Kategorie: Android Newsy Prestigio Telefony

Prestigio Grace B7. Producent powrócił, ale czy w dobrym stylu?

Już myślałem, że Prestigio odpuściło sobie rynek smartfonów, ale myliłem się. Firma nadal próbuje swoich sił na tym rynku, a najlepszym tego przykładem jest debiut w Polsce modelu Grace B7. Czy warto się nim zainteresować?

Na polski rynek zawitał Prestigio Grace B7 – smartfon z metalową obudową, czytnikiem linii papilarnych, ekranem HD o przekątnej 5.7″, 4-rdzeniowym procesorem, a także podwójnym slotem kart SIM.

Wydajność: podstawowa

Prestigio Grace B7 wyposażony został w coraz rzadziej wykorzystywany układ MediaTek MT6737T z czterordzeniowym procesorem ARM Cortex-A53 (o taktowaniu 1.3GHz). Za grafikę odpowiada dwurdzeniowy układ graficzny ARM Mali-T720 MP2. Do tego dochodzi jeszcze 2 GB pamięci RAM.

To połączenie nie jest może porywające, ale do najprostszych zadań wystarczy. Jeżeli zdecydujecie się na jego zakup, musicie być świadomi, że przestoje będą występować, choć zapewne nie zawsze i nie wszędzie. Czas oczekiwania na wczytanie niektórych aplikacji (zwłaszcza gier) będzie jednak długi.

Prestigio Grace B7 pracuje pod kontrolą systemu Google Android w wersji siódmej (7.0 Nougat). Na dane zarezerwowano 16GB wewnętrznej pamięci. Pamięć można oczywiście rozszerzyć, poprzez wykorzystanie czytnika kart microSD.

Prestigio postawiło w modelu Grace B7 na wyświetlacz o przekątnej 5.7”, a zatem bardzo standardowej dla urządzeń typu phablet w ostatnim czasie. Treści wyświetlane są w rozdzielczości HD+ (1440 x 720 pikseli), co przekłada się na odpowiednią ostrość i wygładzone czcionki – komfortowo przegląda się Internet, ogląda materiały wideo na YouTube, czy też gra w ulubione tytuły. Nie ma żadnego problemu z czytaniem książek elektronicznych.

Na tle konkurencji sprzęt wypada bardzo podstawowo pod względem charakterystyki – pojedynczy aparat główny ma 13 MP, współpracujący z diodą doświetlającą LED. Selfie dedykowana została kamera 5MP. Za wydajność energetyczną odpowiada natomiast akumulator o pojemności 3000 mAh.

Czy warto kupić Prestigio Grace B7?

Prestigio Grace B7 wyceniony został na 549 złotych. Czy to cena adekwatna do oferowanych możliwości? Zdecydowanie nie. Jak dla mnie ten sprzęt powinien kosztować nie więcej niż 449 złotych. A to dlatego, że za wspomniane pieniądze można mieć urządzenia lepiej wyposażone, a ponadto markowe.

Wystarczy szybki rekonesans po polskich sklepach internetowych, aby dojść do wniosku, że za 549 złotych można wejść w posiadanie Huawei Y5 2018, Moto G5, LG X Power 2, czy też WIKO View. Te wszystkie wymienione mają albo lepsze wyposażenie, albo po prostu są markowe. Nie widzę zatem najmniejszego sensu inwestowania w Prestigio Grace B7.

Źródło: informacja prasowa

Paweł Gajkowski

Najnowsze artykuły

  • Promocje

Najlepszy smartwatch do 1000 zł może być teraz Twój. Świetny Garmin w złotej promocji

Najlepszy smartwatch do 1000 zł stał się teraz jeszcze lepszy dzięki promocji. Garmin Instinct 2S…

2 maja 2024
  • Apple
  • Newsy
  • Wearables

Nowe słuchawki Apple w 2 odsłonach. Ceny pozytywnie zaskakują

Apple prezentuje nowe modele słuchawek z serii Beats – Solo 4 i Solo Buds. To…

2 maja 2024
  • Newsy
  • Operatorzy
  • Orange
  • Promocje

Orange ma prezenty dla wszystkich. Gigabajty na kartę i abonament

Orange w maju ma prezenty dla klientów abonamentowych i na kartę. Skorzystają więc w zasadzie…

1 maja 2024
  • Amazfit
  • Newsy
  • Wearables

Ta premiera pokazuje, ile kosztować będzie najfajniejszy Samsung 2024 roku. Nie ma to dla mnie sensu

Amazfit Helio Ring to bezpośredni konkurent Samsunga Galaxy Ring. Smartring zaraz debiutuje w USA, a…

1 maja 2024
  • Promocje

Ten eks-flagowy smartwatch jest dzisiaj tak tani, że najlepiej kupić 2. Wtedy będzie jeszcze tańszy

Chcesz kupić najlepszy smartwatch, mając do wydania tylko 300 złotych? Honor Watch GS Pro to…

1 maja 2024
  • Longform
  • Samsung
  • Telefony
  • Wiadomość dnia

Bez tych zmian Samsung Galaxy S24 FE może się pakować. To tylko kropla w morzu potrzeb

Samsung Galaxy S20 FE był moim ulubionym Samsungiem w historii. Producent wyszedł naprzeciwko oczekiwaniom i…

1 maja 2024