Tegoroczna jesień, jak nigdy może być zdominowana przez Apple. Firma szykuje nie tylko nowe smartfony, ale właściwie kolejne generacje urządzeń z każdej kategorii, w której konkuruje z innymi producentami.
Spis treści
Tegoroczna konferencja może być nadzwyczaj wyczekiwana przez sam koncern. Zaskoczenia zapewne nie będzie, bowiem już teraz mamy całkiem sporo plotek, które zebrane w całość – odpowiednio klarują obraz nowości, których powinniśmy się spodziewać. Jakby tego było mało, analityk Ming-Chi Kuo przygotował całe zestawienie, podsumowujące tę kwestię. Kuo w przeszłości dostarczał naprawdę bardzo wiele bogatych spekulacji, które w ostateczności się sprawdzały. Nietrudno więc przewidzieć, że i tym razem może mieć rację.
Na jesieni spodziewamy się debiutu przynajmniej jednego iPada Pro, który pozbawiony zostanie przycisku Touch ID. Podobnie, jak stało się to z iPhone’m X na jesieni 2017 roku. Nowy iPad otrzyma skanowanie twarzy 3D, zwane Face ID. Plotki sugerują, że na rynek wejdą dwa modele z takim rozwiązaniem. Pierwszy z nich będzie znanym, 12.9-calowym wariantem. Drugi z kolei będzie 11-calowym tabletem, którego obecnie próżno szukać w ofercie. Tablety otrzymają bardzo wąskie ramki i procesor Apple A12.
Podczas jesieni wyczekiwać powinniśmy także czwartej generacji smartwatcha Apple. Tym razem urządzenie zyska pierwszą zmianę wzornictwa od czasu wprowadzenia do oferty, czyli 2015 roku. Apple Watch Series 4 ma otrzymać nieco większy wyświetlacz. Standardowo pojawią się dwie wersje zegarka o prawdopodobnie zbliżonych gabarytach, jak poprzednie generacje, ale z kopertą 1.57-cali 1.78-cali.
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują także, że doczekamy się nowej wersji, bardzo popularnych słuchawek AirPods. Bezprzewodowe słuchawki mają być m.in. odporne na deszcz i lepiej działać z Siri. Po roku od zapowiedzi prawdopodobnie doczekamy się także debiutu maty AirPower, która pozwoli na jednoczesne, bezprzewodowe ładowanie słuchawek AirPods, Apple Watcha oraz iPhone’a.
Ostatnia aktualizacja Maca Mini miała miejsce w 2014 roku. Wszyscy zgodnie twierdzili, że za chwilę zniknie on z oferty. Okazuje się, że nic bardziej mylnego i Apple już jakiś czas temu wspomniało, że nie zamierza porzucać tego rozwiązania. Czym będzie się charakteryzowała nowa wersja – niestety nie wiemy.
Od początku roku pojawia się mnóstwo plotek o odświeżonym MacBooku Air. Taki model rzeczywiście może się pojawić i będzie tańszy niż wspomniany laptop z 2014 roku. Cena ma wynosić poniżej tysiąca dolarów, a podzespoły na pewno będą lepsze niż w Airze.
Na pewno doczekamy się także nowego iMaca z lepszymi podzespołami m.in. lepszym wyświetlaczem.
Oczywiście wiodącymi nowościami będą iPhone’y. W tym roku spodziewamy się trzech modeli. Wszystkie będą wyglądały praktycznie tak samo, jak zeszłoroczny iPhone X. Dwa modele otrzymają ekran OLED, zaś jeden LCD. Ten ostatni ma być najtańszy i zastąpić „ósemki”.
Podsumowując to wszystko można śmiało powiedzieć, że we wrześniu czeka nas wysyp nowości i aktualizacji sprzętowych z logiem nadgryzionego jabłka. Pytanie tylko czy portfele wytrzymają takie obciążenie? 😉
Źródło: MacRumors
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Rozpędzony fintech Revolut wprowadza do swojej oferty kolejne nowości. Tym razem zaoferuje własne usługi telekomunikacyjne.…
Motorola Edge 60 Fusion jest już u mnie na testach wystarczająco długo, bym mógł podzielić…
Ogromny atak hakerski przeprowadzono dzisiaj na rządową aplikację mObywatel. Polacy stracili dostęp do kluczowych e-usług.…
Majowa aktualizacja dla serii Samsung Galaxy S25 nie przyniesie zapowiadanych nowości. Zamiast usprawnień aparatu i…
To już ostateczne i oficjalne - OnePlus 13T nie trafi do sprzedaży w Polsce. Poza…
Nowy układ graficzny Nvidia RTX 5060 dla laptopów pojawił się w bazie Geekbench. GPU w…