Kategorie: Android ASUS Telefony Testy

TEST | ASUS ZenFone 4 Max (ZC554KL). Liczyłem na coś więcej

Smartfon ASUS ZenFone 4 Max (ZC554KL) wyposażony został w dwa aparaty na tylnym panelu oraz pojemny akumulator, obiecujący długi czas pracy na baterii. W naszej recenzji sprawdzamy, czy to jedyne zalety nowego telefonu i czy warto go kupić.

ASUS ZenFone 4 Max (ZC554KL) kusi ogromnym akumulatorem, który został zamknięty w relatywnie smukłej obudowie. Na pozór to bardzo ciekawy sprzęt – pytanie jednak, czy warto zainwestować w niego 1000 złotych? Może lepszym wyborem okaże się poprzednia generacja, która bardzo przypadła mi do gustu?

Odpowiedź na to pytanie znajdziecie w mojej recenzji ASUS ZenFone 4 Max (ZC554KL). Tradycyjnie jednak zacznijmy od prezentacji specyfikacji testowanego telefonu.

Specyfikacja Asus ZenFone 4 Max (ZC554KL)

Dane podstawowe
Wymiary 77 x 154 x 8.9 mm
Waga 181 g
Obudowa jednobryłowa (bez opcji demontażu tylnej klapki)
Standard sim nanoSIM + nanoSIM, Dual SIM
Data premiery 2017
Ekran
Typ IPS 5.5'', rozdzielczość 1280x720, 267 ppi
Kluczowe podzespoły
SoC Qualcomm Snapdragon 430
Procesor 1.4 GHz, 8 rdzeni (Cortex-A53 + Cortex-A53)
GPU Adreno 505
RAM 3 GB
Bateria 5000 mAh
Obsługa kart pamięci microSD do 256GB
Porty USB (microUSB, obsługuje OTG)
Pamięć użytkowa 32 GB
System operacyjny
Wersja Android 7.1.1 Nougat
Łączność
Transmisja danych LTE 150 Mb/s
WIFI 802.11 b/g/n, Miracast
GPS A-GPS, GLONASS i BDS
Bluetooth 4.1
NFC Brak
Aparat fotograficzny
Główny 13 MP, wideo FullHD (1920x1080), 30 kl/s, lampa błyskowa
Dodatkowy 8 MP, wideo FullHD (1920x1080), 30 kl/s

Zapraszam Was również do obejrzenia wideo recenzji ASUS ZenFone 4 Max (ZC554KL) – materiał dostępny jest na moim kanale na YouTube.

Zmiany w designie są, ale…

ASUS względem poprzedniej generacji zdecydował się na wprowadzenie kilku zmian w designie, aczkolwiek wynikają one raczej nie z fanaberii, a zostały wymuszone przez trendy obowiązujące w branży mobilnej. Nie wszystkie mogą się jednak każdemu spodobać. Mam tutaj na myśli przeniesienie czujnika biometrycznego z tylnego panelu, pod wyświetlacz. Dla mnie nie ma to większego znaczenia, bo z obu rozwiązań korzysta mi się równie wygodnie.

ASUS ZenFone 4 Max (ZC554KL) / fot. gsmManiaK.pl

Tylna ścianka ZenFone 4 Max (ZC554KL) została wykonana z aluminium, które występuje w towarzystwie wstawek z tworzywa sztucznego i metalicznych pasków. Nie da się ukryć, że to połączenie jest bardzo często wykorzystywane przez wielu producentów w branży mobilnej. Na tę samą nutę wykonany został choćby poprzednik, a zatem ZenFone 3 Max (ZC553KL). W żadnym stopniu nie traktuję tego jako wadę, ale zwracam po prostu Waszą uwagę na fakt, że zmian jest naprawdę niewiele.

Na froncie ekran zabezpieczony jest szkłem 2.5D, które zostało dobrze zespolone z pozostałą częścią urządzenia. Nad wyświetlaczem, oprócz standardowych czujników i kamery, mamy także diodę doświetlającą LED. Pod natomiast jest wspomniany wcześniej czytnik linii papilarnych okalany ramką, który pełni także rolę przycisku Home. Są również dwa pojemnościowe przyciski, które w żaden sposób nie są podświetlane, co delikatnie utrudnia korzystanie ze smartfonu po zmroku.

  Przekątna Szerokość Wysokość Grubość Waga
myPhone Power 5.00 72 146 9.4 165
Xiaomi Mi A1 5.50 76 155 7.3 165
Lenovo K6 5.00 70 142 8.2 140
Lenovo K6 Note 5.50 76 151 8.4 169
LG X Power 5.30 75 149 7.9 139
Asus ZenFone 3 Max (ZC520TL) 5.20 74 150 8.6 148
Asus ZenFone 3 Max (ZC553KL) 5.50 76 151 8.3 175
Lenovo P2 5.50 76 153 8.3 177
Asus ZenFone 4 Max (ZC554KL) 5.50 77 154 8.9 181

Rozmieszczenie złączy oraz pozostałych elementów jest raczej klasyczne – belka regulacji głośności oraz przycisk zasilania trafiły na prawy bok, port microUSB 2.0, mikrofon i głośnik multimedialny umieszczono na dolnym obrzeżu, mini-jack 3.5 mm i mikrofon wtórny na górnym, a sanki na tradycyjny dual SIM i kartę microSD na lewym boku. Jest także dioda powiadomień – umieszczona w lewym górnym rogu frontowego panelu.


