wtorek, 12 czerwca 2018, Damian Kucharski
Spójrz Apple’u. Popatrzcie wszyscy, którzy kopiujecie. Vivo pokazało Wam miejsce w szeregu
0 odpowiedzi na “vivo nex 3”
reklama
Szkoda tylko, że jest to telefon dla nas (na naszym rynku) abstrakcyjny typu „przeczytaj – WOW! -…i zapomnij”
Dlaczego zapomnij. Można przecież zamówić
Już od jakiegoś czasu mówi się o tym, że Vivo wejdzie w tym roku do Europy, więc to może się zmienić 😉
Panie Damianie, obyś miał rację. Taki telefon w akceptowalnej cenie mógłby delikatnie namieszać na naszym samsungowo-huaweiowym rynku
Cóż zobaczymy jak we wrześniu Apple natchnie na dalsze kopiowanie.
W tym telefonie jest sporo do poprawienia ale fakt ze dzisiaj pozamiatal konkurencje.
Co do zmiany? Glosnik sluchawki zamienilbym na konwencjonalny szczelinowy jak w xiaomi mi mix 2s a do tego dodalbym drugi na dole dla stereo. Zmienilbym mechanizm wysuwania aparatu selfie. Usunalbym silniczek i zastapilbym go czyms w rodzaju mechanizmu otwierania drzwiczek w meblach kuchennych czyli lekko wpulychamy aparat i on wyskakuje. Byloby szybciej i pewnie mniej zawodnie
I jack 3.5mm się jakoś zmieścił…
Wygląda jak odbyt – nie pasuje kompletnie do bezramkowego, minimalistycznego designu.
Magia 😉
co za bezramkowiec skoro pas startowy na dole … kopia Xiaomi MI MIX tylko z aparatem wysuwanym 😉 iPhone nie ma pasa na dole wiec dalej mają lepsze rozwiązanie technologiczne, 86% ekranu szału nie ma, 3% wiecej niż kokurencja co to jest? nic… Wcięcia w ekranie nikt nie lubi ale na to chwile jest dobrym rozwiązaniem. Tekst i podnieta bez potrzeby… To NADAL NIE JEST TELEFON BEZRAMKOWY jak każdy inny. Tyle w temacie 😉
Ja tam wolę wąski pasek na dole niż notcha, który psuje estetykę całego ekranu 🙂
Poza tym 3% to sporo, gdy weźmie się pod uwagę to, że Vivo NEX nie ma notcha.
Idąc dalej powinniśmy to brać pod uwagę przekątne ekranu i wtedy brać pod uwagę ilość procentową zagospodarowaną przez ekran 😉 im wiekszy ekran to większe zagospodarowanie ekranu i tu mamy haczyk ze 3% może stać się 1%. Wiec jeśli chodzi o estetykę to się nie spieram ale jeśli chodzi o przełom to go nie ma dalej stoją w miejscu jak i reszta.
Tylko ze z notcha można zrobić pas startowy. Z pasu startowego nie Zrobisz notcha 🙂
Ależ strata 😉
Zbyt wiele kompromisów, aby takie rozwiązanie mogło funkcjonować w jednej z wiodących marek.
Po pierwsze, bezpieczeństwo. Czytnik linii papilarnych pod ekranem jest mniej dokładny, działa wolniej, a wysuwany aparat nie jest w stanie pełnić roli faceID.
Po drugie, awaryjność. Zwyczajnie nie wierzę, aby tak często używany ruchomy element (i to ruszający się automatycznie) nie był narażony na częste awarie. No, ale tutaj rzeczywiście trzeba będzie poczekać i zobaczyć.
Po trzecie, cena. Skoro Vivo wycenia telefon na poziomie iPhone X to marki jak Apple czy Samsung musiałyby startować z poziomu około $1500 co jest ceną totalnie zaporową.
Podsumowując, żadnego zamiatania nie ma. Użytkownik oddaje bardzo wiele w zamian za kosmetyczną zmianę.
Również nie jestem fanem notcha, ale z dwojga złego już wolę go niż takie półśrodki.
Najtańszy iPhone X jest 50% droższy niż NEX.
Czytnik pod ekranem jest dokładniejszy i dużo szybszy niż FaceID.
Nie.
Tak. Wszystko poza odblokowaniem kodem jest szybsze nią FaceID.
Widziałeś choć jeden materiał z działania czytnika w tym telefonie czy tylko pleciesz żeby zaistnieć?
Widziałem. Wraz z masą narzekań że wraz z upływem czasu u wielu osób działa wręcz gorzej.
Najpierw musisz wybudzić telefon przyciskiem, potem spojrzeć pod odpowiednim kątem i jeszcze przesunąć palcem. Trzy niezależne kroki, które po prostu muszą trwać.
Widzę, że nadal masz problem ze zrozumieniem słowa pisanego. Czy widziałeś materiał przedstawiający działanie czytnika linii papilarnych pod ekranem w telefonie Vivo Nex? (już dosadniej nie umiem, więc jeśli nadal nie rozumiesz, to może poproś znajomych lub rodzinę byście wspólnymi siłami złamali szyfr). Otóż odblokowanie trwa 1-2 sekundy i zdecydowanie jest widoczne opóźnienie. Np. w Oneplus 5t którego używam opóźnienie przy czytniku papilarnym to około 0,1 sekundy a odblokowanie twarzą może maks 0,3. Proszę, przestań się wypowiadać na tematy, o których nie masz bladego pojęcia.
