Podsumowanie i ocena

ARCHOS Diamond alpha+ na pierwszy rzut oka jest bardzo dobrym smartfonem klasy średniej. Ma na wyposażeniu ponadprzeciętną ilość pamięci RAM, wydajny układ SoC i bogate wyposażenie. Do tego dochodzi jeszcze podwójny aparat. Niestety to tylko pozory, gdyż w rzeczywistości ten smartfon ma tak wiele wad, że jego zakup mija się z celem. Tym bardziej, że kosztuje naprawdę sporo.

Za największe niedociągnięcie ARCHOS Diamond alpha+ uznać trzeba brak płynności w działaniu, które wynika z niedopracowanego oprogramowania. Aż nie mogę uwierzyć, jak ARCHOS mógł sobie na to pozwolić i nie wymóc na Chińczykach dopracowania softu. Przez taki zabieg moc obliczeniowa nie jest w pełni wykorzystywana. Do tego dochodzi jeszcze mocne nagrzewanie się konstrukcji.

Rozczarowuje aparat główny, który pomimo rozbudowanego oprogramowania jest w stanie wykonać tylko dobrej jakości fotografie w korzystnych warunkach oświetleniowych i z pomocą użytkownika. Najlepiej wskazać bowiem punkt, na który autofocus ma ostrzyć. Najgorzej jest jednak z nagrywaniem wideo, co zresztą mogliście zobaczyć sami. Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca w smartfonie za około 1900 złotych.

Wspomniane wady skreślają ten model z listy urządzeń będących w kręgu moich zainteresowań. Jestem po prostu zdania, że na rynku jest wiele lepszych i zarazem bardziej dopracowanych smartfonów.

Zdecydowanie lepszym wyborem będzie choćby Sony Xperia XZ1, Samsung Galaxy S7, Honor 10, Nokia 8, jak również LG G6. Te wszystkie modele mają zdecydowanie lepiej zoptymalizowany system, jak również nie mają problemów, które nękają ARCHOSa Diamond alpha+.