Wojny patentowe i batalie sądowe trwają. Xiaomi znów w tarapatach. Kolejny troll patentowy próbuje wyłudzić odszkodowanie od chińskiego giganta. Tym razem powód jest naprawdę śmieszny.
Kilka tygodni temu byliśmy świadkami prezentacji nowego modelu ze stajni Xiaomi. Mowa tu o modelu Mi Mix 2s. Jak się jednak okazuje chiński producent smartfonów nie ma łatwo i istnieje spore prawdopodobieństwo, że firma będzie musiała wycofać wspomniany model ze sprzedaży za sprawą jednego, drobnego szczegółu.
Ciężko w to uwierzyć, ale chodzi o… kształt tacki karty SIM montowanej w trzech urządzeniach chińskiego producenta, w tym we wspomnianym wcześniej Mi Mix 2s. Firma, która przygotowuje pozew przeciwko Xiaomi za rzekomo złamany patent to Yulong Computer Telecommunication Scientific, który z kolei jest oddziałem Coolpada.
Spór, który zapewne znajdzie swoje rozstrzygnięcie w sądzie, dotyczy nie tylko kształtu tacki, ale także samego interfejsu w smartfonach z rodziny Mi.
Póki co za wcześnie jest mówić, w jaki sposób sprawa się zakończy. Prawnicy Yulong Computer Telecommunication Scientific już przygotowują pozew przeciwko Xiaomi, lecz istnieje duże prawdopodobieństwo, że ta sprawa zakończy się zanim trafi na wokandę sądową. Chiński producent smartfonów zapewne będzie musiał zapłacić odpowiednią ilość gotówki w ramach rekompensaty i wszyscy będą zadowoleni.
Zadziwiający jest fakt, iż z jak błahych powodów, tak zwani trolle patentowi są w stanie pozwać inne firmy, by dostać zastrzyk pieniędzy. Od razu przypomniała mi się sprawa sprzed kilku lat – pozwanym był nie kto inny, jak Xiaomi. Otóż w 2015 roku miała miejsce sytuacja, kiedy to mało znana firma Blue Spike pozwała chińskiego giganta za smartfony, które jeszcze w tym czasie… nie istniały. Jeszcze zabawniejszy jest fakt, że firma Blue Spike chciała zakazu sprzedaży smartfonów Xiaomi na terenie USA.
Niewtajemniczonym chciałbym przypomnieć, że w owych czasach smartfony chińskiego producenta nie były oficjalnie sprzedawane na terenie Stanów Zjednoczonych. Według prawników firmy Blue Spike został naruszony patent o numerze 8,930,719 B2, który w wielkim skrócie dotyczył metody ochrony danych oraz samego urządzenia.
Zakaz sprzedaży miał dotyczyć kilku modeli, w tym Mi 4, Mi 4 LTE, Mi 4c, Mi 4i, Mi Note Plus, Mi Note Pro, Redmi 1S, Redmi 2, Redmi 2 Prime, Redmi 2 Pro, Redmi 2A, Redmi Note 2 oraz Mi 5 i Mi 5 Plus. Warto w tym miejscu dodać, że dwa ostatnie wymienione modele chińskiego producenta w dniu złożenia pozwu w ogóle nie były jeszcze zaprezentowane.
Był to typowy przejaw trolla patentowego, który za wszelką cenę chciał zgarnąć zastrzyk gotówki w łatwy i bezbolesny sposób. Łatwiej przecież jest pozwać inną firmę o łamanie prawa patentowego aniżeli wymyślić coś przełomowego i własnego.
Odnoszę wrażenie, że niektóre firmy powstają z myślą by walczyć w sądach oraz żerować na tych, którzy mają pomysły na siebie i są w stanie dać światu coś czego do tej pory nie widzieliśmy. Takie niestety mamy czasy.
Źródło: Reuters
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Firma MEIZU fanom smartfonów jest doskonale znana. Jakiś czas temu zapowiedziano jednak zakończenie przygody chińskiego…
OnePlus 11 otrzymał w Polsce nową, pokaźną aktualizację oprogramowania. Dzięki niemu ten telefon stał się…
Startują nowe rabaty na stacjach paliw. Tym razem ze zniżek skorzystamy na stacjach paliw sieci…
Wiadomości Google niedługo pozwolą nam na coś, na co długo już czekaliśmy. Chodzi o edycję…
Samsung Galaxy S25 Ultra w ciemno jest pretendentem do tytułu najlepszego fotosmartfona przyszłego roku. Niepokojący…
6100 mAh w smartfonie, który jest prawie flagowcem. To brzmi bardzo dumnie i OnePlus 13R…