym wariantem LG Q Stylus, czyli jakby na to nie patrzeć smartfonem ze średniej półki.
Wyświetlacz LG Q8 (2018) ma 6,2 cala, rozdzielczość Full HD+ (2160×1080) i proporcje 18:9 – to panel FullVision, wykonany w technologii IPS. Ekran jest otoczony stosunkowo wąskimi ramkami, dzięki czemu udało się go zamknąć w wodoszczelnej (IP68) obudowie o wymiarach 160,1 x 77,7 x 8,4 mm, więc zagospodarowanie przestrzeni jest niezłe.
LG Q8 (2018) obsługuje rysik. Nie ma oczywiście mowy o tak zaawansowanych funkcjach, jak w serii Galaxy Note od Samsunga, jednak LG dodało kilka ciekawych rozwiązań. Dzięki stylusowi można pisać notatki (także na zablokowanym ekranie), edytować obrazki i przerabiać fragmenty filmów na animowane pliki GIF. Pojawiła się też znana już wcześniej funkcja przypominająca o braku rysika w jego kryjówce, możliwość pisania na zrzutach ekranów czy też skaner, pozwalający na skopiowanie dokumentu.
Za szybkość i płynność działania LG Q8 (2018) odpowiada Snapdragon 450, czyli SoC złożony z ośmiordzeniowego procesora Cortex-A53 o taktowaniu do 1,8 GHz oraz układu graficznego Adreno 506. To całkiem niezła jednostka dla tańszych smartfonów, ale LG Q8 (2018) nie jest tani, do czego przejdziemy za chwilę. W tym miejscy chciałbym przypomnieć, że pierwszy LG Q8 miał na pokładzie Snapdragona 820, więc był znacznie, znacznie mocniejszy.
To już kolejny przykład smartfona LG, który ma słabszy procesor niż poprzednik. Tak samo jest z LG Q6 i LG Q7 czy LG K8 (2017) i LG K9. Na szczęście tym razem obeszło się bez zastosowania MediaTeka MT6750S, a LG nie poskąpiło na pamięci, gdyż LG Q8 (2018) ma 4 GB RAM i 64 GB przestrzeni na pliki.
Nowy model został w stosunku do poprzednika okrojony z dodatkowego, szerokokątnego aparatu (135 stopni). W LG Q8 (2018) jest tylko jeden aparat, o rozdzielczości 16 MP. Szerokokątny jest za to aparat selfie (100 stopni), który ma 5 MP.
LG podkreśla, że LG Q8 (2018) jest multimedialnym smartfonem i mają o tym świadczyć choćby możliwości muzyczne. Tutaj rzeczywiście jest się czym chwalić, gdyż omawiany model ma dedykowany przetwornik cyfrowo-analogowy Quad DAC, wspiera dźwięk DTS:X 3D Surround i ma zapomniane już przez wielu złącze jack 3.5 mm.
Resztę specyfikacji znajdziecie w tabelce.
Tak wyposażony LG Q8 (2018) został wyceniony na 539000 wonów, co po bezpośrednim przeliczeniu daje nam ok. 1700 złotych. Nie byłaby to zła cena, bo smartfon ma kilka mocnych stron, ale zastosowana jednostka centralna jest zdecydowanie za słaba – za te pieniądze każdy układ słabszy od Snapdragona 630 to już trochę wstyd, a jeszcze bardziej wskazany byłby Snapdragon 636. Szkoda, że w przypadku LG po raz kolejny wydajność nie idzie w parze z ceną.
Nie wiadomo, czy i ewentualnie kiedy LG Q8 (2018) trafi do sprzedaży w Polsce.
Źródło: LG
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Rozpędzony fintech Revolut wprowadza do swojej oferty kolejne nowości. Tym razem zaoferuje własne usługi telekomunikacyjne.…
Motorola Edge 60 Fusion jest już u mnie na testach wystarczająco długo, bym mógł podzielić…
Ogromny atak hakerski przeprowadzono dzisiaj na rządową aplikację mObywatel. Polacy stracili dostęp do kluczowych e-usług.…
Majowa aktualizacja dla serii Samsung Galaxy S25 nie przyniesie zapowiadanych nowości. Zamiast usprawnień aparatu i…
To już ostateczne i oficjalne - OnePlus 13T nie trafi do sprzedaży w Polsce. Poza…
Nowy układ graficzny Nvidia RTX 5060 dla laptopów pojawił się w bazie Geekbench. GPU w…