czwartek, 24 maja 2018, Damian Kucharski
LG G7 ThinQ – pierwsze wrażenia. Bardziej boję się (potencjalnych) wad, niż cieszę z zalet
0 odpowiedzi na “Lg g7 ThinQ”
reklama
Wymuszone zwiększenie jasności ekranu całkowicie rozwala kalibrację, a efekt trwa maksymalnie 3 minuty po których ekran znowu ciemnieje (bateria).
Boombox nie wykorzystuje wnętrza smartfona tylko zewnętrzne obiekty – drewniane pudełko czy nawet blat stołu. Trzymając telefon w dłoni głośnik gra przeciętnie.
Certyfikat MIL-STD-810 to pic na wodę fotomontaż, można go uzyskać nie przechodząc żadnej próby wytrzymałości na upadki i zapewne tak było w przypadku G7.
Bateria jest żenująca i wymagający użytkownik będzie musiał ładować smartfona ok. godz. 16.
1. Zgadza się, ale na bardzo mocnym słońcu dobra kalibracja przegrywa moim zdaniem z widocznością 😉
2. Nie mogę się zgodzić co do słabej gry w ręku. Słyszałem na własne uszy, jest zdecydowanie ponadprzeciętnie (jak na zwykły, pojedynczy głośnik).
3. Tu się nie będę kłócić.
4. Tu tym bardziej nie będę się kłócić 😉
Ponadprzeciętnie grają wszystkie flagowce. Boombox działa dopiero z wykorzystaniem zewnętrznego pudła rezonansowego.
iPhone X czy S9 potrafią łączyć widoczność w słońcu z kalibracją. U LG jest albo, albo. A i tak w tym superjasnym trybie nie odbiega od reszty (LCD?).
Co ciekawe – kalibracja ekranu jest całkiem przyzwoita w trybie do filmów czy zdjęć.
I to widać na pierwszy rzut oka 😉
Co widać? Mój komentarz ma 3 części, do której się donosisz?
Dobrą kalibrację w jednym z trybów.
Jezeli dodają TV za 2k to znaczy, że LG G7 jest wart nie więcej niż 2k. I wszystko na ten temat. To, że stanieje szybko to kwestia czasu i wszyscy o tym wiedzą. Naprawdę, lepiej kupić rocznego flagowca o 500zł-1000zł taniej np. Note8, S8 niż G7. Za rok, może i będzie warto jak cena zakręci się w okolicach 2,3k… LG ewidentnie przesadził z ceną pomimo gratisowego TV.
Nie do końca bo dla LG wyprodukowanie takiego TV jest sporo tańsze niż te 2k więc trzeba wziąć to pod uwagę 😛 Ale w gruncie rzeczy masz rację 🙂 Dalej wybrałbym LG V30 zamiast G7 który nie oferuje prawie nic więcej 🙂
Za rok czy po wakacjach?
Ostrzegam,chcesz kupić telefon LG ??? Przemyśl to dokładnie!
Telefony LG….Klasa, styl, nowoczesny design,niezawodność… Tak, to wszystko się zgadza poza niezawodnością. A jeśli taki właśnie model Wam się trafi, oj gwarantuję, że rozgrzeją Was emocje! Otóz serwis LG potrafi podnieść ciśnienie, dzięki jakości i profesjonalnej obsłudze (niestety na najniższym poziomie, lub nawet jeszcze niżej bo to samo dno!).
Oddałem telefon do naprawy pod koniec CZERWCA. Zamiast odebrać naprawiony otrzymałem porysowany, uszkodzony, z odpadającą obudową. Tak naprawiają ! Mało tego, usterka, jaką zgłaszałem nie została usunięta. Oddałem sprzęt ponownie, aby naprawili zgłaszaną usterkę oraz to co dodatkowo zepsuli. Owszem, tym razem napracowali się nad zamaskowaniem uszkodzeń, niestety z opłakanym skutkiem. Jednak LG postanowił zatrzeć ślady goryczy radośnie wręczając kiczowate gadżety tj smycz i kubek termiczny. Próba załagodzenia sytuacji ? Pewnie by podziałało, gdyby telefon wyglądał i działał jak należy. Znów go nie przyjąłem – wyglądał tragicznie, zażądałem wymiany na nowy, bo ileż można się bawić z serwisem. Teraz UWAGA! LG zmieniło obudowę, w końcu dostałem jakby poprawiony telefon. Cieszyłem się nim AŻ do pierwszej rozmowy. Co tym razem ? Eksperci z LG zepsuli głośnik. Trzask, pisk, echo. Nici z rozmowy. Po walce z LG dostałem decyzję o wymianie telefonu na nowy (po kolejnym odesłaniu do serwisu). Minął miesiąc od obietnicy… telefonu nadal nie ma… Nikt nie raczy się odezwać. Może klient zapomni, prawda ? Telefon oddany do naprawy w czerwcu. Mamy LISTOPAD.
Gratuluję profesjonalizmu, drogie LG !
Polityka LG : sprzedaj, olej.
Lubisz koszmary ? Oddaj sprzęt do serwisu LG! Masa negatywnych emocji gwarantowana