Planet Computer Gemini to smartfon z Linuxem i Androidem wyposażony w fizyczną klawiaturę. Ma dużą baterię i do pewnego stopnia może zastąpić laptopa. Czy na rynku jest jeszcze miejsce na takie urządzenia?
Pamiętacie jeszcze taki telefon, jak Nokia 9000 Communicator? Poniżej możecie zobaczyć zdjęcie jednego z jego wielu następców, a samo urządzenie było kultowe mimo swoich dość ograniczonych możliwości. Dzięki klawiaturze QWERTY Nokia była sprzętem, który wyprzedził swoją epokę o kilkanaście lat. Obecnie na rynku po prostu nie ma już takich smartfonów. Ale czy na pewno?
Trwające targi CES 2018 to miejsce, gdzie premiery mają nie tylko wielkie koncerny. To również okazja dla mniejszych producentów, których urządzenia niekoniecznie są nastawione na ogromną sprzedaż, ale stanowią raczej ciekawostkę. Jednym takich sprzętów jest Planet Computer Gemini. Coś, co w prehistorycznych czasach nazwałbym palmtopem. Zakochałem się od pierwszego wejrzenia.
Czyż nie jest to piękny, przestarzały sprzęt? Waży, uwaga, 308 gramów – tyle, co niektóre lżejsze tablety. Pod maską kryje się całkiem niezła specyfikacja techniczna. Procesor to 10-rdzeniowy MediaTek Helio X27 połączony z 4 GB pamięci RAM.
Bateria ma potężne 4220 mAh, co powinno zapewnić naprawdę długi czas pracy z dala od gniazdka. Do wyboru użytkownika są nawet dwa systemy operacyjne: Android i Linux. Jak widzicie, klawiatura przypomina raczej coś, co znamy z laptopów niż ze smartfonów. Dzięki niej Gemini może do pewnego stopnia zastąpić przenośnego laptopa w kryzysowych sytuacjach.
Czy byłbym w stanie przenieść swoją pracę na takie urządzenie? Nie. Czy jest ono użyteczne, ładne, wygodne? Pewnie nie. Ale wcale mi to nie przeszkadza, ponieważ za 399 dolarów i tak chciałbym go mieć. Albo przynajmniej mieć szansę przetestować, ponieważ w skali rynku jest to urządzenie unikalne.
Źródło: theverge
CES 2018 odbywają się w Las Vegas w terminie 9-12 stycznia 2018 roku.
Ekipa techManiaK.pl będzie na bieżąco relacjonować: Raport CES 2018
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.