Do tej pory niemal wszyscy myśleli, że premiera LG V40 ThinQ odbędzie się na targach IFA 2018 w Berlinie. Koreańskie media donoszą jednak, że LG wybrało inny termin. Czy decyzja producenta jest słuszna?
LG to niedoceniany i stosunkowo mało popularny producent. Firma nie jest w stanie nadążyć za konkurencją, mimo że produkuje świetne smartfony. Nowym modelem LG chce pokazać, że potrafi zrobić świetnego flagowca, ale również takiego, który wyróżni się z tłumu.
Czy rzeczywiście LG V40 będzie modelem przełomowym nie tylko dla nas użytkowników, ale i dla producenta?
V30 został oficjalnie zaprezentowany na targach IFA, co teoretycznie powinno powtórzyć się w przypadku jego następcy. Niestety, producent ma zupełnie inne plany. LG V40 ThinQ zadebiutuje prawdopodobnie w połowie września, gdyż LG chce w ten sposób wbić się pomiędzy premierę Galaxy Note 9, a nadchodzące iPhone’y.
Czy taka strategia jest dobra ?Zapewne pokażą to wyniki sprzedaży, które pojawia się po kilkunastu dniach obecności na rynku. Coś mi się widzi, że to jednak zły pomysł, gdyż LG podobnie zaplanowało sobie premierę LG V20, o którym świat dość szybko zapomniał.
Skoro LG V40 ThinQ nie zadebiutuje na targach IFA, premiera urządzenia odbędzie się na oddzielnym spotkaniu dla prasy. Model ten ma trafić do sprzedaży już 5 października, czyli całkiem szybko, jak na LG. Gorsza wiadomość jest taka, że termin ten dotyczy rozpoczęcia sprzedaży w Korei, nie w Europie. Chcąc jednak zdążyć za konkurencją, producent musi się pośpieszyć, by smartfon jak najszybciej trafił w ręce szerszego grona klientów.
Najnowsze informacje o LG V40 ThinQ sugerują, że będzie to model przełomowy. Screen-to-body ratio, czyli stosunek wielkości ekranu do wielkości przedniego panelu zostanie podniesiony do ponad 90%. Zastosowana matryca zostanie wykonana w technologii OLED. Nie wiadomo, czy w LG V40 znajdziemy też notcha, ale nie możemy tego wykluczyć.
Na tylnym panelu LG V40 ThinQ pojawi się potrójny aparat fotograficzny, w konfiguracji 20 MP + 16 MP + 13 MP. Jak można się domyślać, dostaniemy teleobiektyw, szeroki kąt i standardowy aparat, czyli połączenie idealne.
Na froncie również będzie się działo. Użytkownik dostanie aż dwa aparaty selfie, które oprócz wykonywania samopstryków pomogą w funkcji rozpoznawania twarzy 3D. Producent pracuje też nad rozbudową możliwości Sztucznej Inteligencji.
źródło: etnews.com
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
W sieci pojawił się kolejny pretendent do tytułu najlepszego smartfona do 1500 złotych. Motorola Moto…
Motorola Edge 50 Pro potrzebowała raptem 3 tygodni, by stanieć do znacznie bardziej rozsądnej ceny.…
Rynek tanich telefonów do 1000 złotych jest coraz ciekawszy. TCL 50 XL 5G jest jeszcze…
HTC niegdyś był królem Androida, dlatego szkoda patrzeć na jego dzisiejszą sytuację. Powrót na tarczy,…
Najlepszy telefon do 1000 zł? Pod rozważania z pewnością trzeba wziąć realme 11 Pro. Posiada…
Jak bardzo zagrożeni jesteśmy w sieci? W 2023 roku prawie 5,5 miliona Polaków kliknęło w…