Raport Counterpoint na maj informuje, że iPhone 8 był w tym okresie najchętniej kupowanym smartfonem na świecie. Najsłabszy z najnowszych iPhone’ów przebił nie tylko Galaxy S9 i Galaxy S9+, ale także iPhone’a X. Dlaczego iPhone 8 jest aż tak popularny?
Smartfony Apple nigdy mnie jakoś specjalnie nie intrygowały, jednak do pewnego czasu rozumiałem, skąd bierze się ich polarność. Rozpoznawalna na całym świecie marka, niektórym kojarząca się z prestiżem, najnowsze rozwiązania technologiczne, pewnego rodzaju innowacyjność, topowa jakość wykonania, świetna wydajność i unikatowy oraz przede wszystkim wspierany system iOS to cechy, które zawsze kojarzyły się z iPhone’ami. To cechy, które można nazwać zaletami.
Nie da się jednak ukryć, że w pewnym momencie Apple zaczęło się powtarzać, a apogeum tego zjawiska nastąpiło w momencie premiery smartfonów iPhone 8 i iPhone 8 Plus. Oba te modele były dla mnie tylko przystawką dla iPhone’a X, który okazał się największym odświeżeniem w portfolio Apple od 2014 roku. Początkowo wydawało się, że obie wersje iPhone’a 8 szybko odejdą w zapomnienie. Tymczasem rynek pokazał, jak bardzo się myliłem…
Według najnowszego raportu Counterpoint, najchętniej kupowanym smartfonem w maju tego roku okazał się iPhone 8, który wypracował udział na poziomie 2,4%. Zgadza się – najsłabszy z najnowszych iPhone’ów okazał się najpopularniejszym modelem na świecie. Zdołał on wyprzedzić nie tylko Galaxy S9+, ale także jubileuszowego iPhone’a X.
Szczerze mówiąc nie wiem, dlaczego klienci pokochali iPhone’a 8. Telefon ten ma tylko jeden aparat, baterię o skromnej pojemności, stosunkowo mały ekran o niskiej rozdzielczości i kobylaste ramki, przez co wygląda jak smartfon z 2014 roku, czyli… jak iPhone 6. Prędzej zrozumiałbym, gdyby to jego większy brat był popularniejszy, tak jak Galaxy S9+ jest chętniej kupowany niż Galaxy S9.
W tej sytuacji widzę tylko jedno wyjście – iPhone 8 jest popularny, bo jest najtańszym nowym iPhonem, a co za tym idzie może go kupić największe grono klientów z całego świata. Macie inną teorię?
Jak już wspomniałem, na podium statystyk uplasowały się dwa iPhone’y oraz Galaxy S9+. Na dalszych pozycjach mamy Xiaomi Redmi 5A, niezwykle popularnego w Chinach i Indiach, a potem modele iPhone 8 Plus i Samsung Galaxy S9. Dopiero potem pojawia się Huawei P20 Lite, z indywidualnym udziałem na poziomie 1,4% (cała seria P20 to 2,6% globalnej sprzedaży).
Na samym końcu mamy trzy propozycje od chińskich gigantów, tj. Vivo, Oppo i Xiaomi. W Polsce dostaniemy tylko smartfon od ostatniego z wymienionych producentów i jest nim Xiaomi Redmi Note 5.
Jeśli wśród naszych CzytelniKów są osoby, które kupiły nowy smartfon w maju, to bardzo chętnie dowiem się, jaki model okazał się najpopularniejszy. Jaki smartfon kupiłeś/aś?
Źródło: Counterpoint
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Znalezienie dobrego smartfona, który przetrwa próbę czasu i zachwyci wysoką jakością, wbrew pozorom może nie…
Komunikator WhatsApp porządkuje zakładkę Społeczności na platformie. Dodaje do niej istotne usprawnienia, które pomogą organizować…
T-Mobile ma świetną wiadomość dla klientów. Teraz za darmo zyskają oni dostęp do szybkiego 5G…
Orange Flex i sieć sklepów Żabka ma ofertę – zebrane za zakupy żappsy można teraz…
Samsung Galaxy S25 Ultra dla niejednego ManiaKa będzie ideałem flagowca i najlepszym telefonem świata. Na…
iOS 17.5 i iPadOS 17.5 doczekają się bardzo przydatnej w kryzysowych sytuacjach funkcji. Ta ułatwi…