ZenFone 4 Max (ZC554KL) został wykonany należycie, a zaokrąglone narożniki zdecydowanie poprawiają chwyt. I choć nie jest to phablet najlżejszy na rynku, to jednak spory akumulator (o którym za chwilę) nie wpłynął znacząco na ogólne gabaryty, jak również wagę.

Gdybym mocno chciał się przyczepić do designu testowanego urządzenia, to narzekać mógłbym chyba tylko na czarną ramkę biegnącą wokół wyświetlacza, brak podświetlenia przycisków i obecność USB starszej generacji.

Bateria jest większa – czas pracy się nie wydłużył

Akumulator ZenFone 4 Max (ZC554KL) jest zdecydowanie jego mocną stroną. Producent postawił na ogniwo o pojemności 5000 mAh, które względem modelu z ubiegłego roku zostało zwiększone o niemal 1000 mAh.

ASUS ZenFone 4 Max (ZC554KL) / fot. gsmManiaK.pl

Niestety, większa pojemność nie przekłada się na dłuższy czas pracy nowego modelu w normalnym użytkowaniu. Co ciekawe, testy syntetyczne pokazują zupełnie coś innego.

Niemniej, trzy dni pracy z hakiem i tak uważam za bardzo dobry wynik, którego wiele smartfonów nie jest w stanie osiągnąć, a nawet się do niego zbliżyć. Pozycję lidera nadal utrzymuje jednak niezwyciężony Lenovo P2.

Duża bateria w połączeniu z ładowarką (5V/2A) o dziwo jest niezłym połączeniem , gdyż uzupełnienie rozładowanego akumulatora do 100%, zajmuje 195 minut, a zatem nieco ponad trzy godziny. Warto jeszcze dodać, że kwadrans ładowania uzupełni baterię do poziomu 8% zasobów energii – po kolejnych 15 minutach wartość ta wzrasta do 16%.

ASUS zastosował także wiele scenariuszy oszczędzania energii, które oferują sporo dodatkowych ustawień umożliwiających większą kontrolę nad ubytkiem energii.

Ekran 5,5″, ale tylko HD

Coraz modniejsze stają się wyświetlacze o proporcach 18:9 (l2:1), a zatem wąskie i długie, na których mieści się więcej treści. I choć bardzo chętnie zobaczyłbym taki w ZenFone 4 Max (ZC554KL), to jednak standardowe 16:9 jest również na miejscu, zwłaszcza mając na uwadze sprzęt kosztujący mniej niż 1000 złotych.

ASUS ZenFone 4 Max (ZC554KL) / fot. gsmManiaK.pl

Treści wyświetlane są na ekranie o przekątnej 5.5”, w rozdzielczości HD (1280 x 720 pikseli). Zdecydowanie nie rozumiem posunięcia producenta i obniżenia rozdzielczości względem poprzednika. Rozumiem, że teoretycznie miało to przełożyć się na dłuższy czas pracy, ale dlaczego kosztem komfortu użytkowania? Przy takich parametrach piksele można przecież już dostrzec, a czcionki nie są tak wygładzone, jakbyśmy tego oczekiwali.

Maksymalna oraz minimalna luminancja są typowe dla urządzeń ze średniej półki cenowej i nie mam pod tym względem żadnych zastrzeżeń. Z telefonu można korzystać komfortowo zarówno w mocno oświetlonych miejscach, jak również w ciemnych pomieszczeniach. Gdybyście jednak doszli do wniosku, że biel Was razi, to zawsze możecie postawić na filtr światła niebieskiego, który ma pięć stopni regulacji.

I to w zasadzie tyle z dodatkowych ustawień ekranu, jakie spotkać można w ZenFone 4 Max (ZC554KL). Wielka szkoda, że zabrakło trybu dostosowania temperatury barwowej.

Spis treści

  1. Obudowa, bateria i ekran
Paweł Gajkowski

Najnowsze artykuły

  • Artykuł sponsorowany
  • Infinix
  • Longform
  • Telefony
  • Wiadomość dnia

Nie znam lepszego telefonu do 1500 złotych. W tym aspekcie nie ma konkurencji

Infinix NOTE 40 Pro to jeden z najlepszych telefonów do 1500 złotych. W tym popularnym…

29 kwietnia 2024
  • HTC
  • Newsy
  • Telefony

Tak wygląda specyfikacja doskonałego średniaka. Powrót króla Androida

Zdetronizowany król telefonów z Androidem powraca. Na horyzoncie pojawił się HTC U24 Pro: nowy telefon…

29 kwietnia 2024
  • Huawei
  • Newsy
  • Telefony

Limitowana edycja jednego z najlepszych smartwatchy trafi do Europy. Oto zapowiedź

HUAWEI Watch 4 Pro Space Exploration Edition niebawem trafi do Europy! Limitowana edycja jednego z…

29 kwietnia 2024
  • Newsy
  • Sony
  • Telefony

Średniak Sony przed premierą potwierdza zmiany. Jedna na pewno Cię ucieszy

Sony Xperia 10 VI zdradza kolejne szczegóły specyfikacji przed premierą. Termin prezentacji smartfona ujrzał już…

29 kwietnia 2024
  • Promocje

Mój ulubiony supersmartfon w złotej okazji. Powalająca specyfikacja i 700 zł w kieszeni!

OnePlus 11 to znakomity smartfon, dlatego sam go wybrałem. Teraz i Ty możesz go kupić,…

29 kwietnia 2024
  • Newsy
  • Telefony
  • Vivo

Najmocniejszy tani flagowiec bryluje w teście przed premierą. Wydajność kładzie konkurencje na łopatki

Tani flagowiec vivo X100s przed premierą wyjawił wydajność. Wygląda na to, że będzie to jeden…

29 kwietnia 2024