Pogromca Asphalta i Real Racing? Project CARS trafi na smartfony i tablety!

Dobrych wyścigówek nigdy nie za wiele – z takiego założenia z pewnością wychodzą wszyscy miłośnicy rozgrywki na smartfonach i tabletach. Do naprawdę pokaźnego zestawu ciekawych tytułów wkrótce dołączy kolejny, doskonale znany posiadaczom pecetów i konsol.

Nie da się ukryć, że poletko gier wyścigowych jest już mocno obstawione jeśli chodzi o urządzenia mobilne z Androidem i iOS. Niesamowitą popularnością cieszy się przede wszystkim seria Asphalt, której każda kolejna odsłona wiąże się z dziesiątkami lub setkami milionów pobrań gry, co jest naprawdę fenomenalnym wynikiem. Ale to przecież nie jedyny tytuł, który cieszy się ponadprzeciętną wręcz popularnością.

Wyścigówkami smartfony stoją

Nie sposób zapomnieć chociażby o Top Speed – produkcji rodzimego studia T-Bull która bije rekordy popularności, a przecież znakomicie radzi sobie także Real Racing – seria wyścigów od EA, która jednak ostatnimi czasy daje się we znaki głównie pod względem mikropłatności. Na tym tle bardzo ciekawą propozycją wydaje się być mobilna konwersja bardzo popularnej gry wyścigowej znanej z pecetów i konsol.

A mowa o Project CARS – jednej z najlepszych gier tego typu dostępnych na platformach stacjonarnych, stworzonej przez studio Slightly Mad. To symulator pełną gębą, który pozwala zasiąść za kierownicą wielu samochodów bardzo popularnych marek, przystosowanych rzecz jasna do wyścigowej rzeczywistości. Gra zrobiła jednak wrażenie nie tylko dopracowanym modelem jazdy, ale także prześlicznie wyglądającą grafiką, która stawiała ten tytuł z marszu w zestawieniu najpiękniej wyglądających samochodówek. Teraz, choć w części, ten tytuł trafi na urządzenia mobilne.

Project CARS GO – nowy król mobilnych wyścigów?

Project CARS GO – bo tak będzie nazywać się ta produkcja – zostanie stworzone nie przez odpowiedzialne za konsolowy i pecetowy pierwowzór studio Slightly Mad, ale przez Gamevil, dewelopera bardzo znanego w światku mobilnym. Autorzy konwersji na Androida i iOS zapewniają, że w trakcie prac nad tym tytułem nieustannie kontaktują się z autorami tego tytułu, starając się dostosowywać prace nad grą do wymagań stawianych przez siłę marki i samych twórców Project CARS.

To, co wiemy na pewno to fakt, że gra będzie rasową grą wyścigową, w której zasiądziemy za kierownicą realnych pojazdów, w pełni licencjonowanych oraz odtworzonych zgodnie z ich faktycznym wyglądem. Zestaw samochodów wyścigowych ma być naprawdę okazały, co cieszy, bo to przecież podstawa jeśli chodzi o każdą produkcję tego typu. Nie zabraknie także wiernie odwzorowanych torów – ich liczba jeszcze jest nieznana, ale myślę, że spokojnie możemy oczekiwać co najmniej kilkunastu aren, na których będziemy toczyć boje z innymi kierowcami. Project CARS ma także zrobić olbrzymie wrażenie pod względem oprawy wizualnej – studio Gamevil mówi, że mamy mieć do czynienia z jedną z najlepiej wykonanych wyścigówek dostępnych na smartfony i tablety.

Mikropłatności? To pewne, oby nie przesadnie drogie

Wszystko wskazuje na to, że gra zostanie udostępniona za darmo, choć niestety nie obejdzie się bez dodatkowego zestawu mikropłatności. I to właśnie w odniesieniu do tego elementu mam zdecydowanie największe obawy. Miejmy nadzieję, że ekipa studia Gamevil nie przesadzi z ich wysokością, a gra nie stanie się drugim Harrym Potterem rynku mobilnego. Co tu dużo mówić – byłoby szkoda, gdyby zmarnowano tak świetną markę i stworzono produkcję, która okazałaby się zwykłym wyciskaczem kasy.

Nie wiemy na razie, kiedy Project CARS GO doczeka się debiutu – miejmy nadzieję, że na tę grę nie będziemy musieli czekać już zbyt długo. Szykuje się naprawdę głośny tytuł, i oby w ślad za rozpoznawalnością poszła także odpowiednia jakość tego tytułu.

źródło: androidcentral