Komórkowa sieć T-Mobile rusza z noworoczną wyprzedażą smartfonów. Telefony będą dostępne w niższych cenach, a klienci mogą liczyć także na większą ilość minut (do 50 procent) i o połowę tańszy abonament za przejście z innej sieci.
W środę – 4 stycznia 2012 roku – sieć T-Mobile rozpoczyna promocję, w której operator będzie oferował telefony w niższych cenach. Jeżeli mimo tego klient znajdzie zakupiony telefon w lepszej cenie u konkurencji otrzyma od T-Mobile rekompensatę w postaci abonamentu za złotówkę przez trzy miesiące. Gwarancją najniższej ceny objęte są telefony, które w sklepach konkurencyjnych sieci są ogólnie dostępne w porównywalnej wartości abonamentu i długości zawartego kontraktu.
Ponadto w nowej ofercie klienci otrzymają nawet o połowę większą liczbę minut do wszystkich sieci w cenie abonamentu oraz nowe usługi w promocyjnych cenach, m.in., nielimitowane rozmowy w T-Mobile już od 5zł miesięcznie. Dla przykładu w najniższym abonamencie za 29,90 zł klient otrzyma teraz 120 minut do wszystkich sieci krajowych zamiast 80. Dodatkowo będzie miał możliwość dokupienia za 5 złotych pakietu 1000 SMS-ów/MMS-ów do wszystkich sieci.
T-Mobile przygotował również specjalną ofertę dla klientów innych sieci, którzy skorzystają z nowej promocji i przeniosą swój dotychczasowy numer do T-Mobile – abonament za pół ceny przez pół roku.
Źródło: T-Mobile
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Polski hit Techlandu, a mianowicie Dying Light objęty został sympatyczną promocją na platformie Steam. W…
Fairphone 6 to smartfon na lata. Długoletnie wsparcie aktualizacyjne producenta wraz z modułową konstrukcją docenią…
Strategia turowa z bardzo znanego uniwersum trafiła na fenomenalną promocję. Teraz każdy z Was doda…
OPPO szykuje swojego średniaka, który stanie naprzeciwko POCO F7. Do debiutu przygotuje się bowiem OPPO…
OnePlus Pad 3 to jeden z najciekawszych tabletów z Androidem ostatnich miesięcy. Świetny ekran, solidna…
Huawei Pura80 Ultra na żywo imponuje przesuwnym mechanizmem aparatu ze zmiennym zoomem. Czegoś takiego w…