Odblokowanie trwa 0,5-0,8 sekundy, palec naturalnie ląduje w miejscu gdzie jest umieszczony skaner, bez wybudzania ekranu przyciskiem.
Nie mówimy tu o zabezpieczeniach OnePlusa tylko FaceID od Apple.
Co do awaryjności „tak często używanego ruchomego elementu” to pragnę zauważyć, że nie każdy robi selfie co 5 minut. Ja np. w życiu zrobiłem może z 5 takich fotek, zatem nie obawiałbym się awarii gdybym miał taki telefon 🙂
Wady takiego rozwiązania nie są wcale takie oczywiste, ale był taki Huawei ShotX i mój brat używał go 2 lata i w sumie nie był zły, ale aparat w trybie rozłożony nie był chroniony przez etui i stłukło się szkiełko chroniące aparat, a nie jest to powszechnie dostępna część.
Większość ludzi w tym momencie używa telefonów w dużej mierze tylko do tego, więc jest to cecha, na którą obiektywnie zwracam uwagę pomimo, że również fanem selfie nie jestem.
Ale nawet przyjmując, że cały świat nagle przestaje używać przedniej kamery, dwa pozostałe punkty są dla mnie wciąż zbyt dużym wyrzeczeniem.
Wiekszosc ludzi? Skąd masz takie dane? Wysuwany element ma gwarancję na 50 000 wysunięć, pisano o tym wcześniej. Apple i Samsung mogą dac cenę nawet 2000 USD na start. Gdzie tu widzisz problem?
Jeżeli dla Ciebie 10000 zł za telefon to nie problem, to nic tylko pogratulować. 🙂
Chyba masz problem ze zrozumieniem. Nie widzę problemu, nawet jak dadzą cenę 10 000 USD. Maja takie prawo, a ja i tak go nie kupię nawet za 1000 USD.
To chyba Ty masz problem ze zrozumieniem. Przekazem tego artykułu było, że duże firmy powinny się wzorować na Vivo, a ja wskazałem, że cena jest jednym z powodów by tak nie zrobili.
Czytaj ze zrozumieniem.
Ale cena tego Nexa jest dużo niższa niż IPhona x którego podałeś jako przykład. Jak na chińskie tel jest może nie najtańszy ale to wciąż taniej od wielu innych flagowcow a parametry i rozwiązania które w nim proponują są co najmniej konkurencyjne
No i ja napisałem z przekąsem, że nawet za 2000 USD mogą wystawić, a Ty się wygłupiłeś z tym, że 10 000 to dla mnie ok. Jeszcze raz przeczytaj jak nie rozumiesz.
Człowieku, czy Ty masz jakąś chorobę umysłową? Artykuł jest o tym, żeby znani producenci wprowadzili takie produkty, więc to normalne, że moje argumenty tego dotyczą, a Twoją sympatia lub antypatia do Samsunga czy Apple mnie zupełnie nie interesuje.
Ty chyba jestes niepełnosprytny. Przecież ja nie napisałem słowa o sympatii lub antypatii do Samsunga i Apple. Nie tłumacz mi o czym jest artykuł, bo widze że masz problemy z czytaniem
Masz jakieś dane, czy sprawdzałeś, że czytnik pod ekranem jest mniej dokładny? Jeśli już. to po prostu nie rozpozna odcisku za każdym razem, ale nie sądzę, żeby pozwolił na odblokowanie telefonu niezarejestrowanym odciskiem. Zatem na bezpieczeństwo to nie wpłynie, a co najwyżej na wygodę korzystania z telefonu i to też nie dla wszystkich, bo znam wiele osób, które wciąż nie odblokowują telefonu odciskiem palca, choć czytnik mają.
Nie działający odpowiednio czytnik, to większa szansa na blokowanie szlakiem lub innym prostym kodem, a więc w efekcie ograniczenie bezpieczeństwa.
No i myślę, że osoby, które „maja czytnik a go nie używają” nie należą do grupy osób kupujących telefony za 4-5 tysięcy
„No i myślę, że osoby, które „maja czytnik a go nie używają” nie należą do grupy osób kupujących telefony za 4-5 tysięcy”.
Mam Note8 i czytnikiem nie odblokowuję celowo. Używam go do autoryzacji w aplikacjach, ale już po odblokowaniu smartfona.
Ale cały czas nie napisałeś skąd wiesz, że te czytniki pod ekranem są mniej dokładne. Zresztą odblokowanie telefonu rodzica twarzą dziecka to też nie jest powód do dumy dla telefonu za 4-5 tysięcy 😉
Spójrz na dowolną recenzję. Np Unbox Therapy. Telefon odblokowuje się nie za każdym razem i trwa to dłuższą chwilę.
Rzeczywiście coś tam piszą, że nie jest idealny. Jednak coś za coś. Muszą nad tym jeszcze popracować.
Nie większość ludzi, tylko dzieciarnia.
Bardzo prostackie podejście. Wszelkiego rodzaju blogerzy, youtuberzy, sportowcy, dziennikarze. Social media stoją na selfie czy Ci się to podoba czy nie.
Prostacke, mówisz? A ci blogerzy to nie dzieciarnia w większości, a sportowcy, dzuennikarze? Nie kojarze. Tak czy inaczej jest to nikły promil, a nie jakaś tam większość.
Nie.
„Apple natchnie na kopiowanie”
Spamiętajcie sobie me słowa i pismo, albowiem powiadam wam, że aparaty nie będą wysuwane, a notch będzie odwrotny. Dziękuję.