Specyfikacja Alcatela 5 nie zachwyca, ale fani selfie będą z niego zadowoleni. MediaTek MT6750 i 3 GB RAM to rozsądne minimum w 2018 roku. Czy warto będzie kupić Alcatela 5 za 230 dolarów?
Patrząc na Alcatela 5 łatwo można było odnieść wrażenie, że będzie to jeden z ciekawszych modeli, które pojawią się na MWC. Tymczasem w świetle tych informacji uważam, że nie będzie to nawet najciekawszy smartfon Alcatela na tych targach. Zapowiada się na spore rozczarowanie.
Najciekawszym „ficzerem” będzie podwójny aparat frontowy (13 Mpix, f/2.0), który z Alcatela 5 ma uczynić świętego Graala fanów selfie. Jeden z obiektywów będzie szerokokątny (120 stopniowe pole widzenia, 5 Mpix, f/2.0). To rozwiązanie akurat lubię – w razie potrzeby na zdjęciu „z rąsi” zmieści się znacznie więcej osób – co więcej, smartfon sam wykryje, jeśli na zdjęciu będzie więcej niż jedna osoba i automatycznie przełączy się w tryb szerokiego kąta. Po co jednak lampa błyskowa? Nie mam pojęcia, bo wszystkie moje próby zrobienia tego typu zdjęcia z doświetleniem kończyły się przymkniętymi oczami u wszystkich fotografowanych.
https://www.gsmmaniak.pl/799968/alcatel-5-cena/
Już wcześniej poznaliśmy też dokładną datę premiery – 26 lutego oraz cenę, wynoszącą 230 dolarów. Wtedy wydawała mi się bardzo korzystna, ale patrząc na specyfikację nie jestem już tego taki pewien. Tak jak pisałem w poprzednim wpisie, procesor będzie ośmiordzeniową jednostką – ale o taktowaniu zaledwie 1.5 GHz. Jeśli chcecie konkretną nazwę, to proszę bardzo – to Mediatek MT6750. Komplet uzupełniają 3 GB pamięci RAM i 32 GB na dane użytkownika. Na szczęście pod kontrolą Androida Oreo.
Na koniec kilka zdań o ekranie. Będzie spory – 5.7 cala, ale rozdzielczość to zaledwie HD+. Wcześniej nie bardzo chciało mi się wierzyć w takie informacje, ale skoro już kolejne źródło je potwierdza, to chyba nie mam wyboru. Bateria ma 3000 mAh i przy takim ekranie raczej nie będzie to smartfon, który bardzo długo działa z dala od gniazdka.
Jeśli Alcatel 5 faktycznie będzie kosztował 230 dolarów, to oferuje całkiem rozsądny zestaw parametrów za takie pieniądze – co nie znaczy, że na rynku nie ma jeszcze korzystniejszych okazji. Zalet tego smartfona doszukiwałbym się w całkiem atrakcyjnym wyglądzie i dobry aparacie przednim. Wad – w przeciętnych podzespołach. Rachunek moim zdaniem mimo wszystko wychodzi na plus – warto więc będzie dać mu szansę.
Źródło: winfuture
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
W sieci pojawił się kolejny pretendent do tytułu najlepszego smartfona do 1500 złotych. Motorola Moto…
Motorola Edge 50 Pro potrzebowała raptem 3 tygodni, by stanieć do znacznie bardziej rozsądnej ceny.…
Rynek tanich telefonów do 1000 złotych jest coraz ciekawszy. TCL 50 XL 5G jest jeszcze…
HTC niegdyś był królem Androida, dlatego szkoda patrzeć na jego dzisiejszą sytuację. Powrót na tarczy,…
Najlepszy telefon do 1000 zł? Pod rozważania z pewnością trzeba wziąć realme 11 Pro. Posiada…
Jak bardzo zagrożeni jesteśmy w sieci? W 2023 roku prawie 5,5 miliona Polaków kliknęło